Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Młoda dziewczyna imieniem Olivia. Cechy charakterystyczne: niska samoocena, brak wiary w siebie... zawsze chyba będę szarą myszką. Odnosiłam mniejsze i większe sukcesy ale to przekonanie, że jestem pulchna chyba nigdy nie minie... Kocham muzykę, uwielbiam taniec, nie stronię od imprez.. Ostatnio odkryłam postać, z której warto wziąć pewne cechy. Carrie Bradshow.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11112
Komentarzy: 35
Założony: 26 marca 2012
Ostatni wpis: 6 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
flyaway

kobieta, 30 lat, Białystok

173 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Hej wszystkim!

Zgodnie z tytułem chcę poruszyć temat figury typu gruszka. 

Pierwsza sprawa, która mnie interesuje to wasze zdanie na temat rurek. Czy kobiety z takim typem figury powinny zakładać rurki? Sama jestem typową gruszką i w spodniach dopasowanych czuję się najlepiej. Może nie w mega obcisłych ale jednak w rurkach. Mam mieszane odczucia co do wzoru jak ubrać gruszkę. Szerokie spodnie nie są modne i moim zdaniem nie pasują do większości stylizacji. Każdy wariant lepiej przentuje sę w rurkach. Jestem ciekawa Waszego zdania na ten temat.

I jeszcze jedno. Mogę liczyć na jakieś rady w jaki sposób mogę wyszczuplić bardzo masywne łydki? Z udami dam radę ale co z tymi nieszczęsnymi łydkami... 

Czekam na Wasze odpowiedzi!

17 stycznia 2013 , Skomentuj

Aaaaa ja już nawet zapomniałam, że mam tu konto.. Ale wiele się nie zmieniło. Mam mnóstwo czasu i możliwości a z realizacją nic. No ale nie poddaję się, przeczytałam poprzednie wpisy i jestem dumna, że chociaż tyle potrafiłam i chcę do tego wrócić :) Tylko już nie zależy mi na tym żeby w miesiąc cel osiągnąć :) daję sobie czas do września :) na spokojnie i bez nerwów :) tylko aby konsekwentnie ! :)))

18 kwietnia 2012 , Komentarze (2)


tak wygląda kobieta idealna. Ayler jest moim zdaniem śliczna :) ile ja bym dała żeby wyglądać jak ona ... :)

17 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Ależ ja jestem z siebie zadowolona ! :) Dziś był prawie idealny dzień jeśli chodzi o dietę i ćwiczenia :) !!! Normalnie po jednym takim dniu już czuję się szczuplejsza i nawet widzę mniej siebie :) !!! Jak jeden dzień może fajnie wpłynąć na psychikę :)
Zjadłam : musli (otręby - 1 łyżka, płatki kukurydziane- 1 łyżka, o tego też łyżka gotowego musli orzechowego. wszystko polane jogurtem naturalnym z musem z suszonych żurawin). Później jogurt truskawkowy z ziarnami zbóż, jabłko, sałatka i 3 paluszki rybne...
No i jeden grzech: 3 krokiety z pieczarkami :(
A z ćwiczeń to 2 godziny na siłowni :) Super było :) Nie wiedziałam, że mam taką kondycję :) W życiu bym się nie spodziewała :) Tylko się nie rozciągnęłam i chyba mięsień łydki trochę na tym ucierpiał :( ale przeżyje :) jutro powtórka :) Się doczekać nie mogę :) hah !

15 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

Część pierwsza wpisu : KAC MORALNY...
Część pierwsza- mroczna. Czuję się okropnie, zrobiłam coś przed czym broniłam się rękoma i nogami przez rok... Dramat. Po prostu przegięłam i to ostro. Mam tylko nadzieje, że więcej takiego błędu nie zrobię... Że w tym przypadku nie powtórzę błędu, że jeden jedyny raz wystarczy. Wybaczcie, że nie powiem Wam co zrobiłam ale na razie jeszcze sama nie umiem do końca przyznać się przed sobą...A piszę to tutaj bo  nie mam  nawet komu powiedzieć  tego, co napisałam wyżej.

Część druga: `CHCE` LEPSZE OD `MUSZĘ`
Rozmawiałam dziś z moją przyjaciółką. 3 lata temu dziewczyna w dwa miesiące schudła 10 kg. Przedstawię zarys rozmowy :) O- to ja , E-moja przyjaciółka :)
O- Mam tylko dwa miesiące , równiuśko dwa miesiące do wyjazdu i muszę schudnąć. Nie  ma innej opcji. Po prostu muszę.
E- Nie Kochana, Ty nic nie musisz...
O- Jeśli masz zamiar zrobić mi wykład , że nie jestem za gruba, że to tylko mój wymysł i że nie muszę schudnąć to tego nie rób, nie zabieraj mi determinacji!
E- Ale daj mi dokończyć! Nie musisz. Ty nic nie musisz. Ty chcesz.
O- A co za różnica?
E- Zastanów się, co Ci łatwiej przychodzi. Coś co musisz czy coś co chcesz?
O- Proste, że to co chcę.
E- W diecie, ćwiczeniach i w zasadzie wszystkim innym co robisz łatwiej i przyjemniej będzie chcieć a nie z musu to robić.

Także Kochane, myślę, że moja przyjaciółka miała całkowitą rację :) Nic nie musimy ! My po prostu chcemy ! :)

12 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Dobry Wieczór :)
Jejku ileż mnie  tu nie było. Albo brak czasu albo się odpoczywało ... Ja tak w skrócie... Dieta całkiem źle ;/ ćwiczeń nie ma ;/ źle się dzieje a do USA tylko 67 dni !!! Kobietki !!! MOTYWACJI !!!! rozpaczliwie proszę...
Mam fatalny okres w życiu. Nie podobają mi się moje ubrania. Popatrzyłam na zdjęcia ze świątecznej domówki i jestem załamana. Dziewczyny wszystkie tak ładnie poubierane i ogólnie śliczne a ja taka szara myszka. Jakbym ubrania babciu z szafy wyjęła... Poważnie tak się czuję. Taka brzydka i wgl masakra....

to jak, zmotywujecie? ale tak porządnie, żebym przez Internet kopniaka poczuła :P

7 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Po zaniedbanej diecie i ćwiczeniach ... mam wyrzuty sumienia... Ale jakoś nie chce mi się ruszać sprzed telewizora czy komputera. Chociaż jak tu zajrzałam i popatrzyłam na niektórych profilach zdjęcia porównawcze to za chwilę zamierzam ćwiczyć :)
Jutro 8nastka koleżanki a ja... No nie mam w co się ubrać ;( masakra. Tyle ciuchów a nie mogę nic założyć bo we wszystkim grubo !!! :(( i jeszcze w poniedziałek na imprezę do clubu jakiegoś idę ... I też nie ma w co się odziać xD No ale coś zaradzę , nie? Musze :)

jak ja bym chciała ubrać się tak.... marzę o tym ! Ale patrząc na to mam większą motywację :)

No koniec chciałam życzyć:
Zdrowych, pogodnych, radosnych świąt w rodzinnym gronie i mokrego Dyngusa ! :)

Umyj rano dobrze jajka,
potem oba włóż do garnka.
Włóż cebulę, szczyptę soli
i nie zważaj, że to boli.
Tak robili po wsze czasy,
nie ufarbuj facetowi kiełbasy !  ;D


6 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Dawno nie miałam weny żeby cokolwiek napisać . A teraz jakoś mnie naszło. Z dietą trochę odpuściłam ale bywało gorzej. Nadal ćwiczę z Ewą Ch. Uwielbiam kobietke hehehe :)
Dziś zauważyłam postępy :) Kupiłam spodnie i po raz pierwszy chyba w nowych spodniach nie mam boczków :) idealnie gładko ! Bomba :) Wieczorem przeglądałam się nago w lustrze :) Tyłeczek w górę, na udach mniej cellulitu i skóra jędrniejsza :)
Tylko mam głupią generację. Jak tylko zauważam efekt jakoś tak automatycznie, bezwarunkowo odpuszczam dietę i ćwiczenia. Może mnie trochę zmotywujecie, co Kochane ? :)
Zbliża się wielkimi krokami wyjazd a raczej wylot ... Martwię się, że nie schudnę do tego czasu...
Od 16 kwietnia do szkoły będę chodzić na godzinę 8 więc po lekcjach będę mogła znów na siłownię biegać :) Już się doczekać nie mogę :)

kilka sław które schudły :)
i tak się właśnie zastanawiam... Ludzie chudną po 40 kg nawet a ja z bólem gubię 3 kg. Wydaje mi się że to taka straszna praca ale kiedy jest już po to dochodzę do wniosku , że nie jest tak ciężko i że wystarczy się trochę przyłożyć i mieć to raz na zawsze z głowy :)
Pozdrawiam ;***

31 marca 2012 , Komentarze (1)

No dziś jestem zadowolona :) sprzątnęłam trochę a później ćwiczyłam :) nie podjadałam :) chyba jest ok :) Jeśli będzie tak dalej to osiągnę swój cel szybciutko :) w czerwcu lecę do USA i chciałabym dobrze wyglądać bo rodzinki kilka ładnych lat nie widziałam i chciałabym dobre wrażenie zrobić :)

31 marca 2012 , Komentarze (4)

właśnie przypomniały się słowa mojego eks...
"Jeśli Ci na czymś bardzo zależy to robisz wszystko żeby to zdobyć. Jeśli tłumaczysz się brakiem czasu lub brakiem możliwości to tylko Twoje lenistwo ."
Mówił to odnośnie swojej walki o umięśnione ciało. Z drobnego chłopaczka o wadze 54 kg dzięki ćwiczeniom w kilka lat osiągnął wagę 84 kg. Pomyślałam sobie, że ma w tym rację. I właśnie dlatego lecę poćwiczyć :)

Ha i jeszcze jedno ! Nie jestem typem sportowca i nie przepadam specjalnie za ćwiczeniami ALE! to uczucie gdy kończy się intensywny `trening`... jest cudowne :)

POZDRAWIAM ! ;**

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.