Mój wskaźnik :
Wskaźnik BMI wynosi: 31.65
czas wziąć się za te wagę !!!!
Znajomi (30)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 28490 |
Komentarzy: | 3330 |
Założony: | 24 stycznia 2012 |
Ostatni wpis: | 11 stycznia 2018 |
kobieta, 66 lat, Warszawa
158 cm, 72.80 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Mój wskaźnik :
czas wziąć się za te wagę !!!!
waga stoi to najważniejsze, troszkę się działo u mnie, walka z pracodawcami ( wygrana ) , podwyższone ciśnienie 196/77
, ...45, a norma to 6-10, nadal nie wiem dlaczego, mama za sobą wizytę u ginekologa, usg brzucha nic nie wykazało, dziś mam manografie :)
a jesli chodzi o ginekologa to było tak...poszłam do rejestracji w piatek i zapisałam sie .
na poniedziałek, w poniedziałek miałam wizytę o 11 a weszlam do gabinetu o 14, ale to nie tu tkwi szczegół, okazało sie ze panie zapisane tego dnia do ginekologa zapisaly sie ...osiem miesięcy temu, a ja mialam farta bo jakas pacjentka odwolala wizytę , a teraz jestem zapisana na ....27 lipca 2015 , jak tu sie leczyc ?????
ale nie poddaje się i idę do przodu, nie będę sobie marnowała zdrowia przez czyjaś głupotę :)
z tych przyjemniejszych to..dzis w lidlu ma byc posciel :)
i na koniec mój Gordon :),
za dwa tygodnie będę go kastrować :)
śmiało mogę zmienić pasek na 77
a tak wyglądają moje ćwiczenia we wrześniu
a ćwiczyłam na czymś takim , sa to siłownie plenerowe przy placach zabaw.
i daje będę ćwiczyć :), bo wyniki są :)
W pracy mały sukces, powiedzialam ze jakiekolwiek telefony i sprawy związane z moim podopiecznym maja byc załatwiane do 16.30
no i dlugo nie musialam czekac, tego samego dnia po wyjsciu z pracy zadzwonila... mama , nie odebralam...za chwile dostalam smesa...." to nic ważnego..."
A powiedziałam to dlatego ze poprzedniego wieczoru, ojciec zadzwonil do mnie i zrobil mi awanture o fakture za paliwo ....ktora opiewala na kwote 250 zl, bo tyle kilometrow przejechalam, wpierał mi ze umówiliśmy sie inaczej...rece i cycki opadaja :(
a glowa mnie bolala tego wieczoru ze myslalm ze umre
a on napier..... jak z karabinu maszynowego :(
nastepnego dnia okazalo sie ze zrobil mi awanture o...4 zl....
bo on twierdzi ze umowilismy sie ... w|g zuzycia...
stad moja decyzja ze telefonow od nich nie bede odbierala po 16.30
amen
a tak sie cwiczy na tym urządzeniu :)
W pracy KOSZMAR !!!!!! Pozwalają sobie coraz więcej ale ja się nie daje i chyba zakończymy współprace szybciej niż planowałam
Z tym lepszych wiadomości : Niedługo będę mogla zmienić pasek na 77
To jest toksyczny dom, ona malkontentka on facet bez skrupowlow...jest komornikiem....bez komentarza....
Wczoraj dostałam pismo z banku ze bank uznaje kwoty ktore złodziej wykorzystał z mojej karty kredytowej ...czyli nie jest zle
ciężka praca popłaca.... mogę zmienić już pasek
od miesiąca katuje się na orbitreku i wyniki są
Startowałam z 80 kg, wiec zmieniam na 78
no to jakieś vatum nade mną ciąży...
napisze w skrócie.....jako ze zaczął się wrzesień , zmieniły się warunki mojej pracy.....przybyło godzin, przybyło jeszcze jedno dziecko do opieki pensja stoi w miejscu, dodam ze jest do chore dziecko na autyzm...nie wolno mi jeść przy stole , bo mama je w biegu.......wychodzić punktualnie z pracy bo dobrym tonie jest wyjść 5 minut później ( zarzucono mi ze mam PRL -owskie przyzwyczajenie i czas to zmienić ), chorobowe nie płatne, wożąc dziecko do przedszkola , powrót we własnym zakresie.....no to powiedziałam ze ja już do pracy tego dnia przyjechałam raz.....i jeszcze dużo, dużo więcej....ogłupiałam będą na tej rozmowie :(
byłam atakowana z dwóch stron, kłamali oboje.....wiec powiedziałam ze teraz chce wszystko na piśmie....
muszę tam jeszcze chwile wytrzymać...
i takie małe ciekawostki na koniec...
- dziecko nauczyło się jeździć na rowerze ,
jeżdżąc po pokoju ( nie z niania na spacerze)
- pływać nauczyło się w wannie
- a wspinać na ściance , nauczyło się nie z niania, tylko na placu zabaw...
ręce i cycki opadają :(
Złodzieja który używał przez ostatnie parę dni mojej karty kredytowej....jak o złapią, gdy będzie dziś płacił.........
dokonał transakcji na prawie 500 zl, przez parę dni....ale jak się nie boi taki złodziej?
karta zastrzeżona dopiero dziś bo dopiero zis zauważyłam jej brak , ale bank podobno zwraca te pieniadze dzis mam jechac i napisac pismo do banku w tej sprawie ....
są tacy ludzie i ja właśnie na taka osobę trafiłam.....wracam do domu i mam dość :(
myślałam ze od września się zmieni a dziś usłyszałam...ze jak mój podopieczny pójdzie do przedszkola to ja będę ja...czyli moja pracodawczynie woziła na zakupy.....
( jest zakupoholiczka )
a co ja jestem q.... taksówka?????
bo wiesz...mówi...będziemy miały tylko jedno dziecko....
chyba nadszedł czas
żeby zacząć się rozglądać za nowym podopiecznym.... :(
Moi nowi pracodawcy , budowali dom, od dwóch miesięcy ciągle tam jeżdżą, ja zostałam obarczona dodatkowo jeszcze jednym dzieckiem, którego nie mam w kontrakcie, dziecko od "diabla".....a ma dopiero 2,5 roku...jest ogniskiem zapalnym wszystkich awantur...mama...jeszcze nie usłyszałam żeby była z czegoś zadowolona :((((((
ciężko się pracuje w takim domu, ja jestem z natury pogodna i uśmiechnięta u mnie żeby się waliło paliło to wszystko jest zawsze ok ...
na szczęście już w poniedziałek jest przeprowadzka...ale moje kłopoty chyba się nie skończą :(
aby do września,
wtedy mój podopieczny pójdzie do przedszkola ( teraz będzie chodził od 9 do 15 )i tak naprawdę zostaną mi tylko dwa dni opieki na nim i to tez troszkę okrojone bo w te dni ma po dwie godziny rehabilitacji :)
od stycznia mi się zmieni, bo dojdzie mi drugie dziecko do opieki ale już bez mamy w domu bo mama idzie do pracy, oczywiście kasa tez się zmieni :))))
ale póki co, podpieram się nosem i do domu po 8 godzinach wrzasków wracam padnięta,
nawet na rower mi się nie chce wsiadać :(
waga paskowa :), ostatnio zaczęłam nad nią pracować, wiec chyba niedługo zobaczę rezultaty :)
Lucjan tez nie ma łatwo , bo Gordon ciągle go atakuje, jedyne miejsce gdzie ma spokój to mój samochód :)
wystawiłam w necie komisowi w którym kupiłam samochód...negatywa...teraz oni straszą mnie sądem.....