Rowerek zaliczony, przejechane 31 km.
Margolciu jestem coraz bliżej celu
Zostało mi 387 km.
Dietka zachowana, zero słodyczy, zero podjadania.
Mąż wczoraj nieopatrznie zakupił na wieczór moje ukochane Kinder Delice. Możecie być ze mnie dumne bo nawet okruszka nie tknęłam
Dziewczyny jutro mój wielki dzień. Pierwszy raz od 12 lat zamierzam wybrać się do pracy komunikacją miejską
Dzisiaj zakupiłam sobie migawkę na wszystkie potrzebne mi linie. Oczywiście nie obyło się bez zrobienia z siebie idiotki przy kasie biletowej
Tymczasem lecę zrobić jakąś kolacyjkę dla męża a wieczorkiem poczytam co u Was