Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie będę owijała w bawełnę, kocham jeść!! Wszystko i w dużych ilościach! ;( Z ruchem mam problem ponieważ mam chore kolana (artroskopia, skręcenia) A do spróbowania zrzucenia wagi skłaniają mnie zakupy :( boje się już chodzić do sklepów i prosić o coraz większe rozmiary :((

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9674
Komentarzy: 90
Założony: 13 sierpnia 2012
Ostatni wpis: 20 sierpnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sasziiix

kobieta, 32 lat, Szczecin

172 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 lutego 2015 , Komentarze (4)

W końcu, nareszcie znalazłam siłownie w mojej okolicy stworzoną specjalnie dla kobiet. Zaczynam w przyszłym tygodniu. Do tego stwierdziłam, że siłownia to nie wszystko i właśnie szukam jakiegoś dietetyka, który mi pomoże pozbyć się tych ohydnych 20 kg :(

14 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Są zmiany. Są postępy.

Od 3 stycznia chodzę na Vacu Step  co 2 dzień. Nie patrzę, nie mierze, nie ważę. Zrobię to dopiero po całej serii 12 wejść. Za każdym razem robię prawię 10 km wychodzę mokra jak szczur :D(fala)

A od 9 stycznia nie palę. To moje pierwsze zerwanie z nałogiem. Zobaczymy jak długo wytrzymam w tym postanowieniu.

Ja tu pitu pitu  a licencjat o motywowaniu sam się nie napisze przecież :(

Buziaczki kochane :*

4 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Znowu wieki mnie tu nie było. 
Ostatni rok studiów strasznie wymagający napisz to napisz tamto po min 20 str eh... Dobrze, że już po Bożym Narodzeniu ten kocioł był straszny, zapominałam nawet zjeść w pracy.

....ale poprosiłam mojego partnera o prezent na jaki zawsze się czaiłam i dostałam go :) karnet na Vacu Step (Opis Vacu Step) Karnet jest na 12 wejść ale ważność karnetu tylko go 21 stycznia więc wszystkiego nie wyćwiczę :( 

Postanowiłam ostro zabrać się za siebie i  w końcu schudnąć, poprawić wygląd skóry na twarzy, itd ;) Muszę to zrobić i zrobię to! Jak siebie widzę to nie podobam się sobie (szloch) 
Jutro wielki start mierzenie, ważenie i na Vacu :)

Trzymam kciuki za Wasze postanowienia noworoczne :D

24 września 2014 , Komentarze (6)

Wiedziałam, że tak będzie (szloch) przed okresem żre jak głupia ja nie jem ja ŻRE!! Staram się ograniczać jak mogę ale jak wczoraj wchłonęłam całą tabliczkę czekolady zaczęłam ryczeć w łazience. Tak mam i już. A do tego znowu zaczęły się studia i całe weekendy na uczelni to jest koszmar (szloch)
Mam czas do Bożego Narodzenia aby schudnąć. Wezmę się za siebie w końcu! 
I od października planuję zapisać się na siłownie jakiś aerobik czy coś takiego bo chyba sama już na siebie patrzeć nie mogę (szloch) 

A jeszcze do soboty muszę napisać jakieś 5 stron pierwszego rozdziału pracy licencjackiej. Jak ja nawet nie mam kiedy jechać do biblioteki. 

A tak z innej beczki zna ktoś jakiś sposób na chore zatoki? 

Buziaki :*

8 września 2014 , Komentarze (6)

Eh... jakoś idzie mi trzymanie się diety do śniadań się przekonuję ciężko bo ciężko ale  jednak (tata się ucieszy jak się dowie :D

mój chłopak stwierdził, że dupka mi schudła taaaa jasne już to widzę. 
Moja waga wariuję nie mam chyba takich dziennych wahań wagi wczoraj rano pokazało 80 kg ale dziś rano wróciło do 82 kg :( nie ufam już jej. Zważę się w weekend u cioci.


Postanawiam od dziś zacząć ćwiczyć! W końcu muszę schudnąć i zmieścić się w spodnie kupione bez przymierzenia! Do powrotu na uczelnie zostały 2 tygodnie i założę te spodnie! 

I tego się trzymamy! :)

4 września 2014 , Komentarze (1)

Nie wiem jak można jeść rano śniadanie. Nie mam pojęcia. Odzwyczaiłam się już jeść tak wcześnie. I to może właśnie mój błąd! Kiedyś jak mieszkałam w domu to tata bez śniadania nie wypuszczał i tak byłam szczuplejsza!

Dziś 1 dzień diety. Przygotowania, oczyszczania już za mną. Zobaczymy jak długo wytrzymam tym razem.
Tak sobie pomyślałam zrobić powycinać każdą pozycję i losować sobie raz w tygodniu aby było mi łatwiej zrobić raz a porządnie zakupy bo wtedy będę wiedziała dokładnie co w jaki dzień mam jeść :)

Buziaki Vitalijki! Trzymam za Was wszystkie kciuki!! :D

30 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

Małgorzata dziś cały dzień na kefirze i chrupkim chlebie żytnim bo to niby oczyszczanie przewodu pokarmowego tak mi w diecie napisali ;). A jutro cały dzień na świeżym soku jabłkowego 0,5l jako jeden posiłek. W poniedziałek owoce i warzywa w każdej ilości bez przypraw. Zniosę to i uda mi się ;) 

Dziś samotny wieczór z Polsatem bo mój Krzysztof pojechał na imprezę samców :(
Dzisiejsze zakupy mogę zaliczyć do udanych :)
a wczoraj kupiłam takie cudeńko za całe 4,5 zł! nowiuśka z metką Dorothy Perkins, czasami dobrze przejść się do lumpeksu! Sukienka idealna na sobotnią okazję :D

Buziaki! (pa)

19 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

No dobra. Dziś dzień pierwszy diety ale mam pewne wątpliwości :( 
od dziś przez 12 dni przed każdym posiłkiem szklanka wody niegazowanej. Po śniadaniu 2g witaminy C. I tu mam mega wątpliwości według internetów 1g to już jest za dużo. Dziś zażyłam tylko pół dawki tak na pierwszy raz jutro wezmę całą. Straszne dla mnie też jest jedzenie 5 posiłków dziennie. Od dwóch lat nie jadałam śniadań ani kolacji tylko drugie śniadanie o 11 i obiad o 18. I 2 szklanki  soku marchwiowego na II śniadanie i podwieczorek. Przestawić się jest ciężko, dlatego dziś już ugotowałam obiad na jutro. Zobaczymy ;)

12 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Jak zwykle (szloch) parę problemów i już Małgorzata ma wszystko gdzieś bo jak nie zje o 23 kanapki to nie zaśnie całą noc a woda nie pomaga. 

Kupiłam tabletki BRATEK POLNY (za jakieś mniej niż 10 zł)  na cerę trądzikową i oczyszczenie organizmu. Powiem szczerze są w miarę fajne do łazienki chodzi się częściej. 
Od poniedziałku ( bo na weekend do mamusi i 2x babcia) przechodzę na dietę, taką specjalnie ułożoną no zobaczymy co z tego wyjdzie ;)ale jak pomyślę sobie o tym, że będę musiała gotować z wyprzedzeniem jeść śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację to już się zniechęcam. Tak wiem, tak nie można, gotowania będzie mało i wgl zobaczymy czy wytrzymam chociaż tydzień :)

Aaaa... i kupiłam sobie w sklepie ZIAJI (?)  dwa fajne kremy jeden

-na rozstępy (http://www.ziaja-sklep.pl/index.php?p523,ziaja-mul... )  
-drugi jakiś na cellulit (http://ziaja.com/kosmetyki/3273,balsam-do-ciala-wy...)

Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tak wiem, kremy to nie wszystko trzeba ćwiczyć! :)

Buziaki Vitalijki :*

15 lipca 2014 , Komentarze (2)

Eh.... zacny weekend 8) 
Szczerze powiem, że Donatan i Cleo wcale nie są tacy świetni jak wszyscy gadają strasznie się zawiodłam :| ale za to Red Lips dali mega popis! :D wytańczona, wybawiona świetny piątek!  Sobota kajaki i kiełba z grilla! tego mi brakowało :D  w niedzielę wstałam przed 8 co było arcy wyzwaniem kładąc się spać po 2 :(   a wszystko po to aby zrobić babci niespodziankę i przyjść do domu aby o 10 napić się z nią kawy <3 najlepsze były słowa mojej mamy, która wchodząc do domu powiedziała "Nie wiem jakim cudem znalazłaś się w domu ale na cały podwórku słychać jak nadajesz"
A cud był tylko mój! 10 km z kijkami spacerkiem w 1,5 godziny i te pęcherze bo zapomniałam adidasów :(

dziś trochę mniej ale zaliczyłam siłownię na świeżym powietrzu więc jest git! ;)


Całuję Was moje Vitalijki!! :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.