CEL DZIENNY – PODSUMOWANIE:
1.
Niedziela jest dla mnie dniem bez ćwiczeń, ale
wczoraj pobiegałam rano (15 min) i porozciągałam się (10 min) + praca fizyczna
(ok. 40 min.)
2.
Wykonałam wczoraj masaż antycellulitowy.
3.
Zjedzone (chyba trochę przesadziłam wczoraj):
Śniadanie: rogal maślany z truskawkami,
2 łyżki miodu, zielona herbata – ok. 419 kcal
II śniadanie: pomidor, 3 łyżki groszu
konserwowego, 2 kromki chleba z masłem, jajko na miękko – ok. 392 kcal
Obiad: ryba bez panierki, ryż,
buraczki – ok. 510 kcal
Deser:
maliny mrożone z miodem, kawa z mlekiem – ok. 150 kcal
Kolacja: 2 kromki chleba z pasztetem,
pomidorem i ogórkiem – ok. 290 kcal
Przekąska: maliny mrożone z
truskawkami, mandarynka – ok. 175 kcal
Suma: 1936 kcal
WNIOSKI: kalorie nabija mi
dodawany wszędzie miód i masło. Zdecydowanie przesadziłam wczoraj z drugim
śniadaniem;
Z ciekawości sprawdziłam jakie
jest moje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne (nie chcę chudnąć, tylko wyrzeźbić
ciało) i jestem w totalnym szoku!
2525 kcal - Z
czego, wartość kaloryczna poszczególnych posiłków powinna się rozłożyć w sposób
następujący ( oczywiście nie musi to być dokładność co do 1 kcal- powiedzmy
odchylenie może się wahać w granicach +/- 5%):
- Śniadanie 631 kcal (+/- 32
kcal)
- Drugie śniadanie 253 kcal (+/-
13 kcal)
- Obiad 884 kcal (+/- 44 kcal)
- Podwieczorek 253 kcal (+/- 13
kcal)
- Kolacja 505 kcal (+/- 25 kcal)
Więc moje jedzenie jest jak
najbardziej ok :) uff… :) keep going w takim razie :)
4.
Motywacja: Kiedy, kiedy, kiedy, kiedy mój będzie taki?! :)
![]()