Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną swojego męża i mamą małej Myszki, kurą domową. Podwód mojego odchudzania może wydawać się śmieszny. Chciałabym kupić sukienkę- po prostu wejść do sklepu i wybrać tę jedyną. Nie szukać w sklepie XXL i nie słuchać komentarzy ekspedientek, że odzieży w dużych rozmiarach nie prowadzą.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1057
Komentarzy: 1
Założony: 15 grudnia 2011
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anabird

kobieta, 40 lat, Jarosław

173 cm, 86.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

23 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Który to już raz zaczynam odchudzanie? trudno zliczyć... jak większość kobiet :(

Może tym razem uda się?

Waga startowa 86,5. Od miesiąca chodzę na jogę- ze względu na moja przepuklinę międzykręgową nie mogę chodzić na zumbę- chociaż bardzo mi takie ćwiczenia odpowiadają. 

Plan jest taki: 

Poniedziałek- joga

Środa- trening na rowerkach stacjonarnych- musze sie zoorientować bo widziałam w moim mieście reklamę- obiecują spalanie 800-1000kcal na jednych zajęciach:)

Piątek- mocne plecy

Niestety nie potrafię się zmotywować do ćwiczeń w domu :( może spróbuje pokonać lenia i zacznę jakieś brzuszki?

Co do jedzenia to muszę znacznie ograniczyc bo mam siedzący tryb życia i ewidentnie wszystko idzie mi w tyłek i uda :(

A... i mój największy problem- picie wody:( wogóle nie odczuwam pragnienia- nie chce mi się pić :( przez to przed Świętami złapałam zapalenie pęcherza i dróg moczowych. Wlewam teraz w siebie wodę na siłę.

Pozdrawiam

A.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.