Boxing Day
Boxing Day pewnie wział nazwę od tego że sie ludzie boksują o przecenione rzeczy;) Byliśmy dziś w Trafford Centre i do Abercombie była kolejka nastolatków co nie dziwi ale szczęka mi opadła jak zobaczyłam ochroniarzy i kolejkę do dziecięcego Nexta!
Jak zwykle wydaliśmy fortunę, ale dla siebie mam sliczne perfumy Very Wang Princess
i mnóstwo ciuszków dla Małego.
Jedzeniowo bardzo niepoprawnie, bo rano gofry i banan, na lunch nuggetsy, na obiad kielbaska pieczona i canneloni z duuuużą ilością sera na kolację znów gofry, tym razem z bitą śmietaną, migdaly i trufle.
Bedę pokutować za to oj będę za 6 miesięcy;)
Przerwa do maja
mam przerwe w odchudzaniu do maja. Date porodu mam wyznaczona na kwiecien wiec ok 4-6tyg na dojscie do siebie i w maju juz solidnie sie zabieram za siebie. jak na razie to brzuch mi rosnie, ale wagowo nie przybywa. Ale kupilam juz sobie Wii Fit na zapas zeby nie miec absolutnie zadnych wymowek za kilka miesiecy;)
po wakacjach
wrocilam z 3 tyg wakacji - i chyb amusze sie cieszyc ze nie utylam, bo o schudnieciu na diecie lody, wafelki i pizze nie bylo mowy. czyli nie osiagnelam mojego celu i w dniu urodzin bylam tak samo gruba jak rok temu. zawzielam sie teraz i jak tylko troche sie ugoszcze, umoszcze i unormuje to zabieram sie ostro. Nowy cel: ten sam cel tylko o 5 tygodni dalej;) Nadal chce wazyc ok 60, moze 62 kg bo nie chce sie zabijac dieta i to jest waga w ktorej wchodze w spodnie rozmiar 10 i sukienki rozmiar 8. To jest taka waga przy ktorej dobrze sie czuje, moze nie wygladam jak modelka ale mi wystarczy po 2 latach wygladania jak beczka;)
wszystko wrocilo
znow waze prawie 70kg. czemu ta waga z uporem wraca do tego znienawidzonego punktu?? Przede mna 3 tygodnie udawania ze akceptuje swoja wage i sekretne proby schudniecia. nie ma nic zalosniejszego niz grubas na diecie posrod szczuplych cial w bikini. ale jak bede udawac ze sie czuje fanatastycznie w swoim ciele beda zbyt zaklopotani by mi zwrocic uwage, ze dziecko ma juz ponad rok i dobrze by bylo zrzucic ciazowy naddtaek;)
Zalety zatrucia pokarmowego
Odnośnie tytułu, nie polecam nikomu tego, jak się czułam przez weekend, ale w ciągu 2 dni spadło mi 2.5kg. Teraz mam motywację, żeby jesć ostrożnie i może waga nie wroci? Nadal osłabiona jestem, więc żadnych ćwiczeń. Mały spi, więc mam chwilę spokoju. Zbyt krótką, jak zwykle,.
Nadal gruba to pojecie wzgledne
czytam pamietnik babeczki ktora pisze: o
synek ma juz 5 tygodni a ja nadla gruba. nadal. NADAL. A my to co? Aż
wstyd sie przyznac! Dzieci same chodza i mowia, a my nadal tyle samo
wazymy co w tydzien po porodzie!
o nie ma zmiluj od poniedzialku ostro sie biorę za siebie.
Juz dziś dobrze było: rano ćwicznia, wieczorem cwiczenia (po 15min, HIIT), kremy wyszczuplajace, dieta: kalorycznie sie zmiescilam w moich 1400, ale polowa to kanapki z nutellą;( reszta owoce:banan, sharon, winogrona, jablko; jajka na twardo z rzodkiewka, kopytka (pol porcji)bez niczego,
Wielka nadzieje pokladam w HIIT, niby spala kalorie jak szalony!
Potrafie sie oprzec wszystkiemu, procz pokusy!
ERGO:
wczoraj obudzilam sie i bylo 0.60kg mniej. zawsze to cos, a dzis sie obudzilam i bylo 1 kg wiecej. Zalamka.
Jak moje cialo moze mi to robic??? Czemu ta waga tak skacze, waha sie i ciagle wraca do tych przekletych 70kg???
No wiec dzis z tego wszystkiego objadlam sie domowa pizza i buleczkami z masa makowa(takie, jak na Boze Narodzenie). nie wspominajac o ciastkach z karmelem.
Z tego to juz tylko jeden wniosek - Potrafie sie oprzec wszystkiemu, procz pokusy!
ERGO:
Jestem kobieta upadla;)
Skakanka to the rescue!
Pomyslalam ze zamiast sie uzalac nad soba cos zrobie i skoczylam 8min na skakance.
Jutro postaram sie skoczyc 15min rano i codzienie dodawac ile sie da wieczorem az do 30 min, i tak przez 30 dni.
30 min skakanki dziennie przez miesiac i moze wreszcie zgubie te uparte 5 kilo!
kolejna porazka
kolejny poniedzialek minal i choc sie ucieszylam juz ze jestem 69.9 (zawsze to ponizej 70kg) - ale dzis musialam uaktualnic pasek bo znow jestm 70.6kg. Te wage utrzymuje juz od roku i denerwuje mnie ze cokolwiek zrobie, zawsze wracam do 70kg i tak w kolko. schudne kilo i przytyje kilo. Czy to ma wogóle jakis sens?
Peelingi, kremy, dieta dzis utrzymana. bez cwiczen, bo pracowalam do pozna.
Moze sie jeszcze zmobilizuje do 8min abs albo cos.
mam 4 tyg zeby zrzucic 5 kg, co mi sie nie udalo w ciagu roku.
Zaczynam myslec ze juz zawsze zawsze bede wazyc 70kg i miec wystajacy brzuch.
dobry poczatek
Po 3 nieprzespanych nocach synek postanowil mi dac chwile wytchnienia i spal nieprzerwanie od 20 do 6 rano. Poniewaz nie padalam na nos z niewyspania udalo mi sie troche poskakac na trampolinie i skakance na ogrodzie i czuje sie pozytywnie - maly kroczek w dobrym kierunku.
Ciekawe na ile starczy?
Powolo dochodze do 100 skokow bez przerwy, ale daleko mi do 1000 ktory umialam -o kurcze blade jak ten czas leci - 15 lat temu.
No i nagle sie poczulam staro. Jak to sie stalo, ze sie obudzilam dzis i mam prawie 30 lat??? Jeszcze wczoraj bylam nastolatka, a dzis dziecko, dom, hipoteka...