Temat: Po co wesele?

Zastanawiam się po co ludzie robią wesele.

Postanowilismy się pobrać z moim  konkubentem ;) i tak się zastanawiam nad wydawaniem takiej ilości pieniędzy. Polsrodki raczej nie wchodzą w grę. Wesele musiałoby być duże lub wcale. Co prawda możemy rozważyć tańsze miejsce i oszczędzić na tym co się da bo tam głównie chodzi o wspólna zabawę. 

Ale i tak serce mnie boli na samą myśl o wydaniu takiej kasy. Moglibyśmy za to co miesiąc gdzieś wyjeżdżać. Lub przez parę lat jeździć na fajne wakacje. Co u was przemawiało za zrobieniem wesela?

bylam w tym roku na zajebistym weselu na 20osob, najpierw był spływ kajakowy a później impreza grillowa w hawajskim stylu do rana na podwórku panny młodej ;) mimo 20osob wszyscy bawili się do rana i byli to sami znajomi bez ciotek i wujków ;) rodzice mieli innego dnia obiad w restauracji i wsio ;) 

edit. Rodzice byli najpierw przeciwni ale jak zobaczyli jak się ludzie bawią i jak młodzi są szczęśliwi szybko zmienili zdanie. Naprawdę najbardziej oryginalne i najfajniejsze wesele, na którym byłam i jeszcze mówię to z perspektywy osoby kierującej, a więc trzeźwej ;)

ja mialam wesele na 35 osob w hotelu, mimo iz bylo to w centrum duzego.miasta cena byla bardzo przyzwoita, suknie mialam za jak8es 600zl, do slubu wiozla nas kuzynka,generalnie do czego daze to nie wydziwialismy z kwiatami, dodatkami slodkimi stolami itp... i mielismy super dzien, impreze a koszty wesela sie zwrocily w postaci kopert od gosci

a wesele robilismy dlatego ze my lubimy tradycje typu uwielbiamy swieta, niedzielne obiady itp...

fajne wesele też miała  koleżanka z vit, ale zapomniałam jak jej profil się nazywa. Szła w bordowej pięknej sukience (użytkowniczka, która gra na basie i kupowała ostatnio mieszkanie z antresolą) piękne zdjęcia miała na profilu, impreza bez spiny 

Robimy wesele na 40 osób, restauracja którą wybraliśmy wyceniła jedzenie, noclegi (10 pokoi), tort, korkowe, śniadanie dla gości i wynajem auta na 13 koła więc bo ja wiem czy tak drogo? Wiadomo że dochodzi do tego cena fotografa, grajka, sukni, obrączek ale to nie muszą być kosmiczne sumy. Co do dużych wesel - nawet nie wiem kogo mialabym zaprosić żeby zrobić wesele na 100 osób, chyba znajomych z podstawówki albo sąsiadów. Nie zapraszam ludzi bo wypada, wolałam zaprosić przyjaciółkę niż chrzestną, z którą widzę się 2 razy do roku. W  dodatku wybraliśmy termin zimowy więc i fotograf i DJ wzięli ok 1000 zł mniej niż w sezonie. I zaplanowaliśmy to odpowiednio wcześniej żeby można było odłożyć kasę bez bólu tyłka i biedowania. Obrączki robione na zamówienie u złotnika wyjdą dużo taniej niż kupione w sieciówce typu apart, suknię można wypożyczyć, kamerzysty chyba w tych czasach już nikt nie wynajmuje 

my mamy listę na 150 osób z tego moich gości 35 także ten :D



my mieliśmy wesele na 120 osób, kosztowało sporo ale nie żałujemy :) było super, niesamowity dzień. Ale my chcieliśmy tak :)

Gdybym nie chciała to byśmy nie robili :)

A co do wydawania kasy... no w wielu przypadkach wydaje się pieniądze a nic takiego materialnego nie ma. Podróże to też przeżycia - jak wesele tylko inny rodzaj.

Pasek wagi

Limecia napisał(a):

my mamy listę na 150 osób z tego moich gości 35 także ten :D

lista 150 osób nie oznacza, że tyle będzie ;)

Pasek wagi

Bo male sie nie oplacaja. Koszt zmniejsza sie wraz z rosnaca iloscia osob. Kiecke, garnitur, fotograf, obraczki etc. pewnie przystrojenie kosciola czy urzedu i tak musza byc oplaceni, a to chyba najwyzsze koszta. Pozniej czy masz 100 osob czy 50 osob to juz nie ma takiej roznicy dramatycznej. Bo tych 50 osob nie da Ci w kopercie nigdy tyle, ile 100 - a ludzie przy organizacji na to patrza niestety. Przy 50 osobach ten koszt imprezy podzielonej na osobe bedzie wyzszy, niz przy 100 osobach. A "zwrot" z kopert duzo nizszy.

Ja to mam w worze. Jak kiedys wezme slub, to ze starym i z corka jedynie. I pojdziemy na pizze po :P Ale poki co nawet ta pizza mnie nie przekonuje.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.