Temat: Kolejny problem ale z "kolegą"

Hej dziewczyny!
 Weźcie mi coś doradźcie. Bo mam problem z "kolegą" a w cudzysłowiu bo nie zawsze sie zachowuje jak kolega. Jest wiele momentów w których perfidnie widać że się mu podobam i go ciagnie do mnie. Ale chyba byl w tym problem ze jak sie poznalismy bylo widac ze ja chce, choc on twierdzi że od poczatku traktowałam go jak kolegę,ale generalnie prawda jest taka że wiedział że ja bym coś chciała. A on to typ co lubi zdobywac i niedostepne więc nie chciał i zostalismy na stopie kolezenskiej,tak chciał. I byłoby wszystko ok jakby nie to, że czasami nie traktuje mnie tak jak powinien jako kolega tylko ma różne podteksty, zarty zboczone, a wczoraj to juz calkiem szukal tylko pretekstu zeby mnie objać, poglaskac itp. Wkoncu sie wkurzylam bo mnie to przestało bawic. I problem w tym ze niezbyt wierze ze on to robi specjalnie zeby sie pobawić bo ponad rok go znam i wiem jaki jest wrazliwy i nie umialby kogos zranic naumyslnie. Kolezanki mi mowia ze on sam nie wie czego chce, ja tez tak mysle i on tez to przyznaje bo dopoki jakas sie opiera to oj szaleje za nia a jak chce to sie wycofuje.
I nie wiem co z tym zrobic, bo wyjasnic tego sie nie da bo on przekreci kota ogonem ze to sa zarty i on taki jest. Tylko ciekawe czemu tylko do mnie:] ja widze tylko tego typu wyjscie zeby unikac spotkan z nim bo zbyt mi sie podoba a zachowaniem mi nie ułatwia. Taki troche pies ogrodnika, bo jak sie ktos w moim zyciu pojawia to ostro go krytykuje, dla mnie jest milszy itp, moze nawet podswiadomie on to robi. Czasami to chcialabym zeby sie ustatkowal z jakas i ja bym miala jasno wtedy..:/
Co ja mam z tym zrobic?, szczera rozmowa odpada bo nie powie prawdy
Wyjedz mu w złosci totalnej jak bedzisz, kurwa powiedz mi jasno czy sie we mnie kochasz. I nie mow wiecej ani słowa, i czekaj, jak powie ci ze to zart był to zluzuj a jak nie to działaj.
Pasek wagi
to pokaz ze ty chcesz to on zrezygnuje i da ci spokoj :)
nasciemniaj mu ze masz poznalas jakiegos zajebistego  faceta i wtedy zobaczysz co zrobi:)jesli mu zalezy to bedzie walczyl o Ciebie:)
Siaska - własnie tak nie raz próbowałam tylko że wtedy owszem zabiega i w ogole ale dopoki widzi zagrozenie, pozniej znow odpuszcza.
Tan-terca - wiesz chyba to jest najbardziej trafne bo wtedy spieprzy w podskokach haha:P chociaz nigdy nie probowalam bo raczej trzymam go na dystans zawsze, wczoraj niby troche mniej ale nie bylo ruchu z mojej strony
najnormalniej boje sie jego reakcji ze mnie wysmieje lub zrobi powazna mine ze wybacz ale ja nic nie chcea co Ty tak?:/:P a ja nie lubie takich sytuacji bo czuje sie jak idiotka dlatego nigdy sama nie zrobilam nigdy do kogos ruchu, w zartach tak ale typu łaskotanie i to wszystko. A tym bardziej że on potrafi byc szczery i moglby mi cos podobnego wypalic ze co ja robie i w ogole. Przez chwile mialam taki pomysł zeby sie umowic na miescie , podejść do jego samochodu i go pocałować i pojść:P
Jezeli ten facet to zdobywca a tobie sie podoba to baw sie z nim w kotka i myszke:)flirtuj ale tylko troszeczke...dotknij go niby przypadkiem ale jak on bedzie chcial to zrobic to sie odsun..pokaz mu ze tez ci sie podoba ale ty nie jestes z tych co leza na tacy :)
A co zrobić jak on juz jest do mnie aż zbyt smiały? kiedyś byl grzeczniutki ze przytulić sie na pozegnanie chyba wstydził. A teraz się tak rozbrykał że pod przykrywką żartów dotknięcie przez przypadek to nic.
bozeeee ale bym chciała sie tak jeszcze pobawic..... masakra! juz niepamietam jak to jest, motylki, sama frajda xD a teraz... łeeeeeee stałe uczucia są do dupy, ale egh, niezałuje.
Pasek wagi

wez go wrzuć do łózka, albooo, tak jak mowisz, podejdz pocałuj ale tak wiesz.... szybko, mokro , zdecydowanie i RUUUUN! skrotem asterixsie skrótem! uciekaj szybko, i czekaj az zadzwoni albo cos, jak oleje no to tez chyba dobrze nie? wiesz na czym stoisz;P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.