Temat: chcę być piękna- kto ze mną?

wszystkie tutaj wzmagamy sie problemem nadmiaru kilogramow. Po wszystkich wzlotach i upadkach wkoncu doszlam do tego ze nie schudnie sie od "dziwnych diet" kremow, tabletek. Wydalam na to wszystko duzoo kasy i w koncu doszlam do wniosku ze trzeba sie troche poruszac i zmienic nawyki zywieniowe, a niby to takie proste. Przestalam jesc ziemniaki, makarony, praktycznie zero tluszczu zero slodyczy, chleb jem tylko ciemny w malych ilosciach. jezdze na rowerku stacjonarnym, kto jest chetny zdrowo i racjonalnie sie odchudzac zapraszam, bo razem to zawsze razniej
Jestem z Tobą :) . Dieta 1800kcal. Ograniczam biały chleb, ziemniaki ,tłuszcze, słodycze , makarony ..Do tego bieganie i rower
też chcę być piękna :-)
no ja tez zrezygnowalam z weglowodanow, ale jesli chodzi o cwiczenia to u mnie cieniutko, mam takiego lenia do cwiczen ze szok, jak sie moge zmotywowac?
witam wszystkich, ciesze sie ze nie bede sama moja motywacja bylo odbicie w lustrze i mysl ze to tylko godzinka dziennie
Może pogodą za oknem? Też miałam czas co tylko leżałam i mi się nic nie chciało. Ale się ruszyłam "dupę" i wkońcu się udało. Teraz codziennie biegam , ćwiczę;]. A jak to nie pomoże to pooglądaj jakieś zdjęcia chudych dziewczyn . Pozdrawiam
najgorzej jest zacząć ćwiczyć, później nie można bez tego żyć ;)
hm, uczucie po wzorowo przeprowadzonym treningu, bezcenne.
mówi się że jesteś tym co jesz, więc żeby wyglądać zdrowo i pięknie trzeba zdrowo jeść, jestem na diecie South Beach bogatej w warzywa, chude mięsa, chude sery, ryby. Do tego ćwiczenia na poszczególne partie ciała, orbitrek i bieganie, ale nie ukrywam że wspomagam się też kremami nawilżająco- ujędrniającymi 2-3 razy dziennie, oraz peeling całego ciała 2-3 razy w tygodniu, skóra aż promienieje :)
ja też chce być piękna ale u mnie to już Święty Boże nie pomoże :) nie ma co się porywać z motyką na słońce
Ja też chcę! :-) Dopisuję się!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.