- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 marca 2024, 21:43
Spotykam się z pewnym chłopakiem z internetu 1,5 miesiąca, mieliśmy już siedem spotkań. Do tej pory wszystko szło w dobrym kierunku i wyglądało na to, że zanosi się na związek. On sam wspomniał, że szuka związku. Przywiązałam się do niego emocjonalnie, mamy wspólne zainteresowania i pasje, czuję że z nikim wcześniej tak dobrze się nie dogadywałam. Doszło między nami póki co jedynie do pocałunku.
Niestety na wczorajszej randce powiedział mi coś, co mnie bardzo zaskoczyło. Nasza rozmowa zeszła na tematy preferencji seksualnych. On spytał, jakie mam, a potem ja zapytałam. Stwierdził, że byłby otwarty na trójkąt. Dla mnie osobiście jest to nie do pomyślenia, powiedziałam mu że nie interesują mnie trójkąty. Ciągle się zastanawiam, dlaczego on w ogóle o tym wspomniał i jest mi przykro, zaczęłam kwestionować jego uczucia do mnie. Czy facet zainteresowany związkiem powiedziałby coś takiego sam z siebie, niepytany, potencjalnej dziewczynie? Czy to brak szacunku?
Naprawdę nie wiem, czy nie urwać tej znajomości. Wiem, że ludzie mogą mieć fantazje i wiem, że zarówno mi i jemu podobają się też inni przedstawiciele płci przeciwnej, ale moim zdaniem takie fantazje należy zachować dla siebie jeśli szukamy na relacji na wyłączność. On też nie określił się i mimo tylu randek nie wiem, do czego właściwie to zmierza. Z drugiej strony ciężko by mi było to zakończyć, bo zaczęłam się angażować i byłoby mi szkoda po wspólnie spędzonym czasie. Jednocześnie po takim tekście mam wrażenie, że mu nie wystarczam, skoro komunikuje o takich ekscesach. Po prostu czuję, że gdyby myślał o mnie poważnie to nigdy nawet nie napomknąłby o czymś takim. Moja logika jest taka, że powinien skupić się na mnie i powinnam czuć się wyjątkowa, a poczułam się trochę jakbym dostała w twarz. Wygarnąć mu to i zobaczyć, co powie? Nie mam już pojęcia, co dalej.
Edytowany przez lalaland483 24 marca 2024, 21:44
24 marca 2024, 21:48
gdyby szukał dziewczyny do związku to nie wypalił by z czymś takim po tak krótkim czasie randkowania. Co innego zaproponować trójkąt po latach bycia ze sobą w ramach złamania rutyny (nie mówię że każdy tego potrzebuje, ale domyślam się że są pary, które byłyby na to chętnie i gotowe) a co innego mówić o trójkątach kiedy między dwójką ludzi doszło tylko do pocałunku. Moim zdaniem szuka dziewczyny na seks i tyle.
24 marca 2024, 22:10
A ja wiem, ja bym się tym nie przejmowała specjalnie, jeśli to jakoś tam wynikło z rozmowy. Fantazje czy preferencje to nic złego, pewnie znalazłyby się kobiety, których trójkąt z automatu nie odrzuca. Problemem byłoby/będzie, gdyby zaczął cię do tych pomysłów przymuszać w momencie, kiedy powiedziałaś, że cię to nie interesuje.
Edytowany przez menot 24 marca 2024, 22:10
24 marca 2024, 22:22
jeśli oczekujesz poważnej odpowiedzi, to moim zdaniem taka wyrwana z kontekstu wzmianka o niczym nie świadczy - owszem, może być tak, że koleś szuka kogoś do seksu, ale może być tez tak, że czuje się z Tobą na tyle swobodnie, żeby rozmawiać o fantazjach. Bez żadnych krzywych motywów. Za mało informacji, żeby ocenić.
24 marca 2024, 22:23
Zacznij sie z nim spotykać jak już spróbuje tego trójkąta, bo jak chce spróbować to spróbuje, jak nie z tobą to z inną. Chłop się jeszxze nie wyszalał, nie warto.
Edytowany przez MajowyJaj 24 marca 2024, 22:27
24 marca 2024, 22:25
w zasadzie skoro sie tak okreslil a tobie taki uklad nie odpowiadalby to chyba wolalabym nie ryzykowac wchidzenia w taki zwiazek, ostatecznie mialby argument ze znalas jego preferencje. Przykro mi, zaangazowalas sie, dobrze sie zastanow.
24 marca 2024, 23:16
Edytowany przez Haga. 24 marca 2024, 23:18
24 marca 2024, 23:40
Kurde, moją fantazją też jest trójkąt i jakby mnie ktoś spytał, to bym powiedziała. I gdyby potem ktoś z tego powodu ze mną zerwał, bo to znaczy, że na pewno zdradzę, to bym się wku.iła - nigdy nikomu rogów nie przyprawiłam i nawet o tym poważnie nie myślałam. Imho, nie chcesz wiedzieć, to nie pytaj, zamiast wchodzić w temat, a potem się nadymać, że ktoś ma kink, który ci nie podchodzi. A już dorabianie ideologi, że ktoś jest niewierny, bo coś tam sobie lubi wyobrażać czy ew. uskuteczniłby z chętnym partnerem, to jednak jest przegięcie mocne.
Edytowany przez menot 24 marca 2024, 23:40
24 marca 2024, 23:59
Kurde, moją fantazją też jest trójkąt i jakby mnie ktoś spytał, to bym powiedziała. I gdyby potem ktoś z tego powodu ze mną zerwał, bo to znaczy, że na pewno zdradzę, to bym się wku.iła - nigdy nikomu rogów nie przyprawiłam i nawet o tym poważnie nie myślałam. Imho, nie chcesz wiedzieć, to nie pytaj, zamiast wchodzić w temat, a potem się nadymać, że ktoś ma kink, który ci nie podchodzi. A już dorabianie ideologi, że ktoś jest niewierny, bo coś tam sobie lubi wyobrażać czy ew. uskuteczniłby z chętnym partnerem, to jednak jest przegięcie mocne.
Po prostu nie spodziewałam się, że akurat to powie, wszystko, ale nie to. Gdy mi zależy na danym facecie, to po kiego mam mu nagle mówić, że byłabym otwarta na igraszki z innym i na dodatek na jego oczach? Jest ryzyko, że nie spodobałoby mu się to. Gdyby sam z ciekawości zapytał, czy fantazjowałam kiedyś o trójkącie, to inna sprawa, ale on poruszył ten temat pierwszy i to jest dla mnie niepokojące, że się z tym obnosi, że to jego preferencja. To mi sygnalizuje że może on chce tego trójkąta ze mną i z jeszcze jakąś inną, którą sobie już upatrzył.
25 marca 2024, 00:08
Ja bym sie chyba wycofala. W zyciu bym sie na trojkat nie zgodzila i przekracza to moje granice na tyle mocno ze sama mysl ze on tego chce nie dawalaby mi spokoju. Ciagle mialabym poczucie ze jestem niewystarczajaca. I jasne, rozumiem ze sa ludzie bardziej otwarci na takie rzeczy niz ja ale znam siebie i wiem ze mnie by to zjadalo