Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem Agnieszka mam 28 lat i jestem mamą od listopada 2017 roku obecnie węże 72 kilo.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23292
Komentarzy: 780
Założony: 15 listopada 2011
Ostatni wpis: 19 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agnieszka.kinga

kobieta, 34 lat,

160 cm, 65.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chcę rozmiar 34!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2018 , Komentarze (15)

Witajcie Moje Kochane. 

Dziękuję Wam z Całego serca za wsparcie. Po tych ciezkich dniach i przygotowaniach na urlop poprostu na nic nie mialam ochoty, nie ćwiczylam, żarłam co się dało i znowu żarłam. Apetyt rusł w miare jedzenia.. do tego zozepchany żołądek i kichy. Nigdy więcej. Waga rano wskazała 66i9. No nic takie są czasem cięzkie dni. Nie usprawiedliwiam sie. Ale od jutra musze sie grafiku trzymac. Trzymam kciuki za siebie. I za Was tez. Buziaki. PA!

16 lutego 2018 , Komentarze (55)

Witajcie Moje Kochane! 

Jestem załamana i zdruzgotana! 

Parę dni temu mówiłam O tym że zmieniamy Fabiankowi mleko bo przez parę dni miał kolkę... kolka po zmianie mleka ustapila, nie pręży się nie ma skurczów brzuszka, nawet grucha nad ranem. Szczęśliwe dziecko i rodzice byli szczęśliwi do dzisiaj.. przychodzę z Mamą do domu po spacerku A tu sąsiadka wyskoczyła! Zaskoczył mnie jej problem i to co mi powiedziała... "mam małe dziecko, ale większe niż Twoje ale jestem już zmęczona płaczem dziecka i jego gadaniem (czy coś takiego- mogłam nie zrozumieć) ale jak to się nie zmieni poinformuje odpowiednie służby.." czy coś można zaradzić na ból dziecka i na jego płacz? Dzieci to dzieci A trzy miesięczny niemowlak wydaje mi się ze tego nie rozumie że jak jest noc czy jeszcze rano to śpimy. No sorry jestem Polką i dziecko do wora nie spakuje jak płacze.. A przez to może być mi zabrane? Czy to nie jest nic na tle rasistowskim? Jestem załamana.. to tylko dziecko, Dzieckoooo! Hellllllllooł dzieci płaczą! Szczególnie te zabieranie rodzicom. Płacze i płacze i płacze i jeszcze raz płacze...

14 lutego 2018 , Komentarze (26)

Witajcie Kochane Moje! 

Witam Was gorąco w tym dniu, szczególnie ale to szczególnie gorąco! Mamy dzień Zakochanych! Jem kolację Zachochanych  z Wami. Jest tak romantycznie! Mój Luu poszedł do pracy na 14:00 wróci na 22:00.. kolacja, świece... 

 Po prostu nic nie zostało tylko Walenie w ścianę i ździerajac tynk. Ale wiecie kogo mi brakuje teraz? Ewy Chodakowskiej! Z Wami jem kolację a z nią ten wieczór spedzę "aktywnie", nie w łóźku tylko na macie. I jak mój synek wstanie spędzę jeszcze i jego ten wyjątkowy dzień... pierwsze Walentynki. ;))  

P.S.  Kolka przeszła! Noce przespane!

Miłego i kochanego wieczorku Moje Kochane! :)) 

Buźka! 

12 lutego 2018 , Komentarze (34)

Witajcie Moje Kochane!

Ostatnio nic nie pisałam "wpadam" tylko czasem na chwile, powód jest taki że Moje dziecko ma kolke, ja już nie mam pokarmu. Dawalismy mu mleko i przez prawie 3 miesiące nic się nie działo. Moje mleko dostawał rano i wieczorem. Teraz jedziemy tylko na kupczym od jakiegoś miesiąca. Od czwartku boli Go brzuszek. Razem z Mamą doszliśmy do wniosku że zmienimy mleko z zielonego na żółte.. 

Koperek przynosi ulgę tylko na chwilę, MR. B- wcale. Dziecko jest Marudne, pręży się robi się bordowy czasem siny. Jak złapie Go ostry ból wtedy placze.. trzeba mu brzuszek masowac.. druga strona medalu macierzyństwa. Ale takie jest życie każdej z Nas. Dla Dziecka jesteśmy w stanie poświęcić wszystko. Może po tym mleku będzie lepiej. A tak poza tym.. uderzamy na Polandy! Już 27 będziemy w Polsce... po 3 latach, bez urlopu na Ojczyzne. Ale się cieszymy! 

Waga stoi w miejscu. Czasem się rusza do przodu czasem do tyłu. Już mnie powoli zaczyna denerwować ten żywioł.

Trzymajcie się, buźka! Pa!

8 lutego 2018 , Komentarze (43)

Witajcie Moje Kochane. 

Dziś zdecydowałam ze zostanę przy diecie. Akurat ten dzień wypadł na dietetyczny dzień.. co drugi dzień z całkiem zdrową żywnością i na diecie. W sumie prawie miesiąc jestem na "diecie" ale przez pierwszy miesiąc to przygotowanie do właściwej diety. Już od 16 lutego. Już niedługo. Waga póki co stoi w miejscu. Ale to nic. Mam czyste sumienie. A

Na słodkie nie spojrzałam, ani razu apetycznym wzrokiem.. choć widziałam. Nie chce słodkiego z własnej woli. Powoli widzę efekty więc wiecie jak to jest... gdybym zjadła pączka musiałabym zrobić cztery treningi a nie dwa... A jak u Was? Pojedzone...? Pozdrawiam. Buziaki. Pa!

6 lutego 2018 , Komentarze (65)

Witajcie Kochane Moje

Macie jakieś pomysły na Czwartek ? Skusicie się na coś słodkiego w ten wyjątkowy dzień? Ja się zastanawiam nad kotletem ;) u mnie spadek już do 16 lutego jest w normie... A ja bym chciała tak celowo zgrzeszyć.. ;) macie jakieś plany i pomysły?

Pozdrawiam. Buziaki. Pa! 

5 lutego 2018 , Komentarze (32)

Witam Moje Drogie Panie ;)  

To druga część mojego szopingu, wczoraj nie mogłam wsadzić wszystkich na raz, a zapomialam ze mogłam zrobić dwa wpisy pod rząd. Dieta byla, Ewcia tez wpadła do mnie Rano i po południu czyli teraz cos najpierw na pocieszenie. Tak wygladam 3 lata temu- krytykujcie i oceniajcie, szaloną Agę ;))

a teraz ubrania ;))

Moze rewelacji nie robią, ale rozmiar mniejszy Cieszy niesamowicie ;)) 

Buziole Pa!

4 lutego 2018 , Komentarze (43)

...tylko szafa się powiększa a nie ja!   

Witam moje kochaniutkie! 

To są moje małe zakupy, bedą wieksze za 10 kilo ;))

Jutro dodam wiecej bo pamieci nie mam na więcej zdjec, co zrobić bym mogła więcej wstawić? ;((

Iecę na trening bo Okruszek poszedł teraz spać. Buziole Pa!

3 lutego 2018 , Komentarze (18)

Witam Moje Kochane!

Dziś też padam. Ale nie po treningu tylko po zakupach.. postanowiłam ze raz w Tygodniu zrobie sobie przerwe z treningami.. jutro przy niedzieli ułożę sobie dietę. Rozsądną diete. W nagrode ze "jest mnie mniej" moj narzeczony zabrał mnie na zakupy..  zamiast ciezarków dźwigalam torby. Jednak zdrowych posiłków nie zabrakło. To część z nich:

Jak bedziecie chciały to jutro pokarzę Wam co kupiłam :)) 

Miłej nocki! Pa!

3 lutego 2018 , Komentarze (36)

Hej Kochane Moje w Noc! 

Padam na twarz po 3 treningach z Chodakowską. Leżę na dywanie i czuję ze mnie suszy. Chce mi sie pić i żreć! O jaka Ja głodna jestem... Ja się pytam na ch*j jest światło w lodówce, a w zamrażalce nie ma..? Wtedy bym moze nie podjadała? Bym sie 6 razy zastanawiała czy warto jakbym na jedzenie czekała.. musze zwiekszyc kalorycznosc w Diecie bo Ewcia mi wszystko zjada w skalpelu. Jestem głodna! Dobranoc trzymajcie się ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.