Przez dwa miesiące nie zrobiłam nic w związku z odchudzaniem. Zupełnie nic!
Ilosc problemów, mnie trochę przerosła. Ale jestem i spróbuję coś z tym zrobić.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 10437 |
Komentarzy: | 30 |
Założony: | 15 lutego 2013 |
Ostatni wpis: | 11 grudnia 2021 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Przez dwa miesiące nie zrobiłam nic w związku z odchudzaniem. Zupełnie nic!
Ilosc problemów, mnie trochę przerosła. Ale jestem i spróbuję coś z tym zrobić.
Nadal trwam w moim postanowieniu. Nadal chce schudnąć. Próbuję. Walczę.
Poniedziałek dieta ok. Fitnes zaliczony i poprawka w domu na stacjonarnym. Wg opaski spalone koło 400kcal 🔥
Worek też dieta ok. Fitnes zaliczony, wg opaski spaliłam na nim ponad 300kcal 🔥 ale muszę przyznać, że był to mega ciężki trening obwodowy. Na rower już nie wsiadłam - nie mialam już siły.
Dziś caly dzien dieta ok. Po powrocie z pracy wymiękłam i zjadłam kapuśniaku, którego nagotowalam dla rodzinki. Był pyszny! Ale tak patrząc, że nie zjadłam w pracy przekąski ani kolacji to chyba wyszłam na czysto No może ciut więcej. Na rowerku spalone koło 200kcal.
Weekend minął przyzwoicie.
Sobota dieta ok. odpaliłam trening siłowy z internetu, zrobiłam z 4kg ketllem i dziś ledwo się ruszam 🤣 zakwas na zakwasie. Poprawiłam pół godziny pedałując na stacjonarnym.
Niedziela z dietą troszkę gorzej. Byłam w pracy i tam niestety troszkę podjadłam, ale kilka pestek dyni i kawałek papryki to chyba nie tragedia 🤣. Nie ćwiczyłam. Po prostu po pracy już mi się nie chciało.
Dziś w planach wyjście na fitnes. Pewnie poprawię rowerkiem stacjonarnym.
Zobaczymy co jeszcze dzień przyniesie 😊
Udanego tygodnia 🌞
Dzień drugi zaliczony do udanych
Dzień drugi za mną.
Dieta utrzymana. Teraz jestem baaaardzo głodna. Nie zjem już nic. Najwyżej napije się wody.
Trening- na tabacie wg opaski spaliłam ponad 200 kcal, a w domu na rowerku około 160. Całkiem nieźle 💪😃
Jeszcze tylko szczotkowanie, smarowanie i masowanie.
Bardzo wam dziękuję za tyle miłych komentarzy. Fajnie, że jest w was takie wsparcie!
Dzień pierwszy. Kolejny dzień pierwszy 🤣
Dieta Vitalii wykupiona.
No to co? Działamy!
Dieta elegancko. Jeden dzień wytrwałam.
Trening rowerek stacjonarny spalone ok 300 kcal 🔥
Przede mną masowanko szczotką, balsam i masażer. W sumie to nie wiem czy to da jakiś efekt ale za to jest bardzo przyjemne.
Do zrzucenia kolo 15 kg. Dwie imprezy w październiku nie ułatwią. No ale nie ma co się poddawać 💪