Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze okraglutka,od czterech lat żona ,od dwóch lat mama Szymonka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32226
Komentarzy: 940
Założony: 11 listopada 2012
Ostatni wpis: 3 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Joteczka82

kobieta, 42 lat, Kraków

166 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 listopada 2012 , Komentarze (5)

 Hey laseczki W końcu dziś udało mi się zważyć i jestem bardzo happy bo spadeczek Ostatni mówiłam ,że jest 87.5 a dziś już86,7 Suuuuuuuuuuuuuuuuperale się cieszę ,nic tak nie motywuje jak sukcesik choćby minimalny .Choć wiem ,że tak naprawdę schudnąć to tylko połowa sukcesu ,ale utrzymać wagę to dopiero jest trudne.Dziś miałam wychodne ,a bardzo to lubię ,bo rzadko mam możliwość.Kilometrów zrobiłam multum i nogi mnie bolą jak cholera ,ale dawno nie miałam aż tak porządnego spaceru.Najpierw latałam z Cv i może jestem naiwna ,ale czuję ,ze może ktoś się teraz odezwie? W końcu zbliża się okres świąteczny a wtedy potrzebują pracowników wszędzie ....Zobaczymy. Poszłam sobie również wymienić telefon do Plusa ,bo teraz miałam jakiegoś używanego grata ,a skoro już mi się należał nowy to trzeba wykorzystać. Nie oparłam się również pokusie i wstąpiłam do super marketu i kupiłam małemu pociąg ....Mikołaj mu przyniesie....Wprawdzie nie mamy za bardzo kasy ,ale wiem ,że będzie szczęśliwy bardzo.Dietkowo nie byłam zbyt grzeczna .Przyznaję sie....śniadanie;kawka3w1,dwie kromki razowca z serkiem czosnkowym i pomidorem  Przekąska; obważanek i na obiad; kebab i pepsiWiedziałam ,że się nie oprę Moja wina przyznaję się.....


27 listopada 2012 , Komentarze (3)

Witam wszystkichale piękną mamy pogodę nie?prawie koniec listopada i jest ciepło i znośnie jak na tą porę roku,ale ponoć niedługo już zawita zima.....nie chcę Póki co kożystam i rozkoszuję się obecną pogoda.....Dziś byłam z małym na długim spacerku i aż się człowiek lepiej czuje po takim czymś i ta pogoda napawa mnie takim optymizmem ,choć wiem że to chwilowe i pewnie niedługo złapę doła......Kurdę tak się wciagnęłam w te pamiętniki że az nie sądziłam ze tak się nakręcę  tym wszystkim .A tu normalnie nie mogę sie oderwać i tylko czekam ,by móc siąsć na kompa i czytać ,czytać czytaćCzuję się jakbym miała 18lat hahaPoza tym to bardzo motywujące takie wspieranie się  na wzajem Dziękuję laseczki Dietka;Śniadanie;kawka3w1-standardowo bo uwielbiam dwie kromki razowca i trochę ryby w pomidorach z puszki.Przekaska;jabłko i 3 śliwki suszone.Obiad;ziemniaki z koperkiem ,surówka z czerwonek kapusty i kotlet mielony ,ale taki maluśki i szczerze cieszę się ,ze tylko jednego zjadłam ,bo wcześniej potrafiłam 3.Kolacja;banan i jabłuszko .Płyny;herbatki zielone i owocowe i 1,5l wody mineralnej Co chwilę biegam siku teraz....Oj ale się rozpisałam dziś .Chyba wenę miałamzaczynam wprowadzą trochę więcej owoców i warzyw.Teraz idę Was poczytać .Do jutra

26 listopada 2012 , Komentarze (1)

Hey laseczki .Dziś miałam bardzo aktywny dzień i sporo się wylatałam to do lekarza z małym na kontrole ,to zakupy ,do banku itp .Wybiegałam się za wszystkie czasy i na pewno troszkę kalorii spaliłam....Hurra I dzień był ładny więc dupka mi nie zmarzła...Dziś zjadłam; Śniadanko;kawka3w1 i dwie kromeczki z konserwą .Obiadek; ryż z kawałeczkiem fileta i surówka z pora i jabłka /oraz dwa ziemiaczki pieczone ,ale bez tłuszczu .Przekąska;serek fantazja i banan. Kolacji jeszcze nie jadłam ,ale zaraz to uczynię .Piszę dziś wcześniej bo mały ładnie bawi się u teściów ,wiec korzystam A podejrzewam ,że padnę dziś ekspresem bo wstałam po 5 nie wiem po co......

25 listopada 2012 , Komentarze (6)

Hey dziewczyny.Jak wam minęła niedziela ?bo mi nawet....Przyjechała siostra mojego męża z ekipą tzn.trzeba córkamiwięc było wesoło .Mały bardzo się cieszył bo widzę ze bardzo brakuje mu kontaktu  z dziećmi.Chciała bym go od września dać do przedszkola ,ale zobaczymy czy w ogóle pracę jakaś znajdę .Na razie tak daleko w przyszłość nie patrze..... Po południu zostawiłam tą cała ekipę i wyrwałam się sama do mamy.A żadko mam taką okazję by jechać gdzieś bez małego.I kocham go najbardziej na świecie ale czasami to wskazane bym mogła mieć sama wychodne...Byłam również szukać spodni bo jestem na kupnie i mierzyłam dwie pary i miałam nadzieję że już będzie cokolwiek widać że schudłam a tu dalej duże dupsko i duży brzuchol....Zła jestem.....Ale dopiero 2 tygodnie jestem tutaj ,więc może nie spodziewajmy się cudów nie? Dziś zjadłam; śniadanko;kawka3w1 i dwie kromki z wędliną .Obiad; ziemniaki ,udko z piekarnika niby bez tłuszczu ,ale to chyba za dużo całe udko?jak myślicie?,surówka z czerwonej kapusty .Kolacja;dwie kromki razowca z kiełbasą i grzybki konserwowe Płyny;woda mineralna.Dziewczyny nie uważacie ze trochę za mało warzyw w mojej diecie? bo chyba mam takie wrażenie ze więcej spożywacie....

24 listopada 2012 , Komentarze (2)

Hey kochane jak tam sobotka? mi zleciała o niczym prawdę mówiac....Rano trochę ogarnęłam ,ale wiem ze długo czysto nie będzie....Przy moim dziecku raczej to nie możliwe haha .Musiałabym non stop latać ze ściereczką i odkurzaczem ,ale tak czy siak posprzątać trzeba ,tym bardziej że nic innego do roboty nie mam ,bo nadal jestem poszukująca pracy...Po niedzieli ruszam z kolejnymi CV.Dietkowo nawet ok i mogę bez wyrzutów sumienia iść spać.....Śniadanko;kawka3w1,dwie kromki razowca z serem żółtym ,wędliną  z ogórem konserwowym i papryką konserwową .Przekąska;jabłko i serek Fantazja Obiad;miseczka  zupy ogórkowej .Kolacja ;jajecznic z kiełbaską i  cebulą i dwie kromki razowca .Płyny;herbatki zielone i duuuuuuuuuuuużo wody .Muszę jeszcze troszkę ruchu wprowadzić ,choćby minimum i może nie będzie żle. Idę jeszcze poczytać wasze wpiszy i do jutra laseczki.

23 listopada 2012 , Komentarze (3)

Coraz trudniej jest mi sobie cokolwiek odmówić ...niestety....Najgorszy problem mam z obiadami ,bo przy śniadaniu i kolacji jestem grzeczniutkaDzisiejsze meni;Śniadanie;dwie kromy razowca z serem żółtym i kiełbaską ,kawka3w1 Przekąska;jabłko ,szklaneczka kiślu Obiad;miseczka zalewajki i 4placki ziemiaczanePorazka-wiem.Kolacja;3kromki z serkiem kanapkowym i kiełbasą wiejską.

22 listopada 2012 , Komentarze (2)

Początek dnia nawet zaczął się w miarę i byłam grzeczniutka Śniadanie;kawka3 w 1 ,dwie kromy razowca  z kiełbaską wiejską i serkiem śmiet-szczyp Obiad; ryż z warzywami na patelnie Kolacja; dwie kromy  z serkiem żółtym i ogórem konserwowym.Do kolacji było ok a póżniej ciastka maślane i nie jedno nie dwa ,tylko nie wiem ile...a do tego 3 kawałki rolady serowo -makowej .Czyli lipa na całej lini,czuję się taka pełna jak balon....Rany a taka grzeczna byłam ostatnio,ale musiał kiedyś nadejść ten dzień ,dzień wielkiego obżarstwa..Oj kochane możecie mnie teraz zjechać na całego.......

21 listopada 2012 , Komentarze (2)

Witajcie kochane ;Dzień jak każdy.Nic ciekawego się nie działo....Niecierpię jesieni i zimy .Najchętniej wyjechałabym gdziekolwiek ,gdzie ciepło i wróciła dopiero na wiosnę .Szkoda,że się tak nie da....szkoda.Powiem Wam że chętnie bym się zważyła ,ale jak już wspominałam mały zepsuł mi wagę ,nawet dziś mąż próbował coś z tym zrobić ale nie dało rady..A najlepsze,że ostatnio ważyłam się u mamy ,ale jej też waga padła ,wiec wsómie to nie wiem gdzie się będę ważyła?Moje dzisiejsze meni;śniadanie;kawka 3w1 i 3kromeczki razowca  z kiełbasa wiejską pasztetową i pomidorem .Przekąska; serek Fantazja,mandarynka i jabłko.Obiad; 6pierogów  z serem ,śmietaną i cukrem .Kolacja;3kromki razowca  zwedliną i serem .Płyny;herbatki zielone i owocowe bez cukru.Co do obiadu to mała porażka  z tymi pierogami ,a może sukces?bo uwielbiam wszelkie pierogi i normalnie zjadłabym pewnie z 12 ,ale staram się ograniczać ,aczkolwiek być pojedzona ,ale nie nażarta haha Ok idę zobaczyć jeszcze do waszych wpisów.

20 listopada 2012 , Komentarze (4)

Hey laseczki .wybaczcie że nie pisałam wczoraj ,ale nie miałam internetu ....Ale dietkowo byłam grzeczniutka i nie grzeszyłam Staram się pilnować ,choć czasem nie jest łatwo...Byłam dziś zarejestrować się w Urzędzie Pracy ,choć watpie by to pomogło....Przez trzy lata mojego siedzenia w domu nie mogłam się doczekać chwili, kiedy znów zacznę pracować ,wyjdę do ludzi itp.Marzyłam o tym przez trzy lata każdego dnia...nie przewidziałam tylko jednego ....że tej pracy nie będzie .Bo nie ma wcale ,albo ja żle szukam .Rany ,aby nie było nic?a najlepsze że szukam tylko w marketach ,sklepach itp bo mam wykształcenie Technik handlowiec i kto by pomyślał ,że nawet w sklepach nie będzie pracy?Myślałam nawet o czymś dorywczym 2,3razy w tygodniu . Chcę robić cokolwiek.....Ok przechodzę do dietki ,bo trochę się rozpisałam.Śniadanie;kawka3w1,dwie kromki razowca  z wędliną,pomidorem,jajem i ogórkiem konserwowym ,Przekąska;jabłko.Obiad;gołabek w sosie pomidorowym i dwie watróbki drobiowe,kolacja;dwie kromki razowe z wędliną jajkiem i pomidorem Płyny;herbatki bez cukry.Dobrano dziewczynki .Idę jeszcze zobaczyć co u Was....

18 listopada 2012 , Komentarze (3)

Śliczna pogoda i nareszcie ruszyłam się z małym z domu na mały spacer ,dobrze mi to zrobiło ,bo ostatnio byłam uziemiona .Meni dzisiejsze;Śniadanie;dwie kromki razowca z serkiem smiet-szczp,kawka3w1.Obiad;ziemniaki udko pieczone w piekarniku ,surówka z czerwonej kapusty.Kolacja;3kromki razowca z kiełbaską i papryka konserwowa ze słoika Płyny;woda mineralna Grzeszki;szklanka gazowanego napoju słodkiegodziś tak króciutko ale idę Was jeszcze poczytać pa dziewczynki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.