Dziewczyny, wielkie gratulacje 👏👏👏👏 U mnie krok milowy w tył , przytyłam z nawiązką i zaczynam od poziomu -1 bo z zera spadłam. Pewnie do końca roku nie zgubię tych planowanych 30, ale postaram się pogonić jak najwięcej. Niestety waga wyjściowa wyższa niż ta co wyzwanie się zaczynało, bo robiłam do 116,2 😬 sama sobie jestem winna
MissDixie
3 sierpnia 2021, 17:52
Po dlugim "niebyciu" wracam na pole walki. Az mi szczeka opadla gdy zobaczylam co tu niektorzy uczestnicy osiagneli! Brawo!
Brawo 👏👏👏 jesteście niesamowite . Po zastoju w nicości wracam na dobre tory i zrobię wszystko, aby jak najbardziej zbliżyć się do zamierzonego spadku w wyzwaniu.
Cześć wróciłam po kilku latach, pamiętam dobrze ten czas jak Vitala pomagała mi w moimi kg. Ludzie którzy tu są mają niebywałą wiedzę i doświadczenie i pewnie dlatego chcę być w społeczności które rozumie dlaczego człowiek jest otyły
Witajcie moi drodzy :) Chętnie się do Was przyłączę. Startuje z wagą 119 kg mam do zrzucenia 39 kg. Choruje na niedoczynność tarczycy, hashimoto , insulino oporność i zespół policystycznych jajników. O tych 2 ostatnich dowiedziałam się kilka dni temu. Jestem pełna nadziei bo z lekami powinno mi się w końcu udać :) Na razie czekam na rozpisanie diety cukrzycowej więc jestem tylko na aktywności fizycznej i zamiennikach typu produkty z białej mąki na razową i odstawienie cukru. Trzymam za Was Wszystkich kciuki :)
whiskey_sour
13 kwietnia 2021, 08:44
Połowa drogi za mną! 🤩🥳
Przyznam się szczerze, miałam ostatnio momenty załamania, waga się nie ruszała, chciałam rzucić wszystko w ch*lerę, a dziś niespodzianka! Teraz walczę o ósemkę w maju 🤞🤞🤞
Dziwczynki, wiem że to nie jest miejsce na takie rzeczy, ale.... w sumie Vitalia to jedna rodzina i ja tu mam taką wspaniałą wirtualno-realną rodzinkę i jedna z nas potrzebuje pomocy, mogłyście już o tym słyszeć. Wspaniałej Vitalijki Jersey mąż jest ciężko chory i ruszyła zbiórka dla Niego. Bardzo proszę w miarę możliwości udostępnijcie link, aby Tomek mógł cieszyć się życiem i powrotem do Polski, po wielu latach mieszkania za granicą, będę wdzięczna za każde udostepnienie
https://www.siepomaga.pl/tomasz-lubecki
niestety u mnie do góry, ale wróciłam na dobrą drogę i zamierzam w tym miesiącu zobaczyć dwie cyferki
whiskey_sour
6 kwietnia 2021, 08:31
Po świętach 95.3. Trochę poszło w górę, ale się tego spodziewałam, bo miniony weekend był bardzo na luzie i z założeń dietetycznych udało mi się jedynie pić 2 litry wody dziennie i odhaczyć długie spacery (12K kroków dziennie).
Reszta... szkoda gadać. Nie żałuję, bo od jakiegoś czasu chodziła za mną ochota na grzechy, mam to za sobą i wracam na dobre tory ☺
Muszę chyba częściej zaglądać tutaj.. cheat meal zmienił się w cheat weekend 🙄😫 samokontrola idzie mi lepiej, jak czytam o innych odchudzaczkach 😉❤
Spadek jest (0.9 kg), ale wiem że byłoby lepiej, gdybym się bardziej pilnowała.
Przyjmuje wyzwanie i ja :) co wyjdzie to wyjdzie :D Jestem od tygodnia na diecie, pilnuje bardzo mocno jadłospisu i godzin :P o dziwo nawet mnie nie ciągnie do grzeszków :) Jestem bardzo mile zaskoczona bo 2 kg mnie już mniej :) lecę po więcej <3 Powodzenia wszystkim :*
Walczę od 13.01, jak narazie minus 6kg. Zdarzają się 'grzeszki', ale wiem, że nie wpływają one mocno na moją dietę. Lepiej zjeść ten jeden kawałek serniczka i kontynuować plan diety niż zjeść kawałek serniczka i polecieć ciągiem sprzątając lodówkę i szafki ze slodyczami/przekąskami. Ważę się raz w miesiącu(w okolicach 13tego), nie w czasie okresu. Wydaje mi się, że częściej nie ma sensu, bo waga nie jest jakimś najdokładniejszym wyznacznikiem i wacha się w zależności od cyklu itp. Trzymajcie się ciepło! :)
Hej wszystkim, sorki że nie zaglądam tu codziennie....dopada mnie czasami takie zmęczenie że nie mam siły laptopa otworzyć...taka pozostałość po covidzie. Dietę staram się trzymać chociaż wymieniam większość posiłków. I znowu ogarnia mnie czasami zwątpienie że nie dam rady...a tu tyle jeszcze do zrzucenia. Mam nadzieję że przetrwam jakoś ten kryzys. Wam również życzę wytrwałości i silnej woli :) Pozdrawiam
damradee
9 września 2021, 15:12Dziewczyny, wielkie gratulacje 👏👏👏👏 U mnie krok milowy w tył , przytyłam z nawiązką i zaczynam od poziomu -1 bo z zera spadłam. Pewnie do końca roku nie zgubię tych planowanych 30, ale postaram się pogonić jak najwięcej. Niestety waga wyjściowa wyższa niż ta co wyzwanie się zaczynało, bo robiłam do 116,2 😬 sama sobie jestem winna
MissDixie
3 sierpnia 2021, 17:52Po dlugim "niebyciu" wracam na pole walki. Az mi szczeka opadla gdy zobaczylam co tu niektorzy uczestnicy osiagneli! Brawo!
damradee
19 lipca 2021, 22:12Brawo !!!!!!!!! Piękne wyniki
damradee
25 czerwca 2021, 14:25Brawo 👏👏👏 jesteście niesamowite . Po zastoju w nicości wracam na dobre tory i zrobię wszystko, aby jak najbardziej zbliżyć się do zamierzonego spadku w wyzwaniu.
Nijka
9 czerwca 2021, 19:48Dołączyłam dziś ale nie sądzę by mi się udało do nowego roku zrzucić 30 kg bo to tylko 7 miesięcy, będę się jednak cieszyć z każdego. Pozdrawiam
koles_plus_size
29 maja 2021, 16:23Ruszam z wami - 121,5kg :D
BettyZawada
1 maja 2021, 07:51Cześć wróciłam po kilku latach, pamiętam dobrze ten czas jak Vitala pomagała mi w moimi kg. Ludzie którzy tu są mają niebywałą wiedzę i doświadczenie i pewnie dlatego chcę być w społeczności które rozumie dlaczego człowiek jest otyły
kejol
29 kwietnia 2021, 11:42Witajcie moi drodzy :) Chętnie się do Was przyłączę. Startuje z wagą 119 kg mam do zrzucenia 39 kg. Choruje na niedoczynność tarczycy, hashimoto , insulino oporność i zespół policystycznych jajników. O tych 2 ostatnich dowiedziałam się kilka dni temu. Jestem pełna nadziei bo z lekami powinno mi się w końcu udać :) Na razie czekam na rozpisanie diety cukrzycowej więc jestem tylko na aktywności fizycznej i zamiennikach typu produkty z białej mąki na razową i odstawienie cukru. Trzymam za Was Wszystkich kciuki :)
whiskey_sour
13 kwietnia 2021, 08:44Połowa drogi za mną! 🤩🥳 Przyznam się szczerze, miałam ostatnio momenty załamania, waga się nie ruszała, chciałam rzucić wszystko w ch*lerę, a dziś niespodzianka! Teraz walczę o ósemkę w maju 🤞🤞🤞
Jojima
16 kwietnia 2021, 10:05Trzymam kciuki 🤞
damradee
12 kwietnia 2021, 09:20Dziwczynki, wiem że to nie jest miejsce na takie rzeczy, ale.... w sumie Vitalia to jedna rodzina i ja tu mam taką wspaniałą wirtualno-realną rodzinkę i jedna z nas potrzebuje pomocy, mogłyście już o tym słyszeć. Wspaniałej Vitalijki Jersey mąż jest ciężko chory i ruszyła zbiórka dla Niego. Bardzo proszę w miarę możliwości udostępnijcie link, aby Tomek mógł cieszyć się życiem i powrotem do Polski, po wielu latach mieszkania za granicą, będę wdzięczna za każde udostepnienie https://www.siepomaga.pl/tomasz-lubecki
damradee
7 kwietnia 2021, 19:47niestety u mnie do góry, ale wróciłam na dobrą drogę i zamierzam w tym miesiącu zobaczyć dwie cyferki
whiskey_sour
6 kwietnia 2021, 08:31Po świętach 95.3. Trochę poszło w górę, ale się tego spodziewałam, bo miniony weekend był bardzo na luzie i z założeń dietetycznych udało mi się jedynie pić 2 litry wody dziennie i odhaczyć długie spacery (12K kroków dziennie). Reszta... szkoda gadać. Nie żałuję, bo od jakiegoś czasu chodziła za mną ochota na grzechy, mam to za sobą i wracam na dobre tory ☺
Shervi
3 kwietnia 2021, 00:02Witam :)
whiskey_sour
6 kwietnia 2021, 08:28Witaj Shervi, powodzenia!
whiskey_sour
30 marca 2021, 08:33Pół kilo w dół, od przyszłego tygodnia zamierzam odliczać wagę do ósemki z przodu 😳😄 fajnie byłoby ją w połowie maja zobaczyć 🤞🤞🤞
Jojima
2 kwietnia 2021, 13:47Gratulacje, trzymam kciuki. Ja odliczam do siódemki, ale to jeszcze prawie polowa drogi przede mna...
damradee
22 marca 2021, 10:45100,8 jeszcze troszkę i będą 2 cyferki
whiskey_sour
23 marca 2021, 09:23Tydzień bez grzechów i na pewno się uda!
damradee
23 marca 2021, 09:36🤞🤞🤞 obym nie zchrzaniła ...
whiskey_sour
16 marca 2021, 08:18Muszę chyba częściej zaglądać tutaj.. cheat meal zmienił się w cheat weekend 🙄😫 samokontrola idzie mi lepiej, jak czytam o innych odchudzaczkach 😉❤ Spadek jest (0.9 kg), ale wiem że byłoby lepiej, gdybym się bardziej pilnowała.
damradee
16 marca 2021, 11:44ważne że w dół, brawo
MissDixie
20 marca 2021, 14:19Kochana... u mnie waga stoi 2 tyg. A dzis bez komentarza. -0,1kg
whiskey_sour
23 marca 2021, 09:22MissDixie, ja czekam na ten zastój jak na ścięcie, wiem że jest nieunikniony. Ale wiem też że mija! Trzymaj się 😚
damradee
15 marca 2021, 08:35W końcu spadek 😄😄😄 nie jest diży ale od czegoś trzeba wrócić
whiskey_sour
16 marca 2021, 08:19No właśnie 😉 gratuluję!
damradee
16 marca 2021, 11:44bo wiesz.... ktoś mi ucieka 😉😜😉😜
szyszolka
14 marca 2021, 21:36Przyjmuje wyzwanie i ja :) co wyjdzie to wyjdzie :D Jestem od tygodnia na diecie, pilnuje bardzo mocno jadłospisu i godzin :P o dziwo nawet mnie nie ciągnie do grzeszków :) Jestem bardzo mile zaskoczona bo 2 kg mnie już mniej :) lecę po więcej <3 Powodzenia wszystkim :*
damradee
15 marca 2021, 08:35powodzenia
Jojima
2 kwietnia 2021, 13:41Trzymam kciuki
KWPN97
12 marca 2021, 11:28Walczę od 13.01, jak narazie minus 6kg. Zdarzają się 'grzeszki', ale wiem, że nie wpływają one mocno na moją dietę. Lepiej zjeść ten jeden kawałek serniczka i kontynuować plan diety niż zjeść kawałek serniczka i polecieć ciągiem sprzątając lodówkę i szafki ze slodyczami/przekąskami. Ważę się raz w miesiącu(w okolicach 13tego), nie w czasie okresu. Wydaje mi się, że częściej nie ma sensu, bo waga nie jest jakimś najdokładniejszym wyznacznikiem i wacha się w zależności od cyklu itp. Trzymajcie się ciepło! :)
Jojima
12 marca 2021, 12:35Trzymam kciuki 🤞
damradee
12 marca 2021, 19:18Super wynik, trzymam kciuki za dalsze minusy
Jojima
10 marca 2021, 21:09Hej wszystkim, sorki że nie zaglądam tu codziennie....dopada mnie czasami takie zmęczenie że nie mam siły laptopa otworzyć...taka pozostałość po covidzie. Dietę staram się trzymać chociaż wymieniam większość posiłków. I znowu ogarnia mnie czasami zwątpienie że nie dam rady...a tu tyle jeszcze do zrzucenia. Mam nadzieję że przetrwam jakoś ten kryzys. Wam również życzę wytrwałości i silnej woli :) Pozdrawiam
damradee
11 marca 2021, 11:35dasz radę !!! teraz tylko potrzebujesz więcej vzasu ze względu na generację organizmu. powodzenia