Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MagaGo

kobieta, 43 lat,

165 cm, 78.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: cel1: 69kg: 30/05/2016 cel2: 65kg 18/06/2016

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 sierpnia 2012 , Komentarze (15)

ogladam ja te metamorfozy, zdjatka sliczne i mysle sobie, o wy, nie widzialyscie tego tluszczu, tych walkow? Czemu dochodzicie do miejsca w ktorym trzeba zrzucic 20! lub 30kg zeby wygladac jak zdrowy, normalny czlowiek?
tzn, to jest taka mysl obok ktorej rownolegle jest: Wow, ile ona osiagnela! Wpadla w dolek 100kg i sie ciezka praca wygrzebala iw yglada teraz super! Ile to musialo ja kosztowac, ile silnej woli, samozaparcia - szacunek jej sie nalezy!
I potem, jak u czarownic Pratchetta, jest ta trzecia mysl rownolegla, ze i ja sobie te zdjatka zrobie. Fakt, nie bedzie tego efektu, bo ja tylko 10 kg chce schudnac, a przeciez i 5 i 7kg tez juz by mi starczylo pewnie, ale no zrobie.
I co??? 
edit-do swego zdjecia!
O ty krowo wielka, jak ty tego tluszczu, cellulitu, walkow moglas nie widziec?!!!
Ze ci nie wstyd bylo jesc w miejscach publicznych???
Nic dziwnego ze w spodnie sie nie miescisz!

I na razie nie wklejam zdjatka, bo nie ma porownania tylko zalamka. Bo rzeczywiscie zaslepki sa jakies na oczach, jakos tak sie czlowiek do siebie przyzwyczaja, bo te kilogramki to tak podstepnie, powolutku sie gromadza....i sie przestaje zauwazac. Lustro nie klamie, ale jeszze trzeba spojrzec  i zobaczyc co tak naprawde pokazuje!


11 sierpnia 2012 , Komentarze (7)

Data

Waga

Rodzaj ćwiczeń

Słodycze

Cel

70kg

30min

NIE

Poniedziałek

 74.2kg

 45 orbi

 michalki

Wtorek

 74.1kg

 20min orbi

 michalki,drozdzowki

Środa

 73.6kg

25min marsz 

 pol twixa

Czwartek

 73.4kg

 1.5h steper

 3 lody, trufle

Piątek

 

 30 min orbi

lody,trufle

Sobota

 

 25 min marsz

 rozek

Niedziela

 

 

 

Poniedziałek

 

 

 

Wtorek

 73.6

 20min orbi

 3 lody

Środa

 

 

 

Czwartek

 

 1.5 h marsz

 

Piątek

 73.2kg

orbi

 

Sobota

 

 

 

Niedziela

 72.7

 

 

Poniedziałek

 

 

 

Wtorek

 73kg

 

 

Środa

 

 15 orbi

 

Czwartek

 72.7kg

 

 

Piątek

 

 

 

Sobota

 

 

 

Niedziela

 

 

 

Poniedziałek

 

 

 

11 sierpnia 2012 , Skomentuj

Do końca sierpnia chce zobaczyć mniej niz te wredne 74 kg, chce miec mniej 4cm w biodrach czyli zejsc do 102cm i z brzucha ile sie da, bo nadal mam potworne 95cm - czyli jakbym nadal byla w ciazy:)

10 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

po wczorajszyym piknikowaniu dzis bylam super dobra-2 godz szybkiego marszu z pchaniem ciezarow moich slodkich:)
na obiad ryz na sypko i udko kurczaka.
teraz ide jesc melona, rosol, saltke z mozareli i pomidora.
jak tak dalej pojdzie do poniedzialku bedzie nareszcie mniej niz 73kg ktore sie mnie trzyma od porodu!!!

9 sierpnia 2012 , Skomentuj

dzis bylo i zdrowo i niezdrowo, beztrosko i slonecznie. zrobilam 3 prania, posciel juz wyschla i zalozylam swiezutka i pachnaca sobie i dzieciom, piknikowalismy na ogrodzie, bylismy nad rzeka i w parku
chlopcy polewali sie wezem ogrodowym ile wlezie:)
zjadlam troszke kurczaka, risotto, pysznego lososia a na kolacje pizza domowa
i tu sekret pizzy- peepperoni wrzucam na patelnie, wytapiam tluszcz i na serwetke odsaczam, i dopiero na ciasto do pizzy ukladam
80 kcal -mniej- w kazdej odsaczonej lyzce tluszczu!!
zabiegi:kremy
cwiczenia :spacer i 10 min orbi.

8 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

wczoraj bardzo udany dzien, 40 min orbi i 40 min steperka.
dzis rano tylko 10 min steperka, ale potem park i powrot pieszo, czyli pol godziny pchania 40 kilo:) dzieci i wozka'/
potem juz nic, tylko 2 razy do sklepu na pieszo ale przynajmniej lepiej niz kanapa. dieta dzis ciut gorzej, losos nadal w lodowce a wtrynilam pizze domowej roboty.
jutro reszta pizzy na sniadanie, potem ten nieszczesny losos:) i risotto na obiad lub kolacje i jeszcze udka mam prawie kg, cos musze z nich zrobic. chy a rosol synkowi...

5 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

na mnie nie ma sily, michalki mnie gubia 
wiem, ze nie powinnam, ale po kolejnej nieprzespanej nocy ciezko wydobyc z siebie nawet okruszki silnej woli!
zostalo mi 40 dni zeby wlozyc sukienke o rozmiar mniejsza, czyli u mnie to sie przeklada na cale 5lub 10 kg mniej, wiec duzo pracy.
a ja len jestem.

4 sierpnia 2012 , Skomentuj

po wczorajszym zatruciu ani sladu, obudzilam sie pelna energii, pojechalismy na zakupy, 70f peklo:)) ale mam 2 bluzki dla siebie, 7 dla synka, mnostwo ubranek dla biedroneczki. lubie wyprzedaze:)
jedzeniowo super, suche gofry na sniadanie, banan, pizza na kolacje domowa dietetyczna, a teraz piersi z kurczaka w sosie pieprzowym, pychotka!
jako cwiczenia to maraton zakupowy z dwojka dzieci' potem plac zabaw wiec uwazam za zaliczone bo zmeczylam sie bardziej niz na orbim;)
teraz jakos uspic oboje w  tym samy czasie to i ja bym odsapnela....

26 lipca 2012 , Skomentuj

orbi 10 min, 20 min skakanie na trampolinie  i bieganie po ogrodzie za synkiem:)
sniadanie kaszka dziecinna pol porcji, pol ogorka, tikitak cukierek, 

wczoraj dieta ok, 3 michalki, ale na kolacje arbuz i chlebek pita
obiad ryz gotowany z kostka rosolowa i sosem pomid z polowa papryki, parowka cienka.
lunch mozarella z pomidorem
sniadanie kanapka pol bulki szynka salata pomidor
jogurty muller 2

moje menu jak na razie sklada sie z niedojedzonych posilkow synka, bo sobie nie mam sil gototwac, ale dla dziecka to sie zmuszam:)
no i on mi porcje kontroluje tym sposobem:)

6 lipca 2012 , Skomentuj

Po 2 miesiacach wagi w miejscu musze chyba otworzyc oczy i przyznac, ze 'samo' nie spadnie.
czytalam wlasnie pamietnik vitalijki ktora sie cieszy ze w 4 msc schudla 19kg i tylko 9kg jej zostalo. Ja po po 2 ciazach wlasnie tyle mam do zrzucenia, 6kg z pierwszej i 3 kg z drugiej, i musze wziac sie w troki, zanim sie zrobi z tego lenistwa 19 kg, bo wtedy naprawde bede plakac.
WCZORAJ byly moje urodziny i zjadlam 3 kawalki tortu choc nie musialam przeciez. 
Juz mi to mowiono ale dzis jakos do mnie trafilo, ze lepiej zaczac teraz i pomeczyc sie z dieta i cw kilka tygodni zamiast pozniej babrac sie z nadwaga kilka miesiecy lub lat.
Wymowki sie skonczyly, bo chociaz dlugo dochodzilam do siebie po porodzie, minely juz 3 miesiace i musze odzyskac kondycje.
zaczelam dzien od spacerku zeby uspic biedroneczke, wiec 20 min rozprostowania kosci zaliczone.
Kazda minuta  cw teraz sie liczy:) mam nadzieje ze za 3 miesiace bede zadowolona i szczupla.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.