Temat: Proszę o szerą i nieprzejaskrawioną opinię :)

Cześć, dawno temu jak byłam nastolatką już coś tu wstawiałam, ale moje doświadczenie było wtedy dosyć negatywne, bo komentujące osoby brzmiały, jakby wszystkie cierpiały na anoreksję/ortoreksję i traktowały najmniejsze ilości tłuszczu na brzuchu jak koniec świata. Teraz mam 22 lata i chciałam ponownie zapytać w jakiej jestem formie. Mam 160 cm i 51 kg, więc waga w normie, ale przez to, że moja budowa ciała to jabłko, mam szeroką talię i mój procent tkanki tłuszczowej to około 30. Wstawiam zdjęcie w normalnych ubraniach + w za małych spodniach, bo wtedy dopiero widać te tkankę tłuszczową. 

Zdjecia do oceny figury sie nie nadaja, powinno byc na nich widac cala sylwetke od szyji do stop. W za malych spodniach kazdy bedzie zle wygladal, nie wazne czy nosi rozmiar 34 czy 44. Jako "stara baba", ktorej z moment stuknie czterdziestka, wychodze z zalozenia, ze cialo ma do spelnienia duzo wiecej waznych funkcji w naszym zyciu niz czysto eststyczna. Nie kazdy tez, chocby nie wiem jak sie spinal, bedzie wygladal jak aniolek VS (ja tez nie;)), ale to jest zupelnie OK. Mysle natomiast, ze warto troche popracowac nad skladem ciala (poprzez ruch a nie deficyt kaloryczny) i przyjrzec sie diecie pod wzgledem jakosciowym - nie tylko to ile jemy, ale i to co jemu ma duze znaczenie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.