Wróciłam...
Mam stabilną "szóstkę" z przodu. Znowu zarosłam... Nie robiłam totalnie nic... jadłam ile wzlezie. Używki na porządku weekendowym :/
MASAKRA
Od poniedziałku robię eksperyment.
Rozpisałam sobie plan. Będę się trzymać diety - spróbuje coś na kształt diety redukcyjnej. Do tego INSANITY i A6W.
Motywacja - jest.
"ON" powiedział, że nie wierzy, że schudnę.
Schudnę.
Wracam do hasła przewodniego "ja jeszcze będę szczupła a Ty leszczu nie masz szans!"
CEL - 5 z przodu :)
...z 7 z przodu zeszłam na 6... i nawet nie starając się ją utrzymałam...
będę mieć 5 z przodu...
taki jest CEL EKSPERYMENTU
EKSPERYMENT będę dokumentowała wpisami i fotami.
Pierwszy pomiar w poniedziałek.
...a jutro pożegnam lody z McD z polewą karmelową i BigMaca ;)
bo do EKSPERYMENTU zamierzam się serio serio serio przyłożyć!