Stłuczka
3 stówki poszły
nienawidze Częstochowy
Dziękuję dobranoc
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (53)
Ulubione
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 51168 |
Komentarzy: | 382 |
Założony: | 18 sierpnia 2012 |
Ostatni wpis: | 23 stycznia 2019 |
kobieta, 44 lat, Tarnowskie Góry
152 cm, 70.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Dieta 6/10
Ćwiczenia 2 /10
Suplementy 2/10
Balsamy 2/10
Sukces 0 słodyczy i niezdrowego jedzenia
Wpadki pół szklanki coli
Dzisiaj wygląda jak wygląda i pewnie jeszcze jutro tak będzie,ale do rzeczy.Cały dzień latałm bo najpierw usg tarczycy potem szybko do lekarza i latanie po mieście po leki dla babci,których i tak nie znalazłam tzn.znalazłam ale ponad 50%droższe bo ampułki do przemywania w szklanych pojemniczkach zamiast w plastikowych i w taki sposób zarabiają na lekach.Potem po Emilke do mamy i siedziałam tam do 19 i tak zleciało.Jutro z Emilką na badania do Częstochowy i małe zakupy pisząc małe mam na myśli dla Emilki zimowe rzeczy czyli z 3 stówki nie moje i mam nadzieje że przez jakiś czas nie będę musiała juz do lekarzy jeździć ani z sobą ani z Milka.Ok kończę bo jutro 6 pobudka.
Powodzenia kobitki
dieta 8/10
Ćwiczenia 5/10
Suplementy 10/10
Balsamy itp. 7/10
Wpadki za mało wody
sukces 0 słodyczy i niezdrowych przekąsek
Dzisiaj było spoko dieta ok,ćwiczenia to 20 min zumby,spacer i przysiady spontanicznie zrobione więc nie liczyłam
Powodzenia kobitki
Od wczoraj na prawie dobrych torach,ciąg slodyczowy przerwany,
Dieta 5/10
Ćwiczenia 2/10
Suplementy 2/10
Balsamy itp 5/10
Wpadki parę chipsów
Sukces 0 słodyczy
A I jeszcze jedno od anty cycki mi urosły niewiem czy cieszyć się czy płakać
Powodzenia kobitki ☺
W końcu znalazłam trochę czasu żeby coś napisać co się u mnie dzieje Aaaa dzieje się. Po pierwsze Emilka juz tydzień ma katar wiec jest zmierzła że niekiedy wysiadam.Po drugie w hurtowni M był napad ale na szczęście nic nie ukradli choć to akurat najmniejszy problem,bo tak naprawdę cieszę się że się nic nie stało bo M z tym złodziejem się szarpać,dostał przez to taki opierdziel ode mnie że szok.No ale nieważne było minęło i mam nadzieje że to był pierwszy i ostatni raz.Po trzecie siostra z Holandii przyleciała no i wiecie jak to jest kawa ciacho drinki,ale się ograniczam.Waga pokazała dzisiaj 58,6 wiec spada i to mnie cieszy,ale od poniedziałku zacznę pisać codziennie notki czy dobrze jadłam i ćwiczyłam może to mi pomoże żeby podkręcić tępo.Powiem szczerze ze i tak jest dobrze. Powodzenia kobitki
Nie pisze często bo też nie ma o czym.Waga stoi ,ale jak może być inaczej jak niemoge poukładać wszystkiego do kupy.No ale jak to zrobić przy rocznym dziecku które nawet do kibla z tobą idzie ,pory posiłków są nawet zachowane ale tylko do kolacji bo tej niemam jak i kiedy zjeść więc wpada byle co a ćwiczenia to istna porażka,no niby robie te wszystkie wyzwania wiec coś się nazbiera,ale muszę to dopracować. Ostatnio miałam już super plan rozpisany ale zawsze coś a to szczepienie i 3 dni z głowy bo pielęgniarka powiedziała żeby nie wychodzić na podwórko a moje dziecko jest od tego uzależnione potem pobieranie krwi i czekanie na wyniki no i dzisiaj wizyta u lekarze i niestety wyszło ze Emilka ma niedoczynność tarczycy tzn. narazie u ogólnego byłam ale wyniki nie są dobre ale też nie ma tragedii mam nadzieje że da się wyleczyć to bez tabletek ........no nic zobaczymy co powie lekarz .Aaaa aaa i najważniejsze zostane ciocią
Ok to by było na tyle a plan jest taki żeby do następnego tygodnia po 5 zobaczyć 8 i tego się będę trzymać
Powodzenia kobitki
Dawno nie pisałam a to dlatego że nie miałam o czym bo waga stoi ale to dlatego że zaczęłam brać anty.i nie chcialam zabardzo walczyć z wagą żeby hormony się ustabilizowały przy większej dawce bo już na tarczyce biorę no i się udało.Waga 59/59,5 kg więc spoko.
A od jutra zaczynam dalej walkę i we wrześniu mam zamiar schudnąć 3 kg
ćwiczyć 4×w tygodniu po 30 min chyba że uda się więcej
Dieta 4/5 posiłków dziennie 1200/1500 kcal zależy ile będę się ruszać
Na słodycze pozwolę sobie 2x w miesiącu i nie stanowi to dla mnie już problemu bo ostatnio wytrzymałam 32 dni bez
zero słodkich napojów
i najważniejsze dbać o siebie
Powodzenia kobitki ☺
oficjalnie witam 5 z przodu, wiem że 6 jeszcze nie odpuści i ją ujrze parę razy ale przeczekam to.Słodyczy dalej nie tknęlam ale już miałam kryzys,oczywiście przez to że @się zbliża.Wczoraj też miałam dość wszystkiego tego odchudzania no ale jak się widzi -1,1 kg w tydzień to wszystko mija
a tu nowości kosmetyczne
i jeszcze Emilcia sprząta kiedy mama ćwiczy
powodzenia kobitki