- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2023, 16:13
Ja również jestem katoliczką, a chłopaka poznałam na duszpasterstwie akademickim.
Problem dotyczy mojego chłopaka. Nie współżyjemy, bo jest to dla nas grzechem. Chłopak stara się również nie masturbowac, ale ciężko mu to wychodzi.
Rozmawialismy o tym i przyznał mi, że ciągle odczuwa silne napięcie seksualne w podbrzuszu i bolą go jądra przy podnieceniu, a podnieca go chyba wszystko.
Ni le wiem co mu doradzić. Zapytał mnie wprpst czy jeśli ulży sobie czasem, a potem pójdzie do spowiedzi, to spowiedź będzie ważna.
Chciałabym powiedzieć tak, ale chyba jest inaczej. Czy pomagać mu w walce w czystości czy może jakoś ukierunkować go aby się nie męczył dłużej i masturbacja to nie aż taki ciężki grzech?
31 grudnia 2023, 09:55
Ja zostałam wychowana w domu katolickim, chłopak również. Nie pójście na mszę w niedzielęz to grzech ciężki tak mas uczono. Zdaje sobie sprawę że są przykazania kościelne które w ogóle mogę lub nawet nie są grzechem '' u Boga'' takie jak obowiązkowe posty-po w Biblii są dobrowolne jeśli już i nawet kościół ostatnio powiedział, że to tylko zalecenie. Podobnie być może z chodzeniem co tydzień na mszę wcale grzechem nie musi być opuszczenie jej.
Ale pozostaje komunia święta. Czy to tylko pamiątka? Czy obowiązek? W Biblii są cytaty wynikające jakby chyba obowiązek, np kto nie spożywa mojego ciała... Albo kto spożywa niegodnie będzie... Odrzucić komunię? A co jeśli ja odrzucę i zostanę potępiona za to? Oczywiście można iść do komunii po spowiedzi, ale co z warunkiem spowiedzi jeśli chodzi o poprawę? Przecież jeśli ktoś współżyje czy się masturbuje i nie poprawia, to powiecie, że hipokryzja, a spowiedź i tak nie ważna, czy ważna?
to czego w zasadzie tu szukasz? Jakiej niby rady? Liczysz że ktoś da Ci podpowiedź jak grzeszyć aby nie grzeszyć? Ty ogarnęłaś swoje 'uzależnienie' jak to śmiesznie ujęłaś, ale chłopak nie jest Tobą. Jaja go bolą, podnieca go wszystko, więc prędzej czy później wróci do masturbacji bo nie jest świętym chodzącym po tym ziemskim padole. Daj mu żyć.
Wg Twojej narracji nie ma żadnego ratunku dla chłopaka poza ślubem. Oby znalazł sobie jednak mądrzejszą a nie zadowolił się pierwszą lepszą jaką akurat ma w pobliżu.
Jak to ujęłaś, to jest moja narracja, ale może ktoś poszerzy moja perspektywę? Zadałam pytania, bo nie jestem nieomylna i może jestem gdzieś w błędzie i ktoś zwróci mi uwagę w mądry sposób, że jest jakaś furtka czy niedomknięte okno którego ja nie widzę. Interesują mnie inteligentne odpowiedzi, a nie hejt, spadaj trollu albo ale ty głupia.
31 grudnia 2023, 09:57
Ja zostałam wychowana w domu katolickim, chłopak również. Nie pójście na mszę w niedzielęz to grzech ciężki tak mas uczono. Zdaje sobie sprawę że są przykazania kościelne które w ogóle mogę lub nawet nie są grzechem '' u Boga'' takie jak obowiązkowe posty-po w Biblii są dobrowolne jeśli już i nawet kościół ostatnio powiedział, że to tylko zalecenie. Podobnie być może z chodzeniem co tydzień na mszę wcale grzechem nie musi być opuszczenie jej.
Ale pozostaje komunia święta. Czy to tylko pamiątka? Czy obowiązek? W Biblii są cytaty wynikające jakby chyba obowiązek, np kto nie spożywa mojego ciała... Albo kto spożywa niegodnie będzie... Odrzucić komunię? A co jeśli ja odrzucę i zostanę potępiona za to? Oczywiście można iść do komunii po spowiedzi, ale co z warunkiem spowiedzi jeśli chodzi o poprawę? Przecież jeśli ktoś współżyje czy się masturbuje i nie poprawia, to powiecie, że hipokryzja, a spowiedź i tak nie ważna, czy ważna?
to czego w zasadzie tu szukasz? Jakiej niby rady? Liczysz że ktoś da Ci podpowiedź jak grzeszyć aby nie grzeszyć? Ty ogarnęłaś swoje 'uzależnienie' jak to śmiesznie ujęłaś, ale chłopak nie jest Tobą. Jaja go bolą, podnieca go wszystko, więc prędzej czy później wróci do masturbacji bo nie jest świętym chodzącym po tym ziemskim padole. Daj mu żyć.
Wg Twojej narracji nie ma żadnego ratunku dla chłopaka poza ślubem. Oby znalazł sobie jednak mądrzejszą a nie zadowolił się pierwszą lepszą jaką akurat ma w pobliżu.
Jak to ujęłaś, to jest moja narracja, ale może ktoś poszerzy moja perspektywę? Zadałam pytania, bo nie jestem nieomylna i może jestem gdzieś w błędzie i ktoś zwróci mi uwagę w mądry sposób, że jest jakaś furtka czy niedomknięte okno którego ja nie widzę. Interesują mnie inteligentne odpowiedzi, a nie hejt, spadaj trollu albo ale ty głupia.
ja pierdziele, jesteś ortodoksem i szukasz furtki jak obejść kościelne i biblijne prawa. Za takie coś to bym się piekła obawiała a nie za jazdę ręczną. Hit. Właśnie Ty brzmisz jak troll.
31 grudnia 2023, 10:34
Ja zostałam wychowana w domu katolickim, chłopak również. Nie pójście na mszę w niedzielęz to grzech ciężki tak mas uczono. Zdaje sobie sprawę że są przykazania kościelne które w ogóle mogę lub nawet nie są grzechem '' u Boga'' takie jak obowiązkowe posty-po w Biblii są dobrowolne jeśli już i nawet kościół ostatnio powiedział, że to tylko zalecenie. Podobnie być może z chodzeniem co tydzień na mszę wcale grzechem nie musi być opuszczenie jej.
Ale pozostaje komunia święta. Czy to tylko pamiątka? Czy obowiązek? W Biblii są cytaty wynikające jakby chyba obowiązek, np kto nie spożywa mojego ciała... Albo kto spożywa niegodnie będzie... Odrzucić komunię? A co jeśli ja odrzucę i zostanę potępiona za to? Oczywiście można iść do komunii po spowiedzi, ale co z warunkiem spowiedzi jeśli chodzi o poprawę? Przecież jeśli ktoś współżyje czy się masturbuje i nie poprawia, to powiecie, że hipokryzja, a spowiedź i tak nie ważna, czy ważna?
to czego w zasadzie tu szukasz? Jakiej niby rady? Liczysz że ktoś da Ci podpowiedź jak grzeszyć aby nie grzeszyć? Ty ogarnęłaś swoje 'uzależnienie' jak to śmiesznie ujęłaś, ale chłopak nie jest Tobą. Jaja go bolą, podnieca go wszystko, więc prędzej czy później wróci do masturbacji bo nie jest świętym chodzącym po tym ziemskim padole. Daj mu żyć.
Wg Twojej narracji nie ma żadnego ratunku dla chłopaka poza ślubem. Oby znalazł sobie jednak mądrzejszą a nie zadowolił się pierwszą lepszą jaką akurat ma w pobliżu.
Jak to ujęłaś, to jest moja narracja, ale może ktoś poszerzy moja perspektywę? Zadałam pytania, bo nie jestem nieomylna i może jestem gdzieś w błędzie i ktoś zwróci mi uwagę w mądry sposób, że jest jakaś furtka czy niedomknięte okno którego ja nie widzę. Interesują mnie inteligentne odpowiedzi, a nie hejt, spadaj trollu albo ale ty głupia.
Nie wierzę w to co czytam
31 grudnia 2023, 14:16
Ja zostałam wychowana w domu katolickim, chłopak również. Nie pójście na mszę w niedzielęz to grzech ciężki tak mas uczono. Zdaje sobie sprawę że są przykazania kościelne które w ogóle mogę lub nawet nie są grzechem '' u Boga'' takie jak obowiązkowe posty-po w Biblii są dobrowolne jeśli już i nawet kościół ostatnio powiedział, że to tylko zalecenie. Podobnie być może z chodzeniem co tydzień na mszę wcale grzechem nie musi być opuszczenie jej.
Ale pozostaje komunia święta. Czy to tylko pamiątka? Czy obowiązek? W Biblii są cytaty wynikające jakby chyba obowiązek, np kto nie spożywa mojego ciała... Albo kto spożywa niegodnie będzie... Odrzucić komunię? A co jeśli ja odrzucę i zostanę potępiona za to? Oczywiście można iść do komunii po spowiedzi, ale co z warunkiem spowiedzi jeśli chodzi o poprawę? Przecież jeśli ktoś współżyje czy się masturbuje i nie poprawia, to powiecie, że hipokryzja, a spowiedź i tak nie ważna, czy ważna?
to czego w zasadzie tu szukasz? Jakiej niby rady? Liczysz że ktoś da Ci podpowiedź jak grzeszyć aby nie grzeszyć? Ty ogarnęłaś swoje 'uzależnienie' jak to śmiesznie ujęłaś, ale chłopak nie jest Tobą. Jaja go bolą, podnieca go wszystko, więc prędzej czy później wróci do masturbacji bo nie jest świętym chodzącym po tym ziemskim padole. Daj mu żyć.
Wg Twojej narracji nie ma żadnego ratunku dla chłopaka poza ślubem. Oby znalazł sobie jednak mądrzejszą a nie zadowolił się pierwszą lepszą jaką akurat ma w pobliżu.
Jak to ujęłaś, to jest moja narracja, ale może ktoś poszerzy moja perspektywę? Zadałam pytania, bo nie jestem nieomylna i może jestem gdzieś w błędzie i ktoś zwróci mi uwagę w mądry sposób, że jest jakaś furtka czy niedomknięte okno którego ja nie widzę. Interesują mnie inteligentne odpowiedzi, a nie hejt, spadaj trollu albo ale ty głupia.
Nie wierzę w to co czytam
tylko współczuć
31 grudnia 2023, 14:43
Ja zostałam wychowana w domu katolickim, chłopak również. Nie pójście na mszę w niedzielęz to grzech ciężki tak mas uczono. Zdaje sobie sprawę że są przykazania kościelne które w ogóle mogę lub nawet nie są grzechem '' u Boga'' takie jak obowiązkowe posty-po w Biblii są dobrowolne jeśli już i nawet kościół ostatnio powiedział, że to tylko zalecenie. Podobnie być może z chodzeniem co tydzień na mszę wcale grzechem nie musi być opuszczenie jej.
Ale pozostaje komunia święta. Czy to tylko pamiątka? Czy obowiązek? W Biblii są cytaty wynikające jakby chyba obowiązek, np kto nie spożywa mojego ciała... Albo kto spożywa niegodnie będzie... Odrzucić komunię? A co jeśli ja odrzucę i zostanę potępiona za to? Oczywiście można iść do komunii po spowiedzi, ale co z warunkiem spowiedzi jeśli chodzi o poprawę? Przecież jeśli ktoś współżyje czy się masturbuje i nie poprawia, to powiecie, że hipokryzja, a spowiedź i tak nie ważna, czy ważna?
to czego w zasadzie tu szukasz? Jakiej niby rady? Liczysz że ktoś da Ci podpowiedź jak grzeszyć aby nie grzeszyć? Ty ogarnęłaś swoje 'uzależnienie' jak to śmiesznie ujęłaś, ale chłopak nie jest Tobą. Jaja go bolą, podnieca go wszystko, więc prędzej czy później wróci do masturbacji bo nie jest świętym chodzącym po tym ziemskim padole. Daj mu żyć.
Wg Twojej narracji nie ma żadnego ratunku dla chłopaka poza ślubem. Oby znalazł sobie jednak mądrzejszą a nie zadowolił się pierwszą lepszą jaką akurat ma w pobliżu.
Jak to ujęłaś, to jest moja narracja, ale może ktoś poszerzy moja perspektywę? Zadałam pytania, bo nie jestem nieomylna i może jestem gdzieś w błędzie i ktoś zwróci mi uwagę w mądry sposób, że jest jakaś furtka czy niedomknięte okno którego ja nie widzę. Interesują mnie inteligentne odpowiedzi, a nie hejt, spadaj trollu albo ale ty głupia.
Nie wierzę w to co czytam
tylko współczuć
No ja już w tym momencie nie współczuję, to jest fałsz dla mnie niewierzącej osoby nie do pojęcia. To musi być troll.
Edytowany przez Noir_Madame 31 grudnia 2023, 14:43
1 stycznia 2024, 14:26
I nikt mi nie odpowiedział czy przyjmowanie komunii świętej według Biblii jest do zbawienia niezbędne.
1 stycznia 2024, 15:05
Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma
1 stycznia 2024, 15:25
Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma
To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia.
Edytowany przez toja11111 1 stycznia 2024, 15:26
1 stycznia 2024, 16:28
Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma
To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia.
No, to masz: 9 stron wątku, czyli poniekąd trolololo się udało.
Skoro nie otrzymałaś odpowiedzi, jakiej oczekiwałaś, to po co na siłę pytasz po raz enty o to samo. Najwyraźniej nie ma tu osób, o jakich piszesz albo czują trolla nosem i nie chcą się wypowiadać. Forum o tematyce religijnej już dawno rozwiałoby twoje wątpliwości, także na twoim miejscu spakowałabym mandżur i poszła produkować się gdzieś indziej.
1 stycznia 2024, 16:44
Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma
To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia.
No, to masz: 9 stron wątku, czyli poniekąd trolololo się udało.
Skoro nie otrzymałaś odpowiedzi, jakiej oczekiwałaś, to po co na siłę pytasz po raz enty o to samo. Najwyraźniej nie ma tu osób, o jakich piszesz albo czują trolla nosem i nie chcą się wypowiadać. Forum o tematyce religijnej już dawno rozwiałoby twoje wątpliwości, także na twoim miejscu spakowałabym mandżur i poszła produkować się gdzieś indziej.
Nie prawda. Chciałam podyskutować, bo sama mam wątpliwość. Napisałaś wcześniej mądry komentarz i chciałam uzyskać informację. Czy grzeszyć i chodzić do spowiedzi i komunii i czy to nie będzie hipokryzja? Czy odejść od kościoła, bo rezygnacja ze spowiedzi i komunii trwając w grzechu doprowadzi do tego. Strace i ja i chłopak możliwość komunii. I tu jest nasza obawa jak ona jest wazna? W Biblii jest o niej i czy to tylko tradycja czy jednak konieczny obowiązek aby nie być potępionym? Zapadła cisza. Odnośnie tej komunii.