Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ja w tej samej kurtce siódmy rok....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20125
Komentarzy: 188
Założony: 27 sierpnia 2012
Ostatni wpis: 24 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Otulona1

kobieta, 58 lat, Bocianówka

158 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: W kwietniu 2013 - 7 z przodu!!! ŻYJZDROWIEJ KOCHANA:-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 października 2012 , Komentarze (3)

http://zyjzdrowiej.pl/zestaw-smoka-102.html

Jestem dumna z tych banerów, mam 46 lat i nauczyłam się z grubsza tego programu, nie jest to łatwe, jak u nastolatki....
Pochwalcie mnie trochę...
Tu niektóre osoby tak się lansują i klikacie, komentujecie, a ja nie mogę sobie kupować ciągle butów, ani ciuchów (teraz niczego nie mogę sobie kupować, bo mnie nie stać, ale to się zmieni - UDA SIĘ MI!) Buty Emu są ohydne, ale na pewno wygodne. Tylko czy nie przemakają??? Bo wtedy nawet o wygodzie nie ma mowy!

4 października 2012 , Komentarze (1)

Ale chodzę na kurs Photoshopa i Illustratora w piątki, soboty i niedziele, a także od 3 tygodni usiłuję wyleczyć córeczkę z jakichś wirusów...
Pochwalę się Wam moimi banerami i zdjęciami, wejdźcie na www.zyjzdrowiej.pl, tam migają banery promocyjne zrobione przeze mnie: PRZY OKAZJI MOŻECIE SKORZYSTAĆ Z OKAZJI :-) 
Robię jeszcze jedną promocję w fotoszopie - konkurs z nagrodami. Jak zrobię to Wam napiszę, bo warto wziąć udział!
Dół mam finansowy i psychiczny, a to od razu ma przełożenie na wagę: więcej o kilogram!!! Nie twierdzę, że z niczego. Mam atak apetytu na słodycze!!!! Których naprawdę nie jadałam od dawna:-(
Boję się, że wróciła mi depresja...A już podczas pełni w Baranie (teraz w niedzielę) myślałam że oszaleję!
Jakoś muszę się wziąć w garść i zacząć MŻ.

Może wezmę przykład z mojej córeczki, ma dwa lata i 4 miesiące i właśnie wczoraj stanęła przed wielką drabinkową przeplatanką, uchwyciła rączkami drążek, jedną nogą stanęła na drążku, ale na drugi nie mogła dosięgnąć - ma 82 cm. Ja się zamyśliłam i stojąc obok nie reagowałam, a ona zadarłszy nóżkę powiedziała do siebie z mocą: "UDA SIĘ MI, UDA SIĘ MI!!!"
Jak to usłyszałam, to zdębiałam i pomyślałam, że źle słyszę, a następnie chciałam jej pomóc, a ona odmówiła pomocy bo chciała SAMA DAĆ RADĘ. I dała...ale troszkę jej pomogłam.
Ja też może dam radę, jak ktoś troszkę mi pomoże?
Kupujcie herbatki!
Kupujcie herbatki!
Naprawdę, gdybym miała mniej o 40 lat i mniej o 70 kg, to byłabym jak "Dziewczynka z herbatkami"....

17 września 2012 , Komentarze (2)

Przeczytałam wpis Reiven "gruba" i znalazłam tam bardzo mądre zdanie! To jest właśnie kwintesencja moich poglądów!!! Ja jestem naprawdę gruba! Ale jestem gruba równomiernie i zgrabna (w moim mniemaniu, kiedy mam lepszy humor). Nic mi nie odstaje za bardzo, sorki, skłamałam! Brzuch mi odstaje za bardzo.
Ale jakby go zignorować, to czasem naprawdę widzę męski błysk w oku na mój widok... Faktem jest, że to jest błysk w męskim, a nie chłopięcym oku, ale na szczeniakach mi nie zależy :-)
Dojrzały facet nie został wymóżdżony przez projektantów mody gejów, którzy szukają na modelki i lansują chudziny o chłopięcych kształtach.
Ja niestety mam taką budowę, że nawet jak ważyłam 45 kilo (były takie czasy... w liceum), to nikt nigdy nie powiedział o mnie szczupła, a już przenigdy chuda! Miałam zawsze mięśnie i ten brak smukłości. Pupa, uda, okrągłe ramiona, ale i talię i płaściutki brzuch!!! Wtedy byłam podobna do Wenus z Milo, teraz do tej drugiej he he...
Noo, ale przy pomocy herbatki i silnej woli rozprawię się z tym! 
www.zyjzdrowiej.pl - Anielska Linia Złoty Mandaryn :-)))

A mój mąż się na mnie gniewa, bo chory, a ja mu nawet herbaty (nomen omen) nie zrobiłam! Fakt, nie zrobiłam, ale czy poprosił?
Może to dlatego, że za gruba jestem....faktycznie, jestem.
Dobrze, że zupa nie była za słona.
Ale jest mi przykro.
Tyle razem przeszliśmy potwornych chwil, a teraz kłopoty finansowe kładą nas na łopatki.
Dziś miałam złe myśli o jego eks żonie, czasem mnie dopadają w półśnie i boję się, że ONA mi wtedy wysyła złe energie. Najczęściej marzę o tym, by ściąć jej długie blond włosy do zera! Za karę, za całe to zło, które czyni! Bo nie tak się załatwia sprawy!
Ale, cicho sza! Myśleć o niej dobrze.....Pożałować....Być ponad to.

16 września 2012 , Komentarze (1)

Właśnie spojrzałam, że 16 listopada - to jest za DWA miesiące, a ja chciałam mieć wtedy 76,9 kg!!! 
Czyli w dwa miesiące musiałabym schudnąć 9 kilo!!!

To chyba niemożliwe....Jeszcze z tymi ciastkami w piątki, soboty i niedziele....:-(
MOŻE OBNIŻĘ POPRZECZKĘ NA 79,9 - 6 KILO JEST MOŻLIWE!

CO JEST DLA MNIE WAŻNIEJSZE? CIASTECZKO, CZY MOJA SILNA WOLA?
PANOWANIE NAD SOBĄ?

Od jutra wracam do regularnego picia Pu-erh z acai (FANTASTYCZNA HERBATA ODCHUDZAJĄCA, JUŻ KOLEJNA OSOBA POTWIERDZIŁA FAKT CHUDNIĘCIA!) A ja głupia mam ją w pracy i nie pamiętam, żeby parzyć...
i NIE BĘDĘ JADŁA CIASTECZEK!!!

ODNALEŹĆ GUZIK W MÓZGU I WŁĄCZYĆ PSTRYK! TO ZAWSZE NAJTRUDNIEJSZE....

16 września 2012 , Skomentuj

Przez 6 tygodni. I wszystko super, oprócz tego, że codziennie jest 3 x przerwa, raz na obiad, a dwa razy na ciastka....No i ja je jem i NIE MOGĘ się powstrzymać! Dzisiaj jedna babka przyniosła swoją kanapkę i nie jadła tych ciastek, a te najchudsze nawet nie wchodzą do sali caterigowej! A ja i druga najgrubsze Horpyny lecimy pierwsze, potem taka normalna, okrąglejsza i wykładowca, oraz jeden szczupły facet... Ja jem chyba mniej niż ta druga ;-)
Pomyślne wiadomości są takie, że nie jestem najgorsza, a nawet bardzo dobrze mi idzie.
Tylko co ja zrobię z tymi ciastkami?
Muszę nosić swoje owoce, sałatki...
A wchodzić tam tylko po gorącą wodę z zamkniętymi oczami. Kawa instant jest niezdrowa, herbata jest ohydna! Nie napiszę marki, ale coś obrzydliwego! Chyba zaniosę tam swoją i w ramach reklamy poczęstuję innych. Mam nadzieję, że się rozkochają tak jak ja:-)
zyjzdrowiej.pl

Jak skończę kurs, to zrobię sobie fotkę motywacyjną:-) SZCZUPŁĄ...
Photoshop to niesamowite narzędzie! Nawet nie wiecie, jak łatwo wszystko poprawić i nie ma ani jednej fotki w mediach bez fotko-szopa :-))

A WAGA WCZORAJSZA IDEALNIE PASKOWA 85,8....

14 września 2012 , Komentarze (2)

Kolejne dwie osoby zaczęły chudnąć pijąc herbaty z zyjzdrowiej.pl ;-)
Zaczyna się spadać z wagi na podłogę po dwóch tygodniach.
Ja swojej nie piłam od tygodnia - nie miałam czasu, idiotka jedna. Więc nie spadłam pewnie, ale kto wie, czy lepiej na dole, czy na górze?
Moja ciotka mówiła:
"jak spaść z konia, to z dobrego!" i coś w tym jest! Najlepiej spadać z 90 do 50 :-))
Pijąc herbatę Złoty Mandaryn http://zyjzdrowiej.pl/anielska-linia-zloty-mandaryn-duplikat-1.html  przynajmniej NIE TYŁAM. A to już coś... Niejedna coś właśnie o tym wie.
Póki co zaczęłam szkolenie z programów komputerowych i na przerwie nie mogli mnie oderwać od tacy z ciasteczkami - mówię Wam, jakie śliczne! Może to Sylwek robił?
Zjadłam dwie malutkie babeczki, dwa ciasteczka z nadzieniem typu markiza i na koniec, żeby się dobić makaronik...I nawet wzrok innych mnie nie powstrzymał! Stwierdziłam, że już nigdy nie będę się chować po kątach z jedzeniem! A miałam iść do WC i zjeść niedojedzoną bułeczkę mojej Małej...
No!
To zrobiłam postęp psychologiczny:-)
Na początek wrzucam jeszcze swoją sylwetkę - TERAZ:
(może choć trochę się powstydzę i oderwę od koryta)
Widać wszystko! Bladą skórę baby, która się nie rozbiera, potworny podbródek i wszystko w ogóle....
Mam nadzieję, że za jakieś 2 lata wrzucę Wam fotę 56 kg:-))


14 września 2012 , Skomentuj

Ale nie miałam czasu się ważyć rano, a ważę się tylko rano.
Nie piszę, bo nie mogę załapać rytmu diety. Ciągle coś. I motywacji nie mogę odnaleźć....
Córeczka chora. W środę w nocy musieliśmy pojechać na ostry dyżur do szpitala - bo nie mogła oddychać i płakała rozpaczliwie - a ona rzadko płacze... Okazało się, że ma zapalenie krtani i lekarka mnie nastraszyła, że teraz się to będzie powtarzać...

Jeśli chodzi o moją dietę, to w zeszłym tygodniu kupiłam i zjadłam ukradkiem (niestety, oj tak) dwa razy po 10 dkg krówek... Zasłodziłam się potwornie, bo naprawdę takich rzeczy nie kupuję i nie jadam!
A teraz w szafce kuchennej mam ukrytą czekoladę mleczną z nadzieniem toffi - i zjadam codziennie po 4 kostki....

Mam stres, puste oba portfele (noszę dwa - zielony i czerwony)...
To chyba dlatego.

31 sierpnia 2012 , Skomentuj

Ale wreszcie po 4 dniach bólu brzucha zalazła do mnie @.
Nigdy nie miałam takich problemów PRZED.
Po urodzeniu dziecka z rzadka bolał mnie brzuch. Dziwne.
Przeczytałam dziś, że muszę przebaczyć i puścić to dalej.
Nie mogę przebaczyć tego, co mi zrobiła była żona mojego męża...
Ja jej nic nie zrobiłam!
Poznałam go w rok po ich rozwodzie, a babsztyl jak raniony byk przyjechał z Anglii na wieść o tym, że jej były się żeni i będzie miał dziecko i włamała się do naszego mieszkania, które właśnie kończyliśmy remontować za ciężką kasę. Ponieważ ona tam kiedyś mieszkała, to była zameldowana, zmieniła zamki i od tej pory tam mieszka i za każdym razem wzywa policję i syf taki, że mi się nie chce pisać...sądy, urzędy, paszkwile. My nie mamy gdzie mieszkać, mieszkamy z moją mamą (w 45 roku życia znów z mamą to jest bardzo ciężko).
A ja jej MUSZĘ NAPRAWDĘ wybaczyć.

KUPUJCIE HERBATKI! Dziś ostatni dzień.


31 sierpnia 2012 , Skomentuj

Ale to ostatni dzień i zależy mi na tym, żeby jak najwięcej osób poznało te świetne herbaty!

ZAPRASZAM WAS BARDZO SERDECZNIE DO ZAKUPU!
WWW.ZYJZDROWIEJ.PL
DO DZISIAJ DO 24 JEST JESZCZE TYDZIEŃ OTULONEJ:-)
RABATY NA HERBATY - MINUS 20 %!!!!
Jest okienko z kodem rabatowym,
wpisz: "otulona":-))

30 sierpnia 2012 , Skomentuj

No tak, waga drgnęła, ale w górę! Na plus 10 dkg, ale ciągle jestem przed @, więc nie martwię się za mocno...
Tylko niestety apetyt mi dopisuje i ciągle "coś bym zjadła"...Nie cierpię tego nieokreślonego zapotrzebowania na jedzenie!

Jest też wiadomość dobra:-)
OTULONE RABATY NA HERBATY
Ciągle obowiązuje rabat 20% (do jutra! do 31 sierpnia!) na wszystkie produkty w sklepie
www.zyjzdrowiej.pl
Zapraszam do zakupu herbat odchudzających!!! I nie tylko:-)
Przy ikonce koszyk będzie okienko do wpisania kodu rabatowego i należy wpisać "otulona" 
KORZYSTAJCIE! TO DLA WAS!!!

Przedwczoraj niestety zjadłam 5 kromek ciemnego chleba (3 nadprogramowe!)
Ale wczoraj byłam dosyć grzeczna: 
1) rano owsianka na wodzie z migdałami i żurawiną (po łyżce), herbata zielona Sencha Magic
2) potem pół bułki ciemnej z pastellą z jajek i pół pomidora i pół brzoskwini, herbata Pu-erh Złoty Mandaryn i 2 kabanoski
3) obiad 2 łyżki ziemniaków, mrożony mintaj 1,5 kostki i sałata z sosem vinegret
kawa i kostka gorzkiej czekolady (zawsze przed @ chce mi się słodkiego)
4) kolacja kromka chleba razowego, sałata i plaster żółtego sera herbata zielona Anielska Linia Angel Rose
5) kolacja nocna (niestety) serek lekki wiejski 
6) w nocy sok Kubuś - pół szklanki
Jej, jak jadłam, to wydawało mi się malutko, a jak napisałam, to się przeraziłam, że tak dużo!!! A wody chyba za mało? :-(

Hm, dziwna ta moja dieta (sama staram się zmniejszać ilości węglowodanów, które jadłam w nadmiarze!)....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.