Temat: Sale na Śląsku

Hej,

jestem na etapie szukania sali i przyznam szczerze, że jestem załamana, bo nic co jest w mojej okolicy mi się nie podoba..

Wszystkie sale są w starodawnym stylu, nie podobają mi się takie stare krzesła, żyrandole, zasłony itp.

Czy znacie może jakieś sale na terenie woj. śląskiego, które są w miarę nowoczesne? 

Mam jeszcze drugie pytanie - bo jedna sala mnie zachwyciła, ale niestety ma dwie osobne sale: do konsumpcji i taneczna, a ja nie jestem przekonana do takiego rozwiązania. Czy goście będą się dobrze bawić? Obawiam się, że większość będzie niezadowolona, zwłaszcza, że moi najbliżsi odradzają mi to rozwiązanie. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?

Ja osobiście byłam przeciwna takiemu podziałowi. Starsi goście typu babcie/ dziadkowie jakieś ciotki jeśli nie tańczą, lubią sobie popatrzeć na "młodych" jak się bawią. Po za tym jakoś bardziej podoba mi się jak wszystko jest na jednej przestrzeni niż tak rozdzielone

Ja też jestem na etapie planowania wesela. Sale już mam, ale również nie zgodziłabym sie zrobić przyjecia w lokalu z podziałem. Wg mnie bez sensu. Szkoda że nie jesteś z małopolski tu jest dużo ładnych sal 

Co do polecenia sali to nie pomogę ale sama miałam dzielona sale i uważam że było to bardzo dobre rozwiązanie, chociaż na początku byłam tym załamana. Goście mogą sobie normalnie porozmawiać ponieważ nie jest tak głośno. Byłam ostatnio na weselu gdzie była jedna sala i jak grał zespół to można było zapomnieć o rozmowie. Dla mnie było to bardzo uciążliwe. Dodam że na moim weselu sale przedzielone były kominkiem więc były duże przejścia i goście siedzący przy stołach wszystko widzieli. 

Pasek wagi

Jeśli nic ci się nie podoba może warto poszukać gdzieś dalej? Teraz modne są wesela np w górach mimo, że ktoś mieszka kawał drogi. 

Do mnie osobna sala do tańczenia przemawia o tyle, że na kilku ostatnich weselach, na jakich byłam, było mega głośno i wcale się nie dało porozmawiać. Ogłuchnąć można było.

Browar Obywatelski w Tychach, jesli ktos lubi industrialne wnetrza. Pod wzgledem obslugi, jedzenia i organizacji rewelacja.

Ja miałam salę dzielona. Ale filarami. Goście zachwyceni. Byłam też na weselu w Niemczech gdzie były 3 sale. Jedna do siedzenia, druga z jedzeniem czyli szwedzkie stoły a trzecia do zabawy. Bardzo mi się to podobało 

Pasek wagi

Rok temu byłam na weselu na sali Luksor w Porębie - naprawdę super. Kiedyś fajna była Finezja w Kuźnicy, ale nie wiem jak teraz.

Pasek wagi

https://www.sale-weselne.pl/slaskie/Domy-weselne

ja osobiscie polecam Umami Pyskowice lub " Leśna Perła "w Rudzińcu ( najlepsze wesele w życiu ), Hotel Silvia Gliwice , Hotel Malinowski

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.