Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młodą mamą której nie udało się poradzić z dodatkowymi kilogramami wyhodowanymi w okresie ciąży. Moją motywacją jest strach przed tym że nie będę miała siły ani chęci biegać i bawić się z moją malutką córeczką no i przede wszystkim chcę znów wywołać zachwyt na twarzy partnera gdy spojrzy na moje smukłe ciało:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16050
Komentarzy: 123
Założony: 29 grudnia 2010
Ostatni wpis: 21 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
neutrogena

kobieta, 39 lat, Warszawa

165 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: chcę dobić do 65kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 października 2014 , Komentarze (4)

Czy pamietasz......................

Tak pamiętam. Pamiętam że założyłam sobie że schudnę. Do 55kg. hahahahahahaha.Dobre. Młodość naiwna jest. A teraz jestem stara i ........gruba!!! Był czas że zgubiłam dwa.DWA. A teraz zdobyłam dodatkowe sześć. SZEŚĆ!!!!!!! Ach. co tu robić. Jeszcze do wakacji starałam się. ćwiczyłam,mniej jadłam ect. I co? I du.....żo mi z tego nie wyszło. To znaczy wyszło dużo-kilogramów na wadze!!!!!! Chcę coś zrobić ale nie mam zacięcia. Jak postanowiłam się odchudzać to nie myślałam o niczym innym tylko o jedzeniu!!!!!!obsesja. Ach. Jesień:(.

27 października 2012 , Komentarze (1)

Jeszcze tak źle to chyba nigdy ze mną nie było. Taki kaszalot że normalnie tragedia.Ratuuuuuuuuuuuuunku:(.

11 maja 2012 , Skomentuj

Coś mnie tchnęło i chyba się za siebie wezmę. Biegać nie mogę bo mieszkam w bardzo nie ciekawej okolicy i trochę straszno ale ruszyć dupala w domu też mogę,więc po kąpieli mojego maleństwa rozkładam matę i .........1.......2............3.........4......1...............2.........3......4:)

9 maja 2012 , Skomentuj

Nic mi się nie chce a już najmniej brać się za odchudzanie. Wiem ż e powinnam ,nawet już MUSZĘ ale ............jak? Skąd ten brak chęci i wiary we własne siły? Przed ślubem dałam radę i wyglądałam lepiej niż oczekiwałam a teraz taki bez ruch mnie ogarnął. Już tyle razy brałam się za siebie i jakoś do tej pory wielkie nico!!! Jestem po prostu wielki leń! 

29 lutego 2012 , Skomentuj

Już po ślubie. Tyle czekałam ,tyle przygotowywałam,tyle się denerwowałam a tu już po i to ile czasu. 
Do ślubu schudłam. Udało mi się stracić-nie wiele-ale zawsze. A poza tym majtki "ortopedycze" działają cuda . 
Niestety motywacji brak więc unoszę się z prądem na wodzie z chipsami w ramionach:(.

20 lipca 2011 , Komentarze (2)

Długo to trwało ale wracam.
Mam mega motywację-wychodzę za mąż i chcę oszałamiająco wyglądać tego wspaniałego dnia:)

27 marca 2011 , Skomentuj

Dziś się zważyłam i jestem załamana. Tak fajnie mi szło a dziś okazało się że przytyłam 1 kilogram. Jak tu się nie zalamać!!!
Jestem wściekła,załamana,  i zawstydzona. Jestem koszmarna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

11 marca 2011 , Komentarze (2)

Jak sobie radzicie Kobietki?
Ja się poddałam. Nie mam siły. Mam nadzieję że siły wrócą i znów zacznę walczyć!

4 marca 2011 , Komentarze (2)

Nie ćwiczę!
Jeszcze nie. Jakoś nie mogę się wziąć w garść. Ale jest poprawa bo coraz częściej rezygnuję z kolacji co w moim przypadku jest wielkim osiągnięciem. Nie jest źle-aby do przodu i się nie obżerać:). 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.