Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9421
Komentarzy: 106
Założony: 21 września 2011
Ostatni wpis: 5 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
edzia3458

kobieta, 34 lat, Godziszka

158 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 stycznia 2016 , Skomentuj

Witam, to już kolejny mój powrót do serwisu Vitalia. Tym razem po kolejnych wzlotach i upadkach postanowiłam i to nie jest postanowienie noworoczne, te nigdy nie wychodzą, że zacznę odchudzanie z dietą smacznie dopasowaną. Pewnie za jakiś tydzień ją dostanę bo jutro będę za nią płacić. Mam nadzieję,że uda mi się osiągnąć mój cel, a jest nim utrata wagi i przedewszystkim poprawa kondycji i zdrowia, bo to jest najważniejsze. Liczę na was, na wasze wsparcie i motywację do działania bo razem jest znacznie łatwiej. WIĘC DO DZIEŁA !!!!!!

10 stycznia 2016 , Skomentuj

Witam, to już kolejny mój powrót do serwisu Vitalia. Tym razem po kolejnych wzlotach i upadkach postanowiłam i to nie jest postanowienie noworoczne, te nigdy nie wychodzą, że zacznę odchudzanie z dietą smacznie dopasowaną. Pewnie za jakiś tydzień ją dostanę bo jutro będę za nią płacić. Mam nadzieję,że uda mi się osiągnąć mój cel, a jest nim utrata wagi i przedewszystkim poprawa kondycji i zdrowia, bo to jest najważniejsze. Liczę na was, na wasze wsparcie i motywację do działania bo razem jest znacznie łatwiej. WIĘC DO DZIEŁA !!!!!!

10 stycznia 2016 , Skomentuj

Witam, to już kolejny mój powrót do serwisu Vitalia. Tym razem po kolejnych wzlotach i upadkach postanowiłam i to nie jest postanowienie noworoczne, te nigdy nie wychodzą, że zacznę odchudzanie z dietą smacznie dopasowaną. Pewnie za jakiś tydzień ją dostanę bo jutro będę za nią płacić. Mam nadzieję,że uda mi się osiągnąć mój cel, a jest nim utrata wagi i przedewszystkim poprawa kondycji i zdrowia, bo to jest najważniejsze. Liczę na was, na wasze wsparcie i motywację do działania bo razem jest znacznie łatwiej. WIĘC DO DZIEŁA !!!!!!

3 lutego 2015 , Skomentuj

Od soboty jestem na diecie lekkostrawnej po ciężkim dniu problemów z żołądkiem. Raczej się jej trzymam choć dzisiaj wypiłam kawę, ale to drobnostka. Siedze w domu, troche sprzątam i zajmuje się moim zwierzyńcem a to wiecznie głodne bestie:). Wczoraj na obiad zrobiłam okonia z piekarnika, bardzo smaczna rybka a dzisiaj pulpety z kurczaka z kaszą jęczmienną. Są oczywiście plusy diety nie chytam się słodyczy, nie piję kawy, smażonego to i kilogramy łatwiej uciekną. Jak znajdę siłę to poćwiczę troche na orbitreku tylko muszę go odgruzować, bo mój zrobił z niego wieszak i zastawił rzeczami ale dla chcącego nic trudnego  Buziaki

1000 kcal + bieganie

15 stycznia 2015 , Skomentuj

No udało mi się schudnąć to co przez święta przybrałam jak dotąd, ale ok od czegoś trzeba zacząć.

Dzisiaj większość dnia spędziłam w łóżku, ponieważ przez @ źle się czuję. Nie mam siły ćwiczyć może w weekend się uda. Za chwilę dokończe ciacho które wczoraj zrobiłam na poprawe samopoczucia wiem ,że nie powinnam ale siła wyższa zrobiłam w małej foremce takiej 21cm to za chwilę zniknie głównie dlatego, że mój strasznie ubustwia słodkie a mnie nie będzie kusiło ;) buziaki

9 stycznia 2015 , Skomentuj

Dziś ostatni dzień pracy i wolne, czeka mnie jutro masę sprzątania no ale co zrobić mój się nie chyci za żadne skarby. Plany żywieniowe na ten tydzień jak zwykle uległy zmianie głównie przez zachcianki mojego ale jakieś 70% wykonałam jak dotąd i jeszcze waga mi się buntuje i nie chce działać a chce się zważyć w niedzielę

5 stycznia 2015 , Skomentuj

Od wczoraj biore prolavie, smaczny kisiel truskawkowy. Zobaczymy czy rzeczywiście jest skuteczna jak piszą, z tego co zaobserwowałam jak dotąd to zapycha i nie chce sie jeść.

3 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Czas zacząć kolejną próbę utraty wagi. Co schudnę to po czasie zawalam sprawę i kilogramy wracają jestem żałosna ale będę próbować małymi kroczkami. Zamierzam ograniczyć słodycze i szamać więcej warzyw i owoców. Zobaczymy jak mi to wyjdzie życzcie mi powodzenia.;)

18 czerwca 2013 , Skomentuj

Hej co tam u was ! ja siedze w Chorwacji od 2 tygodni, masakra tak cielo ze sie z czlowieka leje. Moze przynajmniej dzieki temu schudne. Jest cieplo to i jesc sie nie chce, a jeszcze mam basen to moze mi sie uda jak myslicie ? 

4 maja 2013 , Komentarze (1)

Jeju tak dawno mnie tutaj nie było że szok. Dalej czytam wasze wpisy żeby nie było, dalej się odchudzam jak widać na suwaczku już do celu numer 2 zostały 3 kilogramy. Coś mi się wydaję że, strasznie opornie mi to odchudzanie idzie bo od stycznia tylko 8 kg schudłam a wy jak myślicie ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.