Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13028
Komentarzy: 87
Założony: 20 października 2011
Ostatni wpis: 9 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
decesso

kobieta, 31 lat, Sosnowiec

174 cm, 72.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 maja 2014 , Komentarze (2)

Zostałam sama. Mój poleciał.. wyfrunął. Wróci za tydzień. Odprowadzając go do taksówki wzięłam ze sobą torbę na trening i pofrunęłam na siłownie ;) 

Nowa. Blisko, jestem bez auta, więc musiałam poznać nowy teren. Dziwnie. Jakoś w rodzinnej miejscowości, na nowym miejscu było tak samo jak tu na tym już przyswojonym.. Na nowym było dziwnie. Nie wiem, czy tam jutro wrócę. Za dużo ludzi jak dla mnie. Specjalnie chodzę koło 11, żeby mniej ludzi było.. Ale tam jest ich chyba zawsze dużo. Nie jest tłoczno, bo jest ogromna i to mnie chyba przytłacza...

Moje nogi po dzisiejszym treningu po prostu odmówiły mi posłuszeństwa... Opadły z sił. Masakra, pierwszy raz się tak czułam. 

Tak, jak obiecałam, wracam do sprawdzania i rozpisywania mojego jadłospisu. 







Jak tylko w końcu zdobędę zegarek, to zaczynam : (bardzo mi się to spodobało! )

Chudnijmy! ;*

9 maja 2014 , Komentarze (1)

Przyznaje się bez bicia. Czytam was, wszystskie, a bardziej te wszystkie, które coś piszą ;). 

Nie piszę, bo łatwiej mi WAS czytać. 

Miałam plan - to bardzo duże słowo 'PLAN' - żeby znów wrócić do sprawdzania codziennie na stronce ile zjadłam itd. Nie mam czasu. 

Mam urlop i uwaga - nie mam czasu ! 

Nie wiem, czy chudnę, ale ćwiczę. Uwielbiam to ! Wróciłam na urlop do swojej mieściny rodzinnej i ćwiczę. Jestem z siebie dumna ;) 

Z jedzonkiem to w sumie różnie. Pozwalam sobie na większą liczbę kalorii ze względu na to, że dużo ćwiczę. Wczoraj wpadł najlepszy deser ever.. w Maniana w chorzowie - polecam ! dupe urywa ! ;) 

Chudnijmy ;*

26 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Znów nocki. Znów brak czasu.. Znów deprecha.. 

Ćwiczenia - jedynie w pracy na jak stoję po parę godzin.. albo jak muszę po schodach wejść, ewentualnie jak sprzątam. 

No cóż.. Obiecuję poprawę. 

Jeść staram się dobrze, nadal mi się chce robić sobie obiadki i inne zdrowe pierdoły ;)



Idealna ! :

Chudnijmy ;*

23 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Wiosna, wiosna.. Czasu brak, niestety nawet dla was ;( 

Dieta - nawet nie wiem, czy tak ową mam. Próbuję. Nie jem świństw .. Staram się jeść z głową.. Nie piję alkoholu - tak dużo.. 

Po świętach aż się zdziwiłam, bo dziś waga pokazała - 0,5 kg od wagi na pasku.. Dlatego uważałam, że te pomiary przed okresem były bez sensu.. 

Dziś pod wpływem wagi zmierzyłam sie ponownie i taka znacząca różnica jest na brzuchu bo dziś było 82,5 i biust niby 94.Reszta w sumie tak samo.. 



Chudnijmy ;*

16 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Doszłam do tego, dlaczego mnie tak wszystko ostatnio irytuje... Zapomniałam, że to już się zbliżają moje dni @. Dlatego dziś waga pokazała kilo więcej i może nie zbyt dobrym pomysłem było się wczoraj mierzyć.. Zobaczymy jak będzie po, czy wymiary będą takie same. 

Takie Dobre jedzenie ostatnio jadłam - wiem, kuszę. Ale podobno była zdrowa ;p Na siłowni spaliłam wszystkoooo !

15 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Problemy, problemy, problemy. 

Przez stres- wiadomo, ale żremy ile wlezie albo wgl nie żremy. 

Pech chciał, że w sumie padło na pierwsze. Ale najlepsze jest to, że diete trzymam - staram się. Ale zdarza mi się - raz dziennie (kurwa!) zjeść np.: pizze, hamburgera- fakt faktem zdrowego, ale jednak.. 

Jutro będzie dzień zdjęć ! Jak w końcu dopadne kabel od tel. Przez weekend było całkiem w porządku, ZERO ALKO! Dieta średnio 1500-2000 .. 

Wczoraj były nogi na siłowni, dziś przerwa. Jutro interwały i brzuch. Potem się zobaczy. 

A w piątek znów do domu. Wykończą mnie te wyjazdy. Kasa się kończy... A tu jeszcze tyle wydatków ! 

Stabilnie. Podobno. Waga 0,4 w dół, cm poszły - niby. Jutro, JUtro, Jutro wszystko wstawie. 


A na razie mam doła jak rów Mariacki. ! !!!!!

7 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Na noc źle, na dzień źle.... Po nocka śpię do popołudnia, jestem padnięta.. nie chce mi się ćwiczyć... po dniówkach wracam po 10 godzinach z pracy, jestem padnięta, nie chce mi się ćwiczyć ... BEZSENS.. Ogarnia mnie. 

Nie podoba mi się moje obecne podejście do siebie samej.. muszę coś na to poradzić.. oby szybko oby skuteczne. 

3.04

4.04

5.04

6.04

7.04

3 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Dzisiaj będzie O MNIE ;) 

Piękny dzień, na siłownię niestety brak czasu, bo przez chorobę piesa mojego bardzo muszę pilnować czasu podawania tabletek i jedzenia, więc jak się nie wyrobię to nie ma szans na siłkę.. No ale cóż, przez to poświęcenie poćwiczyłam dziś w domku w oto takim stroju: 

1.04

2.04

Dzisiaj była Mel B! Dała wycisk ;) 

A teraz - ŚCIANKA WSPINACZKOWA ! A co. Trzeba wykorzystać dzień wolny ;)))

Polecacie jakieś ciekawe, mało oklepane ćwiczenia w dom?

I jak myślicie, na czym powinnam się skupić przede wszystkim? Ja osobiście nienawidzę swoich nóg, ale aktualnie skupiam się na tyłku i brzuchu, bo mi bardzo zaczyna przeszkadzać...

Chudnijmy ;* 

2 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Po 7dniach odpoczynku, relaksu i spędzania czasu z najbliższymi + z chorym, biednym moim psiakiem i jeżdżeniem z nim po weterynarzach.. Nastąpił powrót do pracy.. 

Na nocki. - najgorsze gówno jakie może być.. przynajmniej te 3. Nie potrafię się ogarnąć. Po pierwszej nocce myślałam, że zejdę.. Nie potrafiłam się obudzić.. Przez ponad tydzień wstawałam o godz 7-9 a kładłam się spać najpóźniej o 4.. fakt, nie za wcześnie. Aleeee.. To  był raptem jeden dzień.. A tu niedziela, dzień lenia. A ja wracam po pieprzonej zmianie czasu o 3 po nowym czasie do domu, spać... a tu na 8 do szkoły.. Nie dałam rady. Pojechałam na 10. Potem obiad u babci i powrót do domu, bo na 20 do pracy.. 

I to była najgorsza decyzja ever.. Zasnęłam nad krzyżówką w czasie przerwy! po prostu się na niej nagle położyłam.. Masakra. Ale jeszcze tylko dziś do UWAGA - 7:00 ! i dwa dni znów laby. Zamierzam w końcu wybrać się na siłownie, bo chyba już zapomnieli jak wyglądam. Wczoraj nie dałam rady.. a dziś żywcem nie miałam kiedy.. wiem, mogłam spać krócej, ale jak ?! To już bym była dętka w pracy.. A mamy dopiero 23:30 ... 

Przez weekend były lepsze i gorsze dni diety. Teraz przez trzy dni wgl nie wiem co jem.. i po co.. Dziś się ogarnęłam, a jutro wracam na właściwe tory ;) 

Małe smakołyki obiadowe z wczoraj i dziś ;) 

Sałata z wędzonym łososiem, zielonymi oliwkami, pomidorkami koktajlowymi, mozzarella i sos z limonki, oliwy i porzeczek 

Sałatka -ala grecka z ogórkami konserwowymi na ostro, kurczak z piekarnika w szynce szwardzwaldzkiej z pomidorem suszonym i brązowy ryż + sosik musztardowo miodowy

Chudnijmy! 

27 marca 2014 , Komentarze (1)

Zastanawiam się, czy to już czas. Słyszę od wszystkich, że trochę przesadzam z alkoholem. Odkąd stwierdziłam, że nie pijam innego alkoholu niż wytrawne, czerwone wino, to piję go za dużo !!

Nigdy nie lubiłam wytrawnego wina. Pokochałam je. Za bardzo. Teraz sobie nie wyobrażam, że piję półsłodkie, które kiedyś lubiłam ! ... 

Usłyszałam od kolesia, który mi układał dietę : 

-zero alkoholu

-ale tak,że wgl?

-wino czerwone, wytrawne może być raz na jakiś czas

-a to znaczy, że raz na 3miesiące (płacze)

-nie, no bez przesady, wiadomo -miły wieczór z chłopakiem- to się napij, ale tak to raz w tyg będzie ok..

WZIĘŁAM SOBIE TO ZA BARDZO DO SERCA... 

26.03

I śniadanie

Chleb żytni razowy

 g

4,1 g

1,2 g

35,8 g

5,9 g

149 kcal

Twaróg chudy

 g

22,5 g

0,5 g

2 g

0 g

102 kcal

Dżem jagodowy

 g

0,1 g

0,1 g

19,5 g

0 g

79 kcal

Przekąska

Kawa latte

 g

10,2 g

9,9 g

14,5 g

0 g

188 kcal

Obiad

Pyzy ziemniaczane z mięsem

 g

12,7 g

5,8 g

74,8 g

0 g

402 kcal

Podwieczorek

Zupa jarzynowa z mięsem wieprzowym Profi

 g

3 g

3,3 g

8,3 g

2,3 g

75 kcal

Kolacja

Gołąbki z ryżem i mięsem

 g

21,4 g

16,6 g

32,6 g

5,4 g

346 kcal

Podsumowanie zawartości kalkulatora:

1365 g

74 g

37,4 g

187,5 g

13,6 g

1341 kcal

27.03

I śniadanie

Płatki owsiane górskie

 g

3,6 g

2,2 g

20,8 g

2,1 g

110 kcal

Mleko 3,2%

 g

7,4 g

7,4 g

10,8 g

0 g

133 kcal

Banan

 g

1,2 g

0,4 g

28,2 g

2 g

114 kcal

Nasiona słonecznika

 g

2,4 g

4,4 g

2,5 g

0,6 g

56 kcal

Przekąska

Zupa jarzynowa z mięsem wieprzowym Profi

 g

3 g

3,3 g

8,3 g

2,3 g

75 kcal

Czerwone wino półsłodkie

 g

0 g

0 g

16,5 g

0 g

288 kcal

Wino czerwone wytrawne

 g

0,3 g

0 g

0,6 g

0 g

204 kcal

Obiad

Żeberka wieprzowe

 g

15,2 g

29,3 g

0 g

0 g

321 kcal

Tłuczone ziemniaki ugotowane

 g

3,4 g

0,2 g

32,9 g

2,7 g

139 kcal

Sałata

 g

0,4 g

0,1 g

0,7 g

0,4 g

4 kcal

Jogurt naturalny

 g

2,2 g

1 g

3,1 g

0 g

30 kcal

Kolacja

Chleb pszenny

 g

2,1 g

0,4 g

13,6 g

0,7 g

64 kcal

Ser koryciński

 g

7,4 g

9,2 g

0 g

0 g

112 kcal

Ogórki konserwowe

 g

0,1 g

0 g

1 g

0 g

5 kcal

Podsumowanie zawartości kalkulatora:

1680 g

48,7 g

57,9 g

139 g

10,8 g

1655 kcal

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.