Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubie rower i słońce:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15664
Komentarzy: 392
Założony: 20 czerwca 2010
Ostatni wpis: 27 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MozeszWiecej

kobieta, 35 lat, Warszawa

169 cm, 100.20 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

19 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

I tak sobie cchudnac po 4 kg tygodniowo. tak w sumie jest za kazdym razem, tylko przez zimę wszystko wraca, nie lubię tego. 

19 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Ciesze się jak głupia, nastepne ważenie za tydzien.
Cieplej się zrobiło to się zaczęły roki, rower;) 
kocham ahh!:) 
i z jedzeniem się unormowało! 

14 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

tak w ogole to koncze moj tatuaż!  23 maja :D strasznie się tym jaram :) 

to ja z wytatuowana moja mama :)  robie do połowy przedramienia róze i maki :)
gene

14 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

Wyjeżdzam, najpierw jedzie koleżanka, ktora ogarnia mieszkanie i pracę dla mnie później ja. daje sobie rok na zbieranie kaski na studia i podejme tam najprawdopodobniej studia dzienne, pielegniarstwo. Chociaż bardziej marzyło mi się zawsze położnictwo, ale mniejsze zapotrzebownie jet. 

11 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

Hej dziewczyny, pomóżcie mi, zastanawiam się czy wyjechać z PL na studia pielęgniarskie czy zostać w polsce zrobić studia i później wyjechac, co tym sądzicie ? 
Chodzi o to, że ogólnie chcę mieszkać na stałe w Australii ale żeby tam dostać się na wize pracowniczą która zapewni mi stały pobyt muszę zrobić studia, które kwalifikują się na liście zawodów jakie są tam poszukiwane. 
Padło na pielegniarstwo bo w sumie jest to zawód poszukujący specjalistów nie tylko w Australii. ale też w UK, Szkocji Irlandii krajach norwesjich, a już nie wspomne o tym, że i polskim pigułom się polepszyło... 

Co o tym sądzicie?

Poza tym z dieta wszystko w porządku, wczoraj nadprogramowo wpadły 2 kanapki połączone z mięsem i chlebem(dla zainteresowanych nie łącze tych dwoch rzeczy ) 
ale wiekszego obżarstwa nie było. 
Poza tym dzisiaj znowu na głodniaka do 12 do rezonansu, później śniadanie obiad i kolacja, zadbam o pełne 3 duże posiłki żeby nie odrabiać wieczorem, bo to bez sensu. 

Od paru dni tak w ogole biorę błonnik razem z chromem, ale czy on mi coś pomaga? hmmm może trochę. 

10 kwietnia 2013 , Komentarze (15)

Hello. Mimo drugiego dnia okresu postanowiłam się zważyć i poinformować Was o tym, 
myślalam że waga pokaże 104-105 kg, jednak okazala się być litościwa i pokazała tylko 101.6!! Oczywiście mój plan na ten miesiąc to zejscie z pułapu 100 załapanie się do 2 cyferek a najlepiej od 98 :) 

heh no zobaczymy, towarzyszyć będzie mi basen i dieta rozdzielna! 

czas start:)


9 kwietnia 2013 , Komentarze (12)

Długo mnie nie było. 
Problemy zdrowotne rodziców, plus dużo pracy spowodowały kompuls jedzeniowy. 
Zbieram się po malutku, przez myśl przeszła nawet dieta dukana, celem zgubienia jak najwiekszej ilości kilogramów w jak najszybszym czasie, jednak po 2 dniach rozum poszedl do glowy- czyli tam gdzie pierwotnie znajdować się powinien ;) 


Przewartościowałam swoje wartości, postanowiłam podjąć walkę ze zoptymalizowaną dietą niełączenia, zaczęłam wczoraj- szło mi bardzo dobrze ale wpadło piwko grzane- jedno... hmm czy uwazam to za porażkę? nie, wiecie dlaczego ? Bo nie objadłam sie wieczorem, uznałam ok, wypiłam, w sumie wyboru nie miałam. Pojechałam do domu i zjadłam normalną kolecję wg mojej diety, nie nazarłam się chleba na noc, to było super i za to stawiam sobie wielkiego plusa  mimo tego piwa które miało miejsce !!

Metodą małych kroczków i nagradzania osiągnę wiele!
Zero gnębienia się za małe odstępstwa! 
Idę dzisiaj zapisać się na tatuaż, a później polece na basen :) i kupie moze buty które mi się podobaja ;) 


A to moja nuta motywacyjna! :)
https://www.youtube.com/watch?v=VDvr08sCPOc

Nie wiem czy pisałam ale od października, zaczynam drugi fakultet;) 

13 marca 2013 , Komentarze (5)

2 dzień wejdera i hula hop, dałam radę!:) 

13 marca 2013 , Komentarze (3)

Ej dziewczyny nie wiem co się dzieje, osttatni posiłek jem na 3 h przed snem i wstaje w nocy głodna jem kanapkę... ehhh nie kontoluje tego. 


eh, nie powinno tak być... 

Menu na ddzisiaj :
Ś:     2 kanapki z wędliną z kurczaka, 1 krompka z tuńczykiem i kawa z mlekiem 
Ś2:   2 śniadanie JABŁKO I płatwi owsiane 30 gram z mlekiem 

obiad: sałatka z kurczaka z warzywami 

kolacja: zupa z soczewicą. 


późnym wieczorem wypije białko... a w piątek się zważe obiecuje.

idę zrobic hula hop i wejdera czuje zakawasy po wczorjaszym

12 marca 2013 , Komentarze (10)

Od dzisiaj 15 minut hula hop i 6 wejdera albo 6 minut abs, zdjecia porównawcze za 30 dni! 

zdjęcia zrobione, mam paskudny brzuch! ale i tak wrzuce go do galerii...ku przestrodze  

edit: 

zdrobiłam 6 pierwszy dzień i dalam radę tylko 5 minut hh było cięzkooo 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.