Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

O mnie

Grubsza wersja mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11718
Komentarzy: 144
Założony: 2 września 2012
Ostatni wpis: 22 stycznia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Awa76

kobieta, 48 lat, Gorzowski Młyn

182 cm, 115.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do wakacji bez otyłości

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 stycznia 2018 , Komentarze (2)

no cóż mimo, że wszystko wokół mi się wali ja zawzięcie walczę 

do urodzin co raz bliżej

15 stycznia 2018 , Komentarze (2)

Znowu  ja przez kilka miesięcy waga stoi jak zaklęta. Czasem kilo w górę a czasem w dół. Muszę coś zmienić, bo za dwa miesiące na urodziny chcę mieć dwucyfrową wagę.

Nie che być otyła.

Czyli walka, walka walka. Trzymajcie kciuk.

23 sierpnia 2017 , Komentarze (4)

no i po wakacjach.

Bylo dużo pokus i nie raz im uleglam na szczęście waga utrzymana.

Treaz powrót do dobrych nawyków i mam nadzieję że waga bedze spadać.

Nie mogę się doczekać tylko dwóch cyferek na wadze.

Trzymajcie kciuki bo wracam tu na dobre

23 sierpnia 2017 , Komentarze (1)

no i po wakacjach.

Bylo dużo pokus i nie raz im uleglam na szczęście waga utrzymana.

Treaz powrót do dobrych nawyków i mam nadzieję że waga bedze spadać.

Nie mogę się doczekać tylko dwóch cyferek na wadze.

Trzymajcie kciuki bo wracam tu na dobre

27 lipca 2017 , Komentarze (5)

no i minął miesiąc od kiedy się ważyłam  i miesiąc wakacji. Ten czas jak dla mnie nie sprzyja odchudzaniu. Mimo to spadek przez miesiąc dwa kilogramy. W sumie w trzy miesiące jestem lżejsza o 10,8 kg. To już prawie połowa za mną.

29 czerwca 2017 , Komentarze (9)

kolejne ważenie i spadek 1,5 kg w osiem tygodni 8,8 kg jestem dumna mam motywację do dalszej walki.

W przyszłym tygodniu może być różnie bo wyjeżdżam na szkolenie na 4 dni. Oby waga pozostała bez zmian

26 czerwca 2017 , Komentarze (12)

No i w poprzedni czwartek po raz pierwszy byłam nie zadowolona z ważenia bo mimo starań spadek tylko 0,4 kg. W sumie 7,2 kg przez 7 tygodni.

Początek wakacji to znaczne pokusy niestety :(

Poddałam się dwukrotnie po 50 dniach po raz pierwszy wypiłam wino no i grill był taki smaczny.

W niedzielę już wróciłam na dobry kurs i odmówiłam drugiego obiadu u teściów.

No ciekawe co na to waga w czwartek.

15 czerwca 2017 , Komentarze (11)

Pełna obaw dzisiaj spotkałam się z wagą.

Ostatnie dwa dni trochę więcej jadłam a na aktywność fizyczną czasu zabrakło.

No i znowu waga jest łaskawa spadek 1,1 kg na tydzień / 6,9 w sześć tygodni.

Jak tak dalej pójdzie to może wrzesień przywitam z dwucyfrową wagą.

Czekam na to i wierzę że się uda.

10 czerwca 2017 , Komentarze (20)

dzisiaj podczas rowerowej wycieczki dopadła mnie refleksja, która postanowiłam się podzielić.

Ponad rok temu w maju tuż po mojej czterdzesce  postanowiłam sobie kupić rower.

Był to szalony pomysł bo ja jako dziecko nie umiałam jeździć na rowerze. W dorosłym życiu kilkanaście lat wcześniej zawzielam się i uczyłam nawet już trochę jeździłam ale po miesiącu sobie odpuściłem.

Jak kupiłam sobie ten piękny miejski rower to mąż mi obniżył siodełka że mogłam dotknąć  ziemii i robiłam okrążenia przy domu. Po kilku tygodniach idwazylam się wyjechać na ścieżkę rowerowa.

W sierpniu zabraliśmy rowery że sobą na wakacje  i codziennie jeździliśmy  na wycieczki  rowerowe.

Po roku  rower to przyjemnosc i pomoc w diecie.

Czyli nawet po czterdziestce można ogarnąć rower i uczyć się  nowych rzeczy.

Od. Wczoraj pierwsze wieczorne wyjście z koleżanką i  że dieta utrzymana. Jedyny grzeszek cola zero.

8 czerwca 2017, Skomentuj
krokomierz,8212,70.486572265625,493,48644,5420,1496943041
Dodaj komentarz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.