3 grudnia 2010, 17:09
niedawno poznalam chlopaka.
Osobowosc 10/10....w ogole nic mi w nim nie przeszkadza, jest slodki, opiekunczy, niezwykle romantyczny, zdrowo poukladane glowie, wielkie ambicje i plany przyszlosciowe....osobowosciowy ideal (jesli ta to mozna nazwac)
wyglad....jest modelem, nizwykle seksowy (jego ojciec ma srodziemnomorskie korzenie), zadbany....generalnie tez 10/10
jedyne co mi 'przeszkadza' to jego wzrost....sama nie naleze do najnizszych (170cm) a on ma na moje oko ok 172-173cm czyli niewiele wyzszy ode mnie....
Nie chodzi mi tu o dyskryminaje czy cos ale wiem ze nigdy w jego towarzystwie (czy gdziekolwiek razem wyjdziemy) nie bede mogla zalozyc zadnych obcasow bo go przerosne.
Czasami tez czuje ze nie bedzie w stanie zapewnic w 100%bezpieczenstwa (i nie chodzi to o bojki z innymi czy cos)...
zawsze spotykalam sie z wysokimi facetami (180+...) i jestem przyzwyczajona do wtulania sie w duze ramiona...sama nie wiem co mam myslec
nie chce aby ktorekolwiek czulo sie niekomfortowo....
bylyscie kiedys z facetami waszego wzrotu....czy to w jakikolwiek sposob przeszkadza?!
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
3 grudnia 2010, 23:44
kiedyś spotykałam sie z facetem niższym ode mnie i było mi głupio nosić przy nim moje wysokie kozaki i patrzeć mu na czubek głowy a poza kozakami miałam tylko stare glany, jak przestałam sie z nim spotykać od razu wskoczyłam w moje kozaczki:) po tym doświadczeniu dochodzędo wniosku, że nie ma co rezygnować z wysokich butów bo facet jest niższy, nie ubieramy sie przecież dla niego tylko dla siebie )
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
3 grudnia 2010, 23:47
Kwestia przyzwyczajenia i tyle. Ciesz sie ze masz takiego faceta, chyba nie chcesz zamienić go na 190Cm chama i prostaka nie ?
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 197
3 grudnia 2010, 23:47
Ale to naprawdę żaden problem! Ja sama mam 1,86m, mój facet ma tyle samo. Fakt, marzyli mi się kiedyś faceci wzrostu koszykarzy, no ale umówmy się - mam swojego i jestem przeszczęśliwa. Obcasy? Żaden problem. Mojemu to nie przeszkadza, jeśli założę, z tego co wiem, to faceci raczej lubią wysokie kobiety na obcasach :>. A jeśli to dodatkowo są ich własne, to już zupełnie czad ;). Co do wzrostu jeszcze (jedynie w drugą stronę) - moja bardzo dobra koleżanka ma 1,58m wzrostu. Jej mąż ma mniej więcej tyle samo. Fakt, nie zakłada przy nim obcasów, ale wszystko da się ogarnąć. Nie wygląda, jakby kwestia wzrostu była dla niej jakąś zmorą. Sama się tylko z własnego i partnera wzrostu śmieje. Zdrowego rozsądku więc w tej kwestii życzę ;).
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
3 grudnia 2010, 23:58
hahahahah tak zerwij znajomosc mimo, ze ejst super tylko dlatego, że jak załozysz przy nim buty na obcasie to bedziesz wyzsza hahaha Myslalam,ze jak juz to twoim problemem bedzie to, ze chłopak jest sporo nizszy a nie, ze jedynie troche wyzszy i ajk ty biedna masz w szpilkach chodzic hehehe Moim skromnym zdaniem nie załsugujesz na niego.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
4 grudnia 2010, 00:04
trochę offtop.. podobno idealny partner powinien być ok. 7 cm wyższy od swojej partnerki.. ostatnio w tv mówili.. taka ciekawostka.
Edytowany przez ewelinusek 4 grudnia 2010, 00:06
4 grudnia 2010, 00:13
yyy mój jest 2 cm niższy i jakoś nie przestałam się z nim spotykać :) jesteśmy już ze sobą 3 lata i nigdy nie zmienię go za nic :D obcasów sama z siebie i tak nie lubię, ale jak mam ochotę to zakładam.
moim skromnym zdaniem chyba nie dorosłaś do związków jeśli masz takie problemy
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
4 grudnia 2010, 01:14
rany!!! spotkalas praktycznie swój ideał i skreślisz go, bo jest TWOJEGO wzrostu? no sorry, rozumiem, jakby był z 15 cm niższy, to można sie zastanowić, ale Twojego wzrostu? bo szpilek nie założysz ...?
4 grudnia 2010, 03:14
Nie szukaj problemow tam gdzie ich nie ma...
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Coconut
- Liczba postów: 607
4 grudnia 2010, 08:09
Ja 180 cm, mój luby 2-3 cm niższy. Szpile mogę nosić półmetrowe i tapira na pół metra. A on i tak jest dumny z wysokiej dziewczyny o długich nogach :)
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
4 grudnia 2010, 08:50
znam wiele par gdzie to dziewczyna jest wyzsza. wazne by wam to nie przeszkadzalo, przy prawdziwym uczuciu nie powinno byc zmartwienia. ostatnio bylam na slubie jednej z takich par, chlopak 3cm nizszy, dziewczyna chciala byc nizsza w tym dniu i sprawili mu specjalne buty podwyzszajace o 6cm! wogole nie bylo widac, jak normalne eleganckie buty, podwyzszenie jakos wbudowane wewnatrz, niesamowita sprawa