Komentarze

  • anastazja2812

    anastazja2812

    13 listopada 2014, 11:09

    u mnie niestety wynikow nie ma, ale co sie dziwic skoro nie cwicze :/ poprosilam chlopaka aby podszedl dzis do pobliskiej silowni spytac ile kosztuje karnet. Po pracy gdy juz jest ciemno nie chce biegac sama, natomiast w mikro mieszkaniu musialabym sie wyginac tuz przed nosem chlopaka. Gdy mielismy wieksze mieszkanie nie mialam z tym problemu by cwiczyc gdy on siedzial na kanapie, ale teraz nie wyobrazam sobie zrelaksowania sie w trakcie cwiczen gdy on siedzi metr ode mnie.

    • PaniKaKa

      PaniKaKa

      13 listopada 2014, 12:40

      ojej, myślałam najpierw żeby doradzić Ci intensywne sprzątanie (pożyteczne i..pożyteczne) ale jeśli mieszkacie w kawalerce, to rzeczywiście niewiele tego jest... Daj znać czy decydujesz się na karnet, też się zastanawiałam....

    • aksza

      aksza

      14 listopada 2014, 10:35

      Och to jest masakra. Przy moim jeszcze nie ćwiczyłam, ale gdybym musiała jestem przekonana że służył by mi radą, ale zgryźliwą :D Także co z oczu to i z serca, grunt że efekt zobaczy ;D A co do siłowni ja chodziłam tylko na fittness bo jakoś ogólnie na sali żaden przyrząd do mnie nie przemawiał no i hmm.... Wróciłabym, gdybym miała nadprogramową kasiorkę z miłą chęcią ;D Także jak masz chęć i zaplecze to się nie zastanawiaj i kupuj karnet :)

  • MomeFeinte

    MomeFeinte

    12 listopada 2014, 20:49

    Ale mam ochote na slodkieeee :0 Aktywnie jak zawsze idealnie :) jak tam dziewczyny ? ;))

    • aska5527

      aska5527

      12 listopada 2014, 21:02

      U mnie dzisiaj ładnie ;) A nawet za mało zjadłam kalorii, ale już dobijać nie dam rady, bo właśnie ćwiczyłam ;) Teraz lecę pić ;D Wodyyy! ;D

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      13 listopada 2014, 07:13

      a ja codziennie jem słodkie - jest wliczone w mój bilans ilościowo jakościowy - zdrowo smacznie słodko i jeszcze na tym chudnę.

  • koala1992

    koala1992

    12 listopada 2014, 20:43

    No ja dziś stabilnie, jeśli chodzi o dietę. Poza planem zjadłam parę sunbites'ów i na kolację dodatkowo do risotto kanapkę, bo tego pierwszego zostało mało z wczoraj, więc w sumie się wyrównało. Ćwiczyć będę dopiero jutro, przerwa po wczoraj - zakwasy nadal doskwierają ;D. A jak WY?

    • aska5527

      aska5527

      12 listopada 2014, 21:03

      Właśnie sobie poćwiczyłam cardio z Fitness Blenderem ;) Jest pot, ale jest też moc ;D

    • koala1992

      koala1992

      12 listopada 2014, 21:14

      OOOO, super! Tak trzymać :-D.

  • koala1992

    koala1992

    12 listopada 2014, 15:09

    Cześć. Trochę z opóźnieniem, ale mam nadzieję, że można:). Cel: 3kg do końca miesiąca. Co do ruchu, zaczynam od 3x w tygodniu, bo to moje początki. Już mam zakwasy po wczoraj:). Ale będzie dobrze!

    • koala1992

      koala1992

      12 listopada 2014, 15:14

      :) ciiiisnieMY!!

  • 02mama08

    02mama08

    12 listopada 2014, 15:03

    Choć listopad się już zaczął ale jednak dołączam . Moje w ważenie w piątek tak więc na razie wpisuję wagę taką a nie inną :( na pewno wiem że jest jej dużo za dużo ehhh od czegoś muszę zacząć ;)

  • PaniKaKa

    PaniKaKa

    12 listopada 2014, 13:39

    Dziewczyny - pokonałam sernik, na Śląsku tzw. kołocz weselny! Po obiedzie tak kusił, kusił, ale wypiłam szlankę wody i już o nim nie myślę ;) Cieszę się, bo to krok do przodu a nie znów cofanie się, o jeach! Pomogło mi myślenie o naszym wyzwaniu :D

    • aksza

      aksza

      12 listopada 2014, 19:11

      No widzisz jakie my jesteśmy straszne. Niiedługo będziemy ci z lodówki wyglądać :D hahaha

    • AliCoo

      AliCoo

      12 listopada 2014, 21:13

      Oby tak dalej! :D

  • aska5527

    aska5527

    11 listopada 2014, 23:03

    No dziewczyny jestem z Was dumna ;D Ja od jutra ruszam pełną parą, mam nadzieję, że już nie będę miała okazji do obżarstwa ;D Jutro dietkowo już będzie pięknie i mam w planach dużo ruchu ;) Zamelduję się wieczorem jak mi poszło ;)

  • aksza

    aksza

    10 listopada 2014, 16:56

    Dziewczyny ratujcie, ma takiego niechcieja że nie mogę się zebrać :(

    • GlamPop

      GlamPop

      10 listopada 2014, 21:26

      Ja też, ale machnęłam sobie 200 przysiadów i od razu się lepiej czuję ;) Niby nic, ale jak po tym mnie mięśnie bolą :P Dasz radę piękna! ;)

    • MomeFeinte

      MomeFeinte

      11 listopada 2014, 09:18

      Nie mysl o tym ze Ci sie nie chce!!!! Wstawaj j rob trening a reszta sama ske zalatwi :))

  • anastazja2812

    anastazja2812

    10 listopada 2014, 14:09

    Aksza gratki, ze ladnie waga spada. Co cwiczysz? Jak sa specjalne okazje to nie ma co wymyslac tylko nalezy usiasc ze znajomymi i sie dobrze bawic. Ja w piatek mialam taki babski wieczor bo kolezanka konczyla prace z nami i oj duuzo wypilysmy ale raz nie zawsze =)

    • aksza

      aksza

      10 listopada 2014, 16:07

      Hmm Ewkę ćwiczę i to tylko przez 4 dni zeszłego tygodnia. Jestem w szoku właśnie że tak spadło plus jeszcze to jedzonko. Jest jakaś motywacja jak pomimo złego coś ruszyło :)

  • GlamPop

    GlamPop

    10 listopada 2014, 12:12

    Ja się zważę dopiero pod koniec następnego tygodnia, ponieważ w akademiku nie mam wagi, a w domu będę za 2 tyg. Póki co ćwiczę, jem mniej, liczę na efekty :)

    • AliCoo

      AliCoo

      10 listopada 2014, 14:37

      Po dwóch tygodniach możesz być wręcz uradowana spadkiem. Życzę Ci tego :)

    • GlamPop

      GlamPop

      10 listopada 2014, 20:54

      Dziękuję! Mam taka nadzieję! ;)

    • GlamPop

      GlamPop

      11 listopada 2014, 11:23

      Komentarz został usunięty

    • GlamPop

      GlamPop

      11 listopada 2014, 11:26

      Trzymam kciuki :*

  • anastazja2812

    anastazja2812

    9 listopada 2014, 23:20

    Agnes zapraszam zapraszam, jak osiagniemy nasze cele bedziemy mogly bez wyrzutow sumienia wypic drinka lub piec ;) Za rowno 7 tygodni bede obchodzic swoje cwierwiecze, chce sie pieknie czuc w tym dniu i mysl o tym powstrzymala mnie dzis od wypicia piwka po pracy i zjedzenia na lunch salatki zamiast hamburgera. Mam nadzieje, ze bedzie juz tylko lepiej bo ogolem ten weekend byl "niezdrowy". Trzeba jeszcze na nowo rozbudzic milosc do sportu. Powodzenia w kolejnym tygodniu kobietki!

    • aksza

      aksza

      10 listopada 2014, 10:34

      Kurczę, właśnie sobie uświadomiłam że w czerwcu też mnie ta sama okazja czeka. No i kolejny powód doszedł haha :) Ja wypiłam niestety piwko, ale to dlatego że chłop mi na miesiąc wyjeżdża i ze znajomymi się "żegnaliśmy". Ale od dzisiaj znów tydzień ćwiczeń i aż nie mogę się doczekać na efekty.

    • AliCoo

      AliCoo

      10 listopada 2014, 11:09

      Ach... Ja swoje ćwierćwiecze obchodziłam w stanie "nawet w miarę zadowalającym, bo i tak było gorzej", ale potem poszło znowu w górę... Obecnie jednym z mych celów jest ogarnąć się do końca roku (przeprowadzam się do innego miasta).

    • aksza

      aksza

      10 listopada 2014, 12:03

      AliCoo no to dajemy czadu. Nowe miasto - nowe życie, co? U mnie dzisiaj znów mniej na wadze, ale poczekam do weekendu kiedy się ważę i zapisuję wyniki. Byłam w szoku, bo w sobotę w dniu bez ćwiczeń objadłam się po uszy i przejedzenie było takie że aż mi uszami wychodziło. Czułam się koszmarnie. Ale chyba organizm tego nie zakodował i spadło ładnie jak miałam w zamiarze.

    • AliCoo

      AliCoo

      10 listopada 2014, 14:36

      Właśnie tak do tego podchodzę :) Nowe miasto, nowe życie, nowa ja. Ha! Ładnie, że Ci nie podskoczyło przez to objedzenie. Zauważyłam, że czasem tak się zdarza. Jak się pilnuję, to waga schodzi wolno, a jak się objem jak dzika świnia, to nie wiedzieć czemu, leci na łeb, na szyję.

  • anastazja2812

    anastazja2812

    9 listopada 2014, 23:16

    Komentarz został usunięty

  • MomeFeinte

    MomeFeinte

    9 listopada 2014, 18:10

    Summerwave! Super!!!

  • Neptunianka

    Neptunianka

    9 listopada 2014, 12:48

    Gratuluje SummerWave :) U mnie pomiar gdzieś koło 15stego, narazie pracuje i na macie i w zakładzie pracy, ciężko więc chyba zapracuje na jakiś mały spadek.

    • Neptunianka

      Neptunianka

      9 listopada 2014, 13:23

      Dokładnie :d Życze dalszych mniejszych i większych również!

  • PaniKaKa

    PaniKaKa

    8 listopada 2014, 22:19

    Podobno w "chudnięciu" najlepsze proporcje to 70%dieta i 30% sport. Co Wy na to? :)

    • aska5527

      aska5527

      8 listopada 2014, 22:48

      Chyba tak jest ;) Ja staram się opierać głównie na diecie, a ćwiczenia to tak w gratisie ;) Raczej bardziej dają mi one samodyscyplinę, jakąś regularność, niż spalanie ;) Przynajmniej tak sobie tłumaczę ;D

    • AliCoo

      AliCoo

      8 listopada 2014, 23:10

      Coś w tym jest.

  • aska5527

    aska5527

    8 listopada 2014, 20:32

    U mnie tak jak mówiłam-w planach zobaczyć 55,xx na wadze ;)) Założenia: ładna dietka + ćwiczenia będę się starać min. 5 razy w tyg po 30min), do tego marszobiegi :) Z tym, że tak na 100% zaczynam od środy, bo dziś i jutro świętuję^^ ;) Powodzenia dziewczęta ;)) Chudnijmy, nie za wolno, nie za szybko, a w sam raz ;DD

    • AliCoo

      AliCoo

      8 listopada 2014, 20:54

      Nie za wolno, nie za szybko, a w sam raz. To będzie moje motto :)

    • aska5527

      aska5527

      8 listopada 2014, 21:19

      Super ;) Oby nam się udało ;)

    • aska5527

      aska5527

      8 listopada 2014, 22:47

      Nie niee, tego nie rób! W taki sposób łatwo stracić wszystkie kontakty ;) I potem będziesz już szczuplutka, ale samotna ;) Jedź i baw się dobrze, w ciągu jednego dnia nie przytyjesz ;) A potem możesz więcej poćwiczyć ;> Ja np. aktualnie jestem w fazie szaleństw^^ Od pon będę grzeczniejsza, a od środy już idealna ;) Ale tak sb uświadomiłam, że nie miałam w ustach niczego słodkiego od 19 września ;D Także wolno mi xd U mnie listopad to kiepski miesiąc na odchudzanie, bo właśnie co chwilę mam jakiś powód, a też nie mam zamiaru się izolować ;) Ale to nic ;) Ja sobie daję czas do maja, wtedy ma być już idealniee <3

    • AliCoo

      AliCoo

      8 listopada 2014, 23:09

      Agnes, na pewno będzie do zjedzenia coś, co nie zaburzy Twojego jadłospisu. Wszystko można dopasować.

  • AliCoo

    AliCoo

    8 listopada 2014, 12:32

    Jestem gotowa! Jestem zmotywowana! Już kiedyś schudłam całkiem sporo, ale część mi wróciła. Teraz się pozbędę tej "wróconej" części. Z nawiązką :) Startując z pułapu 66 kg, moje cele to: - 63 do końca listopada, - 59,9 do końca roku (żeby nowy powitać z 5 z przodu), - 55 do majówki.

    • AliCoo

      AliCoo

      8 listopada 2014, 12:56

      Dzięki za miłe słowa :) Będę aktywna.

  • GlamPop

    GlamPop

    8 listopada 2014, 10:34

    Ja dzisiaj jeszcze nie robiłam ćwiczeń, ale mam w planach godzinkę zumby :) Powodzenia!

    • GlamPop

      GlamPop

      8 listopada 2014, 15:17

      Poćwiczone :D

  • MomeFeinte

    MomeFeinte

    8 listopada 2014, 08:37

    Dziewczyny, powodzenia dzisiaj!! :))

    • AliCoo

      AliCoo

      8 listopada 2014, 13:00

      Dzięki i wzajemnie :)

  • MomeFeinte

    MomeFeinte

    7 listopada 2014, 23:17

    Ja dzisiaj idealnie dietetycznie i treningowo ;) jak Wam mija dzien ? ;)

    • PaniKaKa

      PaniKaKa

      8 listopada 2014, 00:19

      Ja też;) I jeden dzień bliżej celu!

Inne wyzwania użytkownika 9e120eade058df6fa9136ecc28380e38