Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ja w tej samej kurtce siódmy rok....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20015
Komentarzy: 188
Założony: 27 sierpnia 2012
Ostatni wpis: 24 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Otulona1

kobieta, 58 lat, Bocianówka

158 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: W kwietniu 2013 - 7 z przodu!!! ŻYJZDROWIEJ KOCHANA:-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 października 2012 , Komentarze (3)

W niedzielę, po 6 tygodniowych zajęciach weekendowych (120 godzin), zdałam egzamin z Adobe Photoshop i Adobe Illustrator ;-)

Swoją drogą zastanawiam się, z jakiego powodu ta sama firma w dwóch programach stosuje inne skróty klawiaturowe??? Żeby obsługiwać tylko jeden program i kląć podczas używania drugiego??? Np. najprostsza sprawa, cofnięcie w Ps jest ctrl.+shift +z, a w Ai jest ctrl. +z.
Narzędzia "Piórko" też się różnią między sobą...Nie było to łatwe... Jestem z siebie bardzo dumna i moje poczucie wartości wzrosło! Oprócz tego picie herbaty odchudzającej uchroniło mnie przed przytyciem conajmniej 5 kg! Otóż przez 6 tygodni, przez 3 dni w tygodniu jadałam 2 x dziennie ciastka oprócz normalnych posiłków! Taki catering był, że nie mogłam się oprzeć.....Ale na wadze więcej o 80 dkg. I zero ruchu miałam - te herbaty są genialne, ostatnio pijam yerbę (Queen Mate) http://zyjzdrowiej.pl/anielska-linia-queen-mate-duplikat-1.html

Poniżej fragment mojego autorstwa, całość wynika z 7 lat przemyśleń. Zaczynałam na Vitalii z wagą 90,3, a potem oscylowałam średnio wokół 87,7...Najniżej zeszłam, kiedy byłam zakochana do 80,5....Potem ciąża. W ciąży przytyłam do 89,9! Bardzo się pilnowałam. Podczas karmienia sobie pofolgowałam i wskoczyłam na 90,3!
Teraz postanowiłam wdrożyć w życie to, co wiem i dzielę się tym z Wami:-) Albowiem najtrudniej jest dać sobie sygnał.
Całość ukaże się na zyjzdrowiej.pl w środę. 

Odchudzanie to jest trudna sprawa, wiem coś o tym, ponieważ sama zmagam się z tym tematem od lat. Jednak schudnąć jest możliwe – udało mi się wielokrotnie.

Zapytacie :

Wielokrotnie?  Wielokrotnie czyli nieskutecznie?

Tak, niestety tak.

Na szczęście człowiek uczy się przez całe życie i wy też możecie!

Mamy teraz wreszcie sztaby naukowców, którzy zgłębiają temat, bo problem zrobił się palący.

W Polsce ponad 23% kobiet i ponad 20% mężczyzn jest otyłych! Otyłych, czyli naprawdę grubych, a ponad 40% mężczyzn i ponad 28% kobiet ma nadwagę, czyli kilka kilo za dużo.

Jak widzicie kobiet z nadwagą jest mniej, bo jednak one dbają mocniej o sylwetkę. Mężczyzna z brzuszkiem nie dziwi nikogo i nie odczuwa z tego powodu takiej presji jak kobieta. Nie tylko tu widzimy różnice pomiędzy płciami. Mężczyzna również szybciej chudnie! Ma większą masę mięśniową, łatwiej mu więc jest spalić kalorie, bo jak wiadomo w przemianie materii masa mięśniowa gra główna rolę! Już wiadomo, że nie chodzi o to by drastycznie zmniejszyć ilość kalorii! Dlatego kobieta, która się uparcie odchudza na diecie 1000 kcal lub mniej, traci oprócz warstwy tłuszczu również masę mięśniową i powoduje tym, że jej przemiana materii drastycznie się obniża i bardzo trudno ją potem podkręcić. Mamy jednak nad mężczyznami przewagę, jeśli już schudniemy, to nie tyjemy z powrotem tak szybko jak oni, bowiem mężczyzna chudnie szybciej, ale też szybciej odzyskuje utracone kilogramy. Właściwie nie powinnam używać słowa utracone, albowiem wiąże się to w naszym umyśle z czymś smutnym, utracić - to pozbawić się czegoś, a my przecież chcemy zyskać!

18 października 2012 , Skomentuj

http://vitalia.pl/forum22,761141,0_Odchudzanie-24-pazdziernika-swiatowy-dzien-do-walki-z.html#post_20450411

Napisałam taki post, czy może macie coś do dorzucenia? Jest tam 7 moich tajemnic ;-)
Zacznę się do nich stosować....

17 października 2012 , Komentarze (2)


Pięć objawów niechudnięcia. Spisałam.
1. żarcie i mało ruchu
2. smutek, żarcie i siedzenie przed kompem
3. chandra, deszcz i leżenie
4. żarcie w weekendy i udawanie, że wcale nie
5. żarcie, żarcie, mało ruchu i "coś" w głowie, co nie daje nie myśleć o jedzeniu, co powoduje, że jedzenie staje się najważniejsze w każdej sytuacji...

16 października 2012 , Skomentuj

Piąty tydzień kaszlu...Żadnych innych objawów, katar od tygodnia znikł. Żywotność w normie, może tylko bardziej nerwowa i uparta. Już tydzień temu inna lekarka podejrzewała, że to może być zapalenie płuc, ale osłuchowo NIC nie było niepokojącego. No i powiedziała, że dziecko z zapaleniem płuc nie zachowuje się tak żywotnie jak moja córeczka:-)
Chodzę z nią co tydzień do lekarza i tylko te syropy zmieniamy. Idzie kasa z karty kredytowej, ale jutro się spłaci na minus automatycznie i zablokują. 
Dobrze, że zdążyłam kupić antybiotyk!
Boszszszsz...ratunku.
Wczoraj poszłam znów. Nasza pani doktor stwierdziła, że musimy zrobić rtg, ponieważ może być tak, że w pęcherzykach nic się nie dzieje, a stan zapalny jest w miąższu płuc...Pojechałam z Kru-lewną od razu na prześwietlenie, autobusem. Dziś odebrałam wyniki - obustronne zapalenie płuc.
Antybiotyk cholera!
Jestem bardzo zmartwiona, tym bardziej, że mała ma tydzień nie wychodzić z domu, a dla niej to gorzej niż wojna!
W poniedziałek dałam pani doktor próbkę herbaty w torebkach, w ramach działań marketingowych, a dziś wcisnęła mnie między pacjentami z wynikami - jednak warto czasem wyjść trochę przed szereg. 
Rzecz obija się też o szczepienie przeciwko pneumokokom (miało być dziś) bo miasto zakupiło jakąś pulę szczepionek, by zaszczepić dzieci za darmo - cena normalnie to 280 zł - nie stać mnie, a przed żłobkiem to bardzo wskazane. Mogę się nie załapać...

Dziewczyny, polecam Wam moje herbaty!
Dziękuję Desperatce  i  AmorceDorotce za zakup!
Włożyłam do przesyłki kilka kilo dobrej energii:-)
i strony zyjzdrowiej.pl

13 października 2012 , Komentarze (1)

http://allegro.pl/herbata-kwitnaca-zlota-ksiezniczka-na-prezent-i2705386024.html

Romantyczna kolacja we dwoje przy takiej herbacie, to świetny pomysł!
Ozdobienie świątecznego stołu taką herbatą, to oryginalna i wyjątkowa aranżacja!
Na chrzciny, do ślubu, na urodziny, na imieniny, dla przyjaciółki, dla mamy, dla cioci, nauczycielki, dla chłopaka:-)
Zachwyca każdego!

Tanio i oryginalnie!!! Więcej informacji i herbat do wyboru na stronie www.zyjzdrowiej.pl

13 października 2012 , Komentarze (5)

Wczoraj 2 godziny szorowałam łazienkę, kafle, kible, drzwi, wszystko! Łazienka jest w pracy, strasznie zapuszczona, bo właściciel wynajmujący lokal jej nie sprząta...Ja się brzydzę korzystać z takiego syfu. Pot ze mnie ciekł strumieniami. Inni wynajmujący powiedzieli, że kiedyś tez sprzątali...Papier trzeba nosić ze sobą, no istny świat według Kiepskich!  Ja się wstydze paradować z papierem pod pachą! Zarządziłam papier wspólny składkowy, ale geodeci się wyłamali - ONI BĘDĄ NOSIĆ SWÓJ. boszszsz. i jeszcze się obrazili.

Jedzonko prawie wzorowo, surówki, jedna grahamka, rano owsianka, na obiad odrobinę ryży z warzywami i pierś kurczaka. Może tylko na kolację zgrzeszyłam: kromka chleba razowego z serem żółtym (bardzo późno!). Przedwczoraj waga ok, a dziś??? 87!!!!
Postanowiłam się jednak nie martwić, a potem przypomniałam sobie nawet jakiś artykuł, że po intensywnym wysiłku waga wzrasta, bo mięśnie wodę zatrzymują. No to mi zatrzymały!
I tyle.
UDA SIĘ MI - jak mówi moja maleńka córeczka!
A na osłodę link:

Obym tylko nie miała niedzielnej chandry!

9 października 2012 , Skomentuj

Obejrzyjcie zdjęcia, które wystawiłam na aukcji na allegro i opis i powiedzcie, czy to jest atrakcyjny zestaw? Jak Wam się widzi cena? Jest mocno obniżona. A co myślicie o opakowaniu? Musi być tanie, bo nikt nie kupi...
Pomóżcie mi w sprzedaży swoimi opiniami, proszę!



8 października 2012 , Komentarze (1)

To dzieło mojej córeczki. Ma 2 lata i 4 miesiące i rysuje po wszystkim niestety, ale tu na tym stoliku powstało coś bardzo pięknego!
To jest "tateciek" a na nim mieszka "pań kapitań" :-))))
Może to moja ARKA?

Czytałam właśnie na formu Vitalii artykuł o odżywianiu bez tłuszczu - cała prawda!!!
I to znajome poczucie dojmującego głodu!
Wychodzi na to, że tłuszcz trzeba jeść, w ogóle trzeba dużo jeść, a pomaga najlepiej ruch, na który nie mam siły....ZERO kondycji i tętno w spoczynku mocno podwyższone. Kręgosłup zesztywniały, ciało też. Jak to możliwe, żeby w ogóle nad tym nie panować???
Schudnąć!
Proszę, poniżej 80 kg.... (kiedyś marzyłam, żeby ważyć mniej niż 60...) 
Jo-jo dodało mi conajmniej 18 kg
Liczę na herbaty odchudzające.

7 października 2012 , Komentarze (1)

Nie wiem, czy to jesień, czy ziąb, czy inny diabeł, ale mam wielki niepokój, w splocie słonecznym przeszywa mnie mroźny ból....
Co mi się dzieje????
Waga obecnie nieznana, ostatnio była wyższa niż paskowa. Nie mogę złapać weny, motywacji, jest mi tak smutno, że właściwie mi wszystko jedno....
Trzy dni kursu zmęczyły mnie. Tak się przyzwyczaiłam do dobrej herbaty, że nie mogę pić tego obrzydlistwa, które serwują na kursie! Moje herbaty są takie delikatne, pachnące, PO PROSTU SMACZNE! Muszę zabierać SWOJĄ!
Właśnie przeliczyłam sobie, że jedna paczuszka starcza na miesiąc codziennego picia herbaty po kilka razy na dzień! To jak za taką przyjemność, to te 10 zł to jest nic...Ja sobie też muszę kupować nasze herbaty;-) Teraz wykorzystam promocje. Chyba sobie kupię Zestaw Smoka - może mi pomoże na jesienne smutki:
Czy jesienią może się udać odchudzanie? Nie cierpię jesieni...Ostatnio zimy też nie. Wiosna mnie wykańcza swoim oczekiwaniem na nią, tylko lato koi moje nerwy.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.