22 kwietnia 2009, 11:26
Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
22 kwietnia 2009, 11:28
Dlaczego ktoś ma krzyczeć?
Ślub? U mnie zastój kompletny- robie kurs małżeński i wyliczyłam ze czeka mnie 18 spotkań po 1,5godz. (PARANOJA) nawet wyjechać nie można!!!!
22 kwietnia 2009, 11:34
wojnierz
No bo ja ciekawa jetsem jak to u was te przygotoywwania idą do ślubu:)
jej aż tyle godz ,tragedia :(
Dobrze ze mam kurs małżeński ,a ile trawją nauki małżeńskie???
22 kwietnia 2009, 11:36
O jak możecie a jak jeszcze nie pokazywałyście swojej sukni ,to podżucie fotki .Będzie miały welon ???czy kapelusz???
Kto jest 3 miesiące przed slubem???
Ja tak i pare dni :)Niedługo do księdza za pnad tydzień :(
22 kwietnia 2009, 11:37
A ja za mąż wychodzę za 17 dni.
22 kwietnia 2009, 11:40
17 dni ,wow już niedługo:)Strach czujesz???
Wszystko pozaławiane macie??
Suknię pokaż:)
- Dołączył: 2007-07-22
- Miasto: pod palmami :)
- Liczba postów: 562
22 kwietnia 2009, 11:41
z innej beczki. jestem w sobotę świadkiem.
ma ktoś jakieś sprawdzone rady w tym zakresie?
czego Wy oczekujecie od swoich świadków??
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
22 kwietnia 2009, 11:41
ja też mam kurs taki ze szkoły średniej ale to za mało!!! Robimy teraz katechezy przedślubne 9 spotkań, póżniej nauki -6 spotkań i jakas doradczyni życia w rodzinie czy czegoś tam-3 spotkania! oszaleć można.
Nie mam jeszcze sukni , nic mi się nie podoba, albo jestem za gruba! Mam upatrzoną fryzurę ale przy moich włosach to może byc trudne do realizacji.
Zle poważny problem ma z fotografem. Ślub bedzie w małej miejscowości tam jest kiepski wybór fotografów, a robienie zdjęć w innym terminie nas nie użądza bo suknia będzie wyporzyczona. Chyba sobie to odpuścimy...Przepraszam ze tak marudzę ale...dużo jeszcze do zrobienia a czas się kurczy!
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
22 kwietnia 2009, 11:43
Współczuję wam. Jak sobie przypomnę, jak ja robiłam kurs przedmałżeński...
Na szczęście robiłam w wakacje-skrócony.
Powodzenia wam życzę, bo poterzbujecie
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
22 kwietnia 2009, 11:45
dronika
Ja umówiłam się ze swoją świadkowa że sprawdzi kościół przed uroczystością , bedzie brała udział w tych wszystkich mało zabawnych zabaw w czasie oczepin, zajmie się pamiątkami i ewentualnymi prezentami i dopilnuje wszusykiego na weselu. Oczywiście razem ze świadkiem. To do nich goście maja się zwracać w razie jakiś nieoczekiwanych zdażeń.