Temat: Pierwsze spotkanie z jego corka. Jak sie zachowac?

Drogie Witalijki

Szukam porady w bardzo waznej dla mnie sprawie. za tuydzien moj ukochany przywozi swoja coreczke na wakacje. Bedzie to nasze pierwsze spotkanie. Dziewczynka ma 10 lat i widuje sie z ojcem dosc zadko,bo mieszkamy za granica. Ona jeszcze o mnie nie wie. Zdaje sobie sprawe,ze jej rodzice nie sa razem,bo on wyjechal 4 lata temu. Jak mam sie zachowac? Zupelnie nie mam zadnego doswiadczenia z dziecmi w tym wieku. Pomocy.

Jak on ma powiedziec jej o mnie? Czy warto zeby zaprzatal jej glowe szczegolami na temat rozwodu z jej mama,czy po prostu na poczatek wystarczy: TO JEST XYZ I BEDZIE Z NAMI MIESZKAC ORAZ WSZEDZIE CHODZIC?

Zupelnie nie wiem co poczac. On tez chyba nie bardzo. Help!

Pasek wagi
dziecko tez czlowiek i lepiej mu wytlumaczyc co do czego niz pozostawiac z domyslami.. On powinien porozmawiac z corka, pozniej pogadajcie razem ale nie na zasadzie to jest ta i ta i teraz bedzie z nami.. w ten sposob dziecko Cie raczej nie polubi
Pasek wagi
mysle ze jej tata powinien w samotnosci z nia wczesniej posiedziec i powiedziec jej cos w tym stylu:
"nie ulozylo sie miedzy mna a mama i niestety musielismy się rozstać, ale Ciebie nadal bardzo kocham. chcialbym zebysmy milo spedzili wakacje i zebys poznala moja przyjaciolke. ja bardzo ja lubie, mam nadzieje ze ty tez ja polubisz".
wazne zeby pogadal z nia spokojnie no i nie narzucal jej niczego. jesli bedzie o cos pytac, nalezy jej wyjasnic. no i powinien zapewnic ja, ze z mama sie nie udalo, ale ze nie stracila taty z tego powodu.

a Ty po prostu gdy sie spotkacie usmiechniesz sie, powiesz jak masz na imie, oprowadzisz po mieszkaniu. wazne zebys byla pogodna i wyluzowana. nawet jesli dziecko na poczatku bedzie lekko nadąsane, to Twoja pogoda ducha powinna zalagodzic sprawe. w ogole to kazde dziecko jest inne i moze roznie zareagowac. tak czy inaczej mysle ze to co napisalam bedzie najlepsza opcja.
Zgadzam się z Drakulką powinnaś na początku usunac się na bok i zostawic ojca małej ,a potem powoli oceniając sytuację przedstawiac swoją osobę..to trudna sytuacja dla dziecka  ....i nie wiadomo jak zareaguje...powodzenia
Pasek wagi
Twój chłopak a jej tata powinien na samym początku z nią o tym porozmawiać. I nie że ta będzie z nami mieszkała i wszędzie chodziła bo może Cię uzna za współlokatorkę? niech twój chłopak z nią porozmawia. A ty zachowuj się jak zawsze tylko że w stosunku do niej :) spróbuj aby Ciebie polubiła.
wydaje mi się że powinnaś być SOBĄ nie udawać nikogo kim nie jesteś, dzieci wyczują bardzo szybko gierki i sztuczność,...
co ponadto,.... szczerość oczywiście  subtelna  i wyważona nie można 10 letniemu dziecku wywalić  kawę na ławę bez ogródek  bo może tego nie ogarnąć  ale powoli subtelnie  odpowiadać szczerze na zadane pytania sama z siebie nie wychodziłabym przed szereg i nie roztłumaczała czegoś o co dziecko nie zapyta
 i ważne zadbaj aby dziecko czuło się dobrze   zapytaj się co lubi robić  co sprawia jej przyjemność  rysowanie a może  pływalnia staraj się zorganizować tak czas aby czuła się szczęśliwa
Przede wszystkim podejdz do niej bardzo neutralnie, nie probuj za wszelką cene zaskarbić jej sympatii-nie ma nic gorszego niz przymilanie sie na siłe i tj to mówi IwonaLucyna -dzieci szybko to wyczują.
Poza tym dzieci sa piekielnie inteligentne,naprawde warto byx soba i czekac az cie zaakceptuje
z własnego doświadczenia wiem, że najgorsze, co możesz zrobić, to próbować wkupić się w jej łaski i przymilać się. to pewne, że najpierw tata musi z nią porozmawiać i tutaj baaaardzo wiele zależy od tej właśnie rozmowy.
a jeśli nie będzie chciała, to i tak się od Ciebie nie przekona, ale błagam, nie wgapiaj się w tatusia z żałosnym spojrzeniem i nie obrażaj. dzieci wyczują wszelką sztuczność. sytuacja, o której mówię w związku z własnym doświadczeniem, tak właśnie wyglądała - gdy dziecko było niemiłe dla nowej dziewczyny tatusia, ta prawie się rozpłakała i w efekcie to dziecko dostało reprymendę. bardzo utkwił mi ten widok w pamięci.

ale ogólnie - powodzenia! rodzice są długo po rozwodzie, więc nie powinnaś być traktowana, jak rywalka mamy :D bądź naturalna i miła, a wszystko powinno się ułożyć :))
dzieci w tym wieku przede wszystkim nie wolno trzymać w niepewności i o wszystkim trzeba im mówić, muszą wiedzieć co i jak, nie należy owijać w bawełnę:) to tylko może pogorszyć sprawę, czego byśmy nie chcieli:) najpierw szczera rozmowa z tatusiem, że to jest kobieta, którą kocha tak mocno jak i małą i chce żebyście się zaprzyjaźniły, żeby było mu bardzo miło, do dzieci takie wprost słowa bardzo trafiają, nawet jak się z tym nie będzie na początku zgadzała, to i tak po góra tygodniu zrozumie, że nie ma co "wojny" toczyć i sama zacznie Cię o wszystko wypytywać:) bądź dla niej zawsze pomocna, otwarta i tak jak wcześniej było napisane UŚMIECHNIĘTA!:))
Myślę ,że nie powinnaś mieszkać ze swoim mężczyzną w czasie kiedy jest mała bo będzie się czuła zagubiona w domu z obcą dla siebie kobietą. Mała pewnie wolała by spędzić ten czas sam na sam z tatą bez Ciebie. Może na początku niech Twój facet opowie jej o Tobie i spotkajcie się na neutralnym gruncie,zabierzecie ją gdzieś na wspólną wycieczkę a wieczorem wspólna kolacja i jak będzie Ci już ufać to zostaniesz na noc :) Musisz być naturalna i wyluzowana !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.