Temat: Ocena sukni ślubnej własnego pomysłu

Dzięki :-)

Marisca napisał(a):

Ewentualnie idź w kierunku zwykłej princesski bez ramiączek i bez koronki. 
Bardzo nie podobają mi się klasyczne princesski. Po za tym mój biust żyłby w takiej swoim życiem.  Sukienka ze zdjęcia niestety jest dla mnie straszna :-( ale dziękuję za opinie. Każdy jak widać ma swój gust :-)

Despacitoo napisał(a):

jablkowa napisał(a):

gora z dolem jakos nie wspolgra. tu koronka, tam kokarda, dekolt z przodu, wyciecie z tylu - no ogolnie nie bardzo mi sie podoba. ale to Twoj dzien, Ty masz sie czuc wyjatkowo. jesli tak wlasnie czujesz sie w tej sukience, to nasza opinia jest zbedna.dla mnie ladna jest np. ta:prosty kroj, gora gorsetowa, dol plisowany i tyle. bez kokard nad tylkiem i innych pierdol.
ta okropnie zaburza proporcje. biodra wydają się wręcz chłopięce, a ramiona szerokie... sukienka autorki o wiele ładniejsza.
myślę dokładnie to samo. Poza tym jest bardzo prosta. Jak dla mnie bardziej na ślub cywilny

Magdzior1985 napisał(a):

Dostaniesz niemalze tyle samo opinii co osob tutaj, wiec mam nadzieje, ze nie zaczniesz potem świrowac, ze cos jest nie tak. Gora mi sie podoba, zarowno przod jak i tyl, masz bardzo ladne plecy, ciotki klotki beda szly w kierunku nieco bardziej pruderyjnym (np. Jessica Biel miala odsłoniety i dekolt i plecy). Co do dołu, bez koronek, bo to juz jest za duzo wszystkiego, cekiny/krysztalki, koronka i tiul, no nie.A i kokarda, jak dla mnie to za duzo, pasek ok, ale kokarda nie. Bez kokardy bedzie w miare "prosto" z kokarda to juz taka princeska.Wydaje mi sie, ze celowo nie poszlas w strone klasycznej bezowatej princeski. Sugerowanie rezygnacji z ramiaczek jest zwyczajnie glupie, przeciez widac, ze przy tym wycieciu musza one byc, pogrubienie nie wchodzi zbytnio w gre, bo zaburzy to proporcje sukienki, ktore sa obecnie dobre. Ewentualnie zrobilabym podwojne cieniutkie ramiaczka.PS. Piekne włosy 
Dziękuję za opinie :-) czuje się wspaniale w tym kroju i tej górze, uważam że suknia podkreśla to co we mnie ładne :-) mam raczej mocne własne zdanie, a pytam o opinie z czystej ciekawości - nie zmienia one mojego wyboru. Ważne jest aby podobać się samemu sobie :-) 

Dziękuję, chociaż błagaja juz o fryzjera ;-)

Magdzior1985 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

Dostaniesz niemalze tyle samo opinii co osob tutaj, wiec mam nadzieje, ze nie zaczniesz potem świrowac, ze cos jest nie tak. Gora mi sie podoba, zarowno przod jak i tyl, masz bardzo ladne plecy, ciotki klotki beda szly w kierunku nieco bardziej pruderyjnym (np. Jessica Biel miala odsłoniety i dekolt i plecy). Co do dołu, bez koronek, bo to juz jest za duzo wszystkiego, cekiny/krysztalki, koronka i tiul, no nie.A i kokarda, jak dla mnie to za duzo, pasek ok, ale kokarda nie. Bez kokardy bedzie w miare "prosto" z kokarda to juz taka princeska.Wydaje mi sie, ze celowo nie poszlas w strone klasycznej bezowatej princeski. Sugerowanie rezygnacji z ramiaczek jest zwyczajnie glupie, przeciez widac, ze przy tym wycieciu musza one byc, pogrubienie nie wchodzi zbytnio w gre, bo zaburzy to proporcje sukienki, ktore sa obecnie dobre. Ewentualnie zrobilabym podwojne cieniutkie ramiaczka.PS. Piekne włosy 
Rezygnacja z ramiączek idzie w parze w przebudową pleców i dekoltu. Proporcje sukienki to teraz są zaburzone, goła góra na cieniutkich ramiączkach i wielka beza na dole ze sztywnego tiulu.Sukienka sama w sobie nie jest jakaś straszna, całkiem nieźle leży itd, ale  można by ją dopracować. Widać, że nie ma tutaj spójnego pomysłu, niektóre rzeczy się gryzą.
Nie z przebudowa góry tylko uszyciem gory od nowa, tu juz nie ma z czego przebudowywać, bo jest dosc mocno wyciete. Gryzie sie koronka i kokarda, bez nich bedzie ok. Ponizej podobna, tylko gora prostsza. 

Nie będzie potrzeby przebudowywania góry bo w tej czuje się świetnie i ta zostanie :-)  sukienka ze zdjecia nie w moim guscie. ale dziękuję za opinie.

cancri napisał(a):

Sliczna jest, koronek bym nie dorabiala chociaz nie szkodza. Kokardy bym nie dawala wiekszej, bo by zaburzyla caly koncept. Bron Boze nie rob z tego tandetnej princesski bez ramiaczek. Tak jest slicznie. Opcjonalnie zamiast kokardy zrobilabym jakis bardziej ozdobny pasek. 

Dziękuję za opinie. Typowe princesski i diademy na glowie zupełnie nie są w moim guscie :-)

Nie lubię sukienek księżniczek, ale wygląda ok,nie robiłabym na dole tych koronek, to za dużo i psuje delikatność spódnicy.

Za duży misz masz. Jak dekolt to albo na plecach albo z przodu. Kokarda większa albo wcale chociaż przy dekolcie na plechach dałabym z nią spokój. Koronka też mi się nie widzi. W ogóle dół zbyt masywny do góry i giniesz w tej sukni.

Pasek wagi

dziewczyno usuń ten temat i nie mieszaj sobie w głowie ;) 

Każdy ma inny gust a najważniejsze żebyś Ty się czuła dobrze, pięknie i ludzie będą Cię tak odbierać ;)  choćby ten temat pokazuje, ze każdemu co innego się podoba - ta princeska co Marsica wrzuciła to dla mnie jest o wiele gorsza niż Twoj projekt a Marsica uważa inaczej. Ty masz się czuć dobrze. 

Osobiście rozważyłabym tylko koronki bo bez tego wydaje się lżejsza i zwiewniejsza ;) ale masz piękna figurę, dojdzie do tego fryzura, makijaż, promieniujące z wnętrza szczęście i nikt się nie będzie zastanawiał czy ramiączko za cienkie czy kokarda nie taka. 

bridetobee napisał(a):

dziewczyno usuń ten temat i nie mieszaj sobie w głowie ;) Każdy ma inny gust a najważniejsze żebyś Ty się czuła dobrze, pięknie i ludzie będą Cię tak odbierać ;)  choćby ten temat pokazuje, ze każdemu co innego się podoba - ta princeska co Marsica wrzuciła to dla mnie jest o wiele gorsza niż Twoj projekt a Marsica uważa inaczej. Ty masz się czuć dobrze. Osobiście rozważyłabym tylko koronki bo bez tego wydaje się lżejsza i zwiewniejsza ;) ale masz piękna figurę, dojdzie do tego fryzura, makijaż, promieniujące z wnętrza szczęście i nikt się nie będzie zastanawiał czy ramiączko za cienkie czy kokarda nie taka. 
Dziękuję za ten komentarz :-) oczywiście ze tak. Wszystkim się nigdy nie dogodzi.  I nawet nie powinno się próbować :-)

Ta wersja pierwsza jest dużo lepsza jic ta z doklejonymi aplikacjami na spódnicy. Te mi się nie podobaja a sukienka traci efekt baleriny który właśnie robił suknie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.