Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć :D Jestem Paulina , zawsze miałam problem z wagą. Jestem typem gruszki i moim największym problemem są nogi. Moim marzeniem jest ważyć 60 kg. Powoli spełniam marzenie :P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 86355
Komentarzy: 1684
Założony: 3 października 2011
Ostatni wpis: 22 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paulakroliczek69

kobieta, 35 lat,

169 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W sierpniu 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 listopada 2011 , Komentarze (19)

Hi :D I już po weekendzie :D Mam nadzieję że byłyście grzeczne:D Bo ja to nawet nie na grzeszyłam :P No może po za tym maciupeńkim kawałkiem ciasta mojej tesciowej.

Jutro mi sie wreszcie kończy @ wiec przyjdzie pora na to na co od dawna czekam :D Oficjalne ważenie , miarkowanie i focenie:D Oby to jakoś wyszło :D 

Sobotnie menu:

ŚNIADANIE:

*2 deski ze szprotem w pomidorach + niewielki śledz

OBIAD:

*Sałatka: Pieczony kawałek nogi z kurczaka+ biała kapusta+ pomidor+cebula+ zioła +oliwa z oliwek

PODWIECZOREK:

*2 garscie zdrowego błonnika + pół szkalnki jogurtu jagodowego

*Pól grejfruta

KOLACJA:

*Pomysł Marcina: 

*Filet z piersi kurczęcia nadziewany : plastrem szynki, plastrem mozzarelii i odrobiną utartego masła ze swieża bazylia czosnkiem i przyprawami. Całość pieczona w piekarniku a ja ją jadłam jak widać: z 2 deskami , odrobiną przecieru(bo lubie) i oliwkami czarnymi(wyszło rewelacyjne)

NAPOJE:

*Czerwona herbata

*2x czarna herbata

*Owocowa herbata

*Sporo wody

AKTYWNOŚĆ:

*30 bruszków

*100 ćwiczeń na uda i pośladki 

*50 pompek

PIELĘGNACJA:

*Serum wyszczuplające DAX "perfecta extra slim"

*Masaż peeleingiem 

A to wczorajsze foto:

Niedzielne menu:

ŚNIADANIE:

*Pół grejfruta

*Musli cranchy bananowe + zdrowy błonnik i jogurt naturalny

OBIAD:

*1 ziemniak

*Mały schabowy

*2 łyżki marchewki z groszkiem

PODWIECZOREK:

*Najlepszy na świecie koktajl bananowo jagodowy :) Nasz standard niedzielny

KOLACJA:

Wiem że nie powinnam ale:

*Musli to samo co na sniadanie +jogurt

*Kawałek jakiegoś jabłecznika 

NAPOJE:

*2x herbata czarna

*Woda około 1litra

*2 łyki gorącej czekolady (była ochydna bo z jakąś miętą, fuj)

PIELĘGNACJA:

*Masaż wałeczkiem i Serum wyszczuplające DAX

Motywacje na dziś :

Od jutra wiecej ruchu i dalej walcze o smukła sylwetke:D Całuje :* 

5 listopada 2011 , Komentarze (14)

Witam :D Prosze Was jesli mnie zapraszacie tylko po to żeby mieć wiecej znajomych to nie róbcie tego. Weryfikuje każde zapro.To za zwyczaj ja zapraszam , jeśli mnie ktoś zainteresuje.

Jestem mile zaskoczona tym ze przez miesiąc i dwa dni odwiedziło moj pamietnik az 6802 osoby(!) A moj profil 1253(!) Masakra! Nie wiem czy to duzo czy mało ale ja normanie wymiekam... :P Codziennie po kilka zaproszeń.. Których juz też w wiekszości nie przyjmuje, nie potrafie potem ogranąć kto jest kto i jak zostawiacie notke to ja za bardzo nie wiem o co chodzi. Postanowiłam wiec pousuwać ludzi którzy mnie nie nie komentuja , (nie wiem po co jestem im w znajomych skoro nawet mnie nie odwiedzają) ludzi którzy nie są tu wogóle aktywni i Ci którzy mnie nie motywują swoim postępowaniem. Troche ubędzie... Zgóry przepraszam jeśli kogoś zabolało że go usunęłam.

Menu i reszte uzupełnie jutro , dzisiaj chill out :D Ale z dietką nie przystopuje. I bede sie pilnowac:D W koncu waga spada w dół a nie chce tego zaprzepaścić :) Życze Wam miłego weekendu :* Nie grzeszcie tam za bardzo:P

Jeszcze raz ja:

Motywacje na dziś:

4 listopada 2011 , Komentarze (23)

Witam robaczki moje:D Dzisiaj poszalałam , zmieniłam wreszcie kolor włosów. Znudził mi sie juz rudy... :P /standardowo wyszedł inny niż miał wyjść:P (bo ten co mam na głowie raczej jasnego brązu nie przypomina:P)Ale bardzo mi sie efekt końcowy podoba :DRano jak wlazłam na wage to pokazywała poniżej 68 :P Czekam az sie @ skonczy i sie pozadnie zwaze i zmierze :D No i oczywiscie przydało by sie zrobic kilka zdjec mojej obecnej sylwetki :D Ale to dopiero po weekendzie:D A to zdjęcia z moja nowa fryzurka:P

Dziubek musi być :P

A na tym zdjeciu wyszłam jakbym miała o połowe krótsze włosy :P

Ja jak zwykle nie na temat :P Dobra tak wiec dzisiejsz menu:

ŚNIADANIE:

*Porcja sałatki z wczoraj + mały śledzik w zalewie pomidorowej

OBIAD:

*1 niewielki ziemniak 

*2 niewielkie wątróbki dobiowe z odrobiną sosiku (bez zawartosci smietany)

*Porcja buraczków

PODWIECZOREK:

*Pół szklanki jagodowego jogurtu

*2 garscie "zdrowego błonnika

KOLACJA:

*Sałatka: Pomidor , biała kapusta , cebula , odrobina zółtego sera i odrobina chudej wędlinki + oliwa z oliwek i dużżżżżo ziół:)

NAPOJE:

*czerwona herbata

*Owocowa herbata

*Woda z błonnikiem

*Woda mineralna

PIELĘGNACJA:

*Masaż wałeczkiem + serum wyszczuplające

AKTYWNOŚĆ:(dosć leniwa dzisiaj , wszystko przez @:( )

*100 pół brzuszków

*50 pompek

*100 ćwiczeń na uda i posladki

MOTYWACJE:

To by było na tyle:D Pozdrawiam moje chudzinki :D Trzymajcie sie tam i nie grzeszcie:D

3 listopada 2011 , Komentarze (13)

Siemanko :D Na wstępie chciałam wam podziekować za te wszystkie komentarze i wiadomości. Jestem w szoku że aż tyle z Was mnie czyta :D To miłe i strasznie motywujące:P :D W tej notatce odpowiem Wam na wszystkie zadane pytania :)

Pytanie nr 1: Jak mi się to udało:

Hmmm , sama nie wiem :P Ogólnie to moje ciało jest bardzo "plastycznym "materiałem i mozna z nim robić co sie chce. Albo bardzo szybko przytyć , albo schudnąć. Nigdy jednak w to drugie nie wierzyłam. Odchudzałam się wiele razy... Zawsze maksymalnie tydzień i mi się odechciewało. I to nie było fajne;/ Jednak tym razem się bardzo zawzięłam , nastawiłam wszystkich wokoło do tego że teraz dam rade i mają mnie nie kusić słodyczami. :P I efekty szybko można było zauważyć. Schudłam 6kg w miesiąc. To naprawde duzo. I co najlepsze nie mam "flakowatej" skóry i rozstępów. 

Pytanie nr 2: Jakie kosmetyki polecisz i czy stosujesz tabletki?

Tak, stosuje wspomagacze. Są to :

*Chrom organiczny

*Błonnik "Xenea"

*"Slim Expert"

*Tabletki pomagające na zaparcia(przeczyszczające) "Tabulettae lexantes" - te wcinam raz na ruski rok.

Kosmetyki:

*Ziaja -pomarańczowe mleczko do ciała

*Dax "Perfecta extra slim" Wyszczuplająca

*Peeling do ciała jakiś z biedronki :P

*Oprócz kosmetyków - Wałeczek antycelulitowy

Powiem jedno, trzeba sie smarować i masować jak najwiecej. To podstawa pieknej skóry. Wiem że na to trzeba miec czas ale przed snem chwila chyba nikogo nie zbawi.

Pytanie 3: Co jesz i o jakich godzinach:

Jem zdrowiej. Duzo warzyw , owoc raz dziennie. Staram sie nie jeść czerwonego mięsa albo w znikomych ilościach. Zamiast majonezu i smietany jogurt. Zamiast masla oleju - oliwa z oliwek. Ograniczam tłuszcze. A pory jedzenia? Różne, naprawde wstaje o różnych porach, nie mam dzieci obowiązków wiec same wiecie. Raz wstaje o 10 raz o 8 w Holandii bede wstawac przed 5. Najważniejszą rzeczą jednak jest pora kolacji. Mi najwiecej daje nie jedzenie po 18. Zawsze wyrabiam się z kolacją do 17 czasem do 18. Nigdy pozniej. To naprawde dużo daje. Pijcie duzo plynów, herbat czerwonych i zielonych. 

Ostatnie pytanie: Co zrobiłaś że Ci spadło tyle z ud i łydek?

Cwiczenia. Ja nigdy nie byłam z ruchem za pan brat, a teraz ruszam sie jak najwiecej. Bardzo duzo daje ruch na świeżym powietrzu. Korzystajcie z tego poki jest pogoda. 

To by było na tyle:P Jak macie jeszcze jakieś pytania to piszcie  :) Może sie to komuś przyda :) 

Dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE:

*Pół szklanki mleka

*Kilka czekoladowych platków (od brata :P)

*2 spore garście "zdrowego błonnika"

2 ŚNIADANIE:

*2 kostki czekolady

OBIAD:

*Banan 

*Jogurt pitny (malutka buteleczka)

*Grejfrut

KOLACJA;

*Bułka razowa z pomidorem i serem pleśniowym 

*Porcja sałatki: Kapusta pekińska, czarne oliwki, tunczyk, papryka, cebula, ogorek,kukurydza, odrobina oliwy z oliwek

NAPOJE:

*Zielona herbata

*2 x czarna herbata

*2 szklanki soku jabłkowego + błonnik

*0,5 litra wody

PIELEGANACJA:

*Masaż ciała wałeczkiem + Perfecta extra slim

AKTYWNOŚĆ:

*100 brzuszków

*50 pompek

*100 ćwiczeń na uda i pośladki

MOTYWACJE:

Dziekuje Wam za wsparcie i za tą aktywność :) Dzisiaj jest już pózno więc jutro do Was pozaglądam :* Buziaki

2 listopada 2011 , Komentarze (23)

No @przyszedł :P Nie przepadam za tym ale wole mieć jak nie mieć :P Teraz mam wytłumaczenie mojego obzarstwa weekendowego :P hehe. Przynajmniej wiem ze nie tylko ja grzeszyłam , dużo z was też przystopowalo z dietą :) No ale dziewczynki moje nie można sobie na za dużo pozwalać . Wracamy do codziennosci dietkowania :) 

Podsumowujac pazdziernik: 

Diete zaczęłam 3 pażdziernika z wagą 74kg

Schudłam 6kg :D

Szyja  34 cm było:35 cm -1 cm ( -2 % )
Biceps  30 cm było: 32 cm -2 cm ( -6 % )
Piersi  89 cm było: 91 cm -2 cm ( -2 % )
Talia  79 cm było:81 cm -2 cm ( -2 % )
Brzuch 87 cm było:91 cm -4 cm ( -4 % )
Biodra 93 cm było:95 cm -2 cm ( -2 % )
Udo  59 cm było; 62 cm -3 cm ( -5 % )
Łydka  39.5 cm było:41 cm -1.5 cm ( -3 % )
Jest dobrze :) A będzie jeszcze lepiej :D

Dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE:

*2 kromale chrupkiego razowego

*Jajecznica z 2 jajek z cebulą i pomidorem 

OBIAD:

*Surówka z marchewki 

*1 ziemniak

*Plaster pieczonej piersi z kurczaka

KOLACJA:

*3 kromale z twarozkiem i pomidorem 

AKTYWNOŚĆ: 

*45 minut rower

*100 pół brzuszków

*100x ćwiczenia na uda i pośladki

NAPOJE:

*2 razy zielona herbata

*Woda w duzych ilościach

PIELĘGNACJA:

*Masaż ciała wałeczkiem + Serum wyszczuplające "Perfecta Extra slim" 

MOTYWACJA:

Jestem z siebie dumna :) Walcze i walczyć bede:) Trzymajcie za mnie kciuki :) Oby w tym miesiącu też spadło troche kilogramów :) Buziaki:) 

2 listopada 2011 , Komentarze (12)

Ale mnie tu dawno nie było;/ Przepraszam za moją nieobecność, nie pisałam bo nie było się czym chwalić;/ Ten weekend ogolnie odbił sie na mnie bardzo... Jedzenie i słodycze wygrały;/ Nie mogłam sobie z tym poradzić i przegrałam tą walke... Opychałam sie troche... Nie jakoś bardzo ale hamulce puscily... 

Kilka z Was pytało jak po imprezce:) Tak więc: Imprezka bardzo udana , pobawiliśmy sie :) Obsługa traktowała nas jak królów . Pani menager przyszła się przywitac , pozniej przyniosła nam drinki (darmowe:P), dostałiśmy swoja loże :) Ogólnie wypas :D Potańczyłam poszlałam :) Było super :) 

Oto zdjecia: 

Takie śmiechowe dodałam :P 

Mojego menu nie bede pisać bo aż wstyd, ćwiczeń też nie było. 

Boje się wejść na wage normalnie:( Ale od jutra biore sie na nowo ostro za siebie:) 

Trzymajcie kciuki :D 

Motywacje na dzis:

:*:*:*:*:*:*:*

28 października 2011 , Komentarze (12)

Witam raz jeszcze dzisiaj:D Wiem obiecałam że zrobie pomiary wieczorem , ale jakoś mi to z głowy wyleciało. Jutro jak nie zapomne to zrobie:D Dzisiaj same dobre wieści :D Jedna z samego rana po wstaniu :D Waże wreszcie 68 kg :d Cos wreszcie ruszyło :D A druga bardzo miła ( a wrecz jedwabista ) wiadomość to niespodziewana wygrana:D A już opowiadam jak to było :D Wczoraj koleżanka zgłosiła swój udział w konkursie pobliskiej duzej dyskoteki. Ja uznałam to za bezsensowne , ale ona mnie namowila , twierdząc : bedziemy miały wieksze szanse :P Mowie dobra wezme udzial , mimo że wcale nie wierzyłam że któraś z nas może wygrać :P Jak sie jednak okazało wygrałam własnie ja. Co prawda dowiedziałam sie o tym zaraz po pogrzebie... No ale jakaś tam radośc była, a właściwie wielki szok. Uwierzyłam dopiero jak weszłam na ich facebookową strone i zobaczyłam swoje nazwisko pod numerem jeden :D Wygrałam wejscie VIP dla mnie i 5 moich znajomych + darmową loże i drinki :D Ale wypas:D Jutro sie pobawimy za darmola :D:D:D Superowo :d Szukamy tylko kierowcy , bo ja miałam być ale skoro jest darmowy alkohol to czemu mam zrezygnować :P Nie bede piła wiecej niż 2 drinki bo nie odczuwam takiej potrzeby a wogóle aklohol jest nie wskazany dla ludzi odchudzających swoje tylki:P Spale przy okazji sporo kalorii , jak zawsze bede królową parkietu :P hehe :D

Zjadłam dzisiaj całkiem sporo ... Wszystko przez tą stype. Zona zmarłego się uparła że mamy iść. No to nie mieliśmy wyboru. A na stypie same pokusy.... Dzisiejsze menu:

ŚNIADNIE:

*1,5 garści płatków " just fit"

*Gruszka

*Garść zdrowego błonnika

*2 łyżki jogurtu naturalnego

OBIAD:


*Dzwonek łososia w przyprawach

*Resztka warzyw na patelnie greckich

*Troche ketchapu i ogorka zielonego

KOLACJA:

*Zawijas wieprzowy duszony

*Pół jakiegoś dewolaja drobiowego

*Łyżeczka ziemniaków

*5maluteńkich kluseczek sląskich

*3 rodzaje surówek ( czerwona, z pekińskiej  i z białej kapusty)

* Kawałek krówki;(

AKTYWNOŚĆ:

*1,5 godziny zgrabianie liści na dworze

*100 ćwiczeń na uda i pośladki

*60 brzuszków

*50 pompek

NAPOJE:

*Woda woda woda

* Herbata czarna z cytryna

*Kompot (jakiś ochydny nie wiadomo z czego)

PIELĘGNACJA:

*Masaż wałeczkiem + Serum wyszczuplające DAX"perfecta extra slim "

\Motywacje na dzisiaj :

Ahhhh już nie długo bedę tak wyglądać :D Jeśli oczywiście dostane w końcu okres. Juz sie zaczynam martwić że to ciąza.... Pozdrawiam i caluje :* 

28 października 2011 , Komentarze (11)

Witam :d Ja tak na szybko bo nie mam za bardzo czasu :P Chciałam się z Wami podzielić cudowną nowiną :d Ważę kolejny kologram mniej :D Moja obecna waga to 68 :D Wieczorem zrobie pomiary jeszcze :) Caluje i lofffciam Was moje tygrysice:*:*:*

27 października 2011 , Komentarze (11)

Wiam moje Vitalijki :D Kolejny dzień za nami , i juz coraz bliżej wyjazdu. Martwie sie troche bo dalej @ nie mam ;/ Oby to tylko zaburzenia podczas dietowe. :P Zobaczymy :D

Dzisiaj mnie natknęło na wspomnienia i przeglądanie starych zdjeć na lapku. Znalazłam zdjecia z wakacji z tamtego roku. Wtedy narzekałam na sylwetke;/ A co mam teraz powiedziec? Ważyłam wtedy jakieś 65kg i od tego wyjazdu zaczęło się moje straszne tycie.... Tak wiec oto one:

Włoskie wspomnienia:

Aż mi sie łezka w oku kręci... Wyglądało sie jak człowiek, a teraz? Żałosna;/

Jest jednak motywacja i napewno do takiego wyglądu wroce :D 

Będe wyglądać tak :P:

Dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE:

* Płatki "just fit"+ zdrowy błonnik+ gruszka+ 2 łyżki jogurtu

2 ŚNIADANIE:

*2 paluszki surimi (naszła mnie ochota;/ )

OBIAD:

* Pół małej miseczki warzyw grackich na patelnie

*1,5 gotowanej wątróbki drobiowej

PODWIECZOREK:

*Miseczka zupy (Bulion , kapusta biała, marchew , groszek, cebula, czosnek, pietruszka, seler, zioła)

KOLACJA:

*2 kromale chrupkiego 

* Miseczka mizerii z jogurtu naturalnego i świeżego ogórka(1/4 ogórka+ 2 łyżki jogurtu)

AKTYWNOŚĆ:

*50 brzuszków

*60 pompek

*100 ćwiczeń na uda i pośladki(różne kombinacje:))

PIELEGNACJA:

*Domowe SPA :P Czyli : masaż peelingiem całego ciała + zapachowa kąpiel

*Masaż wałkiem + DAX "PERFECTA" Wyszczuplajace serum rozgrzewające

NAPOJE:

*2x czerwona herbata

*Szklanka Pysia marchewkowo bananowego

*1,5 litra wody z dodatkiem cytryny :)

Dziekuje kochane za tyle komentarzy i za dobre rady :) Zawsze z nich korzystam :) Obiecuje że od jutra bedę sie starała jeśc mniej :P Musze jeszcze jakoś przeżyć jutrzejszy pogrzeb ;/ Zmarł bliski znajomy mojej teściowej i zarazem nasz. :( 

Trzymajcie sie cieplutko moje chudzunki :* 


27 października 2011 , Komentarze (8)

Witam ślicznotki :D Pewnie już śpicie  Marcin dopiero pojechał a ja wskakuje na vitalie i zostawiam relacje z dnia dzisiejszego :) Tak jak myślałam zakupy spore , no dobra bardzo spore :P Standardowo moj samochodzik zaparkowałam na przedmieściach żeby troche pospacerować, a później żałowałam bo w połowie zakupówm musiałam do niego człapać z kilkoma ciężkimi torbami :P Głopota :P Na wyjazd do Holandii już wszystko mam , w ostatni dzień tylko jeszcze jedzonko trzeba bedzie kupic:) Damy rade. 

Spotkałam się na mieście z koleżankami , i po dłuższym chodzeniu zachciało nam sie jeść. Poszłyśmy do "da grasso" (mojego niedoszłego miejsca pracy :P). Zamowiłyśmy każda po sałtace greckiej i..... o zgrozo po niewielkiej lasagne....  Było to wszystko tak pyszne... Nie zmieściłam całości. Ale liczy się sam fakt okropnego grzechu. Przecież ten makaron i sos i mieso i ser to razem to miało chyba z milion kaloriiiiii... Pociesza mnie tylko fakt że po zjedzeniu tego lunchu poszłyśmy dalej na zakupy i chodziłyśmy jeszcze ponad 3i pół godziny :) Mam nadzieję że spaliłam ten grzeszek :D Tak więc dzień zaliczam do udanych :P 

Dzisiejsze menu :

ŚNIADANIE:

*2 kromki chrupkiego z wedliną

OBIAD:

*Sałatka grecka 

*Lazania (lasagne) bolones ( koło 200g)

KOLACJA:

*Sałatka: kapusta biała, groszek z puszki, pomidor, troche wędliny, przyprawy , oliwa z oliwek

AKTYWNOŚĆ:

*50 bruszków

*50 pompek damskich

*50 ćwiczeń na uda i pośladki

PIELĘGNACJA:

*Masaż ciała wałkiem do masażu + Serum laser "Perfecta" DAX - wyszczuplajaca

NAPOJE:

*1.5 litra wody

*300ml soku pomarańczowego

*Czerwona herbata

Motywacje na dziś:

Dziewczyny polećcie mi jakieś cwiczenia sprawdzone na uda i posladki? A jak znacie na ramiona i plecy to też nie pogardze :D

Aha i jeszcze jedno :P To przekaz do wszystkich smutasów:

Głowy do góry, co to za załamywanie się? Jesteśmy kobietami! A kobiety nie mogą sie tak szybko poddawać! Wiecej pozytywnego myślenia i samozaparcia laseczki! 

Pozdrawiam :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.