Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stysiagarbus

Dziś byłam znów na przyjęciu, kolejne tzn. 4 odkąd jestem z Vitalią na nic innego poza moim jadłospisem się nie skusiłam, zabrałam ze sobą obiadek i przekąske trochę się ze mnie śmiali ale wytrwałam i jestem z siebie dumna tylko żeby ta waga trochę szybciej spadała ale mam nadzieję że będzie lepiej

dołączyłam do was w poniedziałek więc ważyłam się dziś  i na wadze pojawiła się 8 dokładnie 89,4 jadłospis mam od piątku więc powinnam się ważyć w piątek ale to też zrobię, jaka ja jestem szczęśliwa oby tak dalej ale wypijam 4l wody +kawa i herbata 

Witajcie kochane i kachani :) muszę przyznać że jedzenie z jadłospisu jest pyszne a przede wszystkim jest go bardzo dużo, jak narazie mój mąż dostaje taki sam obiad jak ja tylko większą porcję.

Naprawdę chcę walczyć z swoją otyłością ale zauważyłam że nikt we mnie nie wierzy chodzi mi o najbliższych, 0 wsparcia jak ćwiczę to się śmieją,  że tyle wody wypijam ,że wszystko mierzę itp. mam nadzieję że jeszcze im wszystkim pokażę , ale co tam nie mogę się poddać najważniejsze że wczoraj byłam na urodzinach i na nic się nie skusiłam przekąskę miałam swoją i  nic mnie nawet nie kusiło

Jutro wchodzę na wagę na pewno wam napiszę mam nadzieję że waga poszła w dół a teraz wszystkim dobranoc

19,02,2013 drugi dzień zmagań jestem pozytywnie nastawiona więc mam nadzieje że bedzie ok. dziś do jedzenia korzystam tylko z waszych przepisów :) są przepyszne kusi mnie aby wejść na wagę

20,02,2013 nie wytrzymałam weszłam na wagę no i zaraz lepiej się poczułam 91,7 mam nadzieję ze będzie tak dalej na śniadanie pyszny koktajl odżywczyi od razu więcej energi, kilka ćwiczeń a co najważniejsze zero słodycz. Nasz syn ząbkuje bardzo mararudzi jestem wykóńczona ale to nić postanowiłam że jak mąż przyjdzie z pracy  uciekam na basen i tak też zrobiłam przyjechałam taka odprężona że wszystkim polecam, kolejny dzień także kożystam z waszych przepisów mężowi też bardzo smakuje może też się skusi na dietę ;)

18,02,2012 postanowiłam do was dołaczyć waga  93kg, nie umiem się doczekać kiedy dostanę dietę od dietetyka specjalnie dla mnie tzn. mamy karmiącej. Już dziś zaczłam korzystać z waszych przepisów no i oczywiście dużo wody tzn ponad 2 litry. Najchętniej to już bym się zwazyła ale wiem że nie mogę.