Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

języki obce

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39034
Komentarzy: 599
Założony: 1 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 29 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domcia177

kobieta, 28 lat, Rzeszów

168 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: I KWIECIEŃ 72kg, II CZERWIEC 70, LIPIEC 68 ...

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 czerwca 2013 , Komentarze (4)

wrzucam zdjęcia. 
przód

tył

chyba za wcześnie dałam sobie 75 kg bo na wadze ciągle 76 kg. 
nie chce mi się juz zmieniać paska.
nie mam ochoty ani sił na nic.
w domu trzepiaja sie nie wiadomo o co. 

9 czerwca 2013 , Komentarze (3)

właśnie wróciłam z rzeszowa. 
zakupy udane. kupiłam sobie czarna koronkową sukienke w h&m  ROZAMIAR L jestem taka zadowolona :D 
zdjęcie będzie potem lub jutro, bo burza nadchodzi więc nie zdaże :D 


uciekam do lekcji i nauki. 
ten tydzień będzie taaaki męczacy, czuje to w kościach. 


spodobał mi się ten obrazek wczoraj, więc wklejam

♥♥♥

8 czerwca 2013 , Komentarze (2)

dzisiaj się zważyłam rano przed śniadaniem : 75 kg 
po prostu padłam tam na twarz :O 


chociaż w tym tygodniu sobie za dużo pozwalałam :D
a to jakieś ciasteczko, batonik, czekoladka. 
ale jestem bardzo zadowolona :D 
jutro zabiorę się chyba z siostra do sklepu. pasowałoby kupić jakąs sukienke naa zakończenie roku. tylko nie wiem czy coś kupie, boję się, że coś będzie a ja się w nią nie zmieszcze... wszystko się okaze !!! 
noga mnie nie boli, jest lepiej. 
w tym tygodniu ostre ćwiczenia, bo się za bardzo rozleniwiłam :D
pasuje do końca roku szkolnego mieć 72-73 kg :D nie zaszkodziłoby 70 kg :D 
uciekam czytać książke i do spania. 



see you soon my pretty ladies !

1 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Niby dzisiaj 1 czerwca ,dzień dziecka ,a pogoda jak na 1 marzec. 
Duużo nauki, jeszcze więcej sprawdzianów w tym tygodniu i następnym. 
Noga dalej mnie boli, smaruje maścią, cięzko mi sie skacze z boląca stopą. 
Oby przeszło ! 

macie tutaj mój ogromny brzuch z czwartku w koszuli z second-handu jeszcze przed dietą,mama mi jej nie chciała kupić bo była ciasna , zapiąć się nie mogłam ale wzięłam ją i dzisiaj na luzie ją ubieram. 

Ostatnio znalezione w internecie : 

Oby tak nie było, tylko żebyśmy z zadowolona miną wchodziły na wagę!!!


31 maja 2013 , Komentarze (3)

o mamusiu już 4 kg za mną :O

jestem bardzo z siebie zadowolona. daje mi to więcej wiary i motywacji,że jak schudłam 4 kg to moge też schudnąć 20 kg. 

moja Petunia już wyzdrowiała :) o 2 w nocy chodzi po mojej głowie i sobie mruczy ♥ 
ostatnio chodziłam na stepperze i coś mi chrupło w nodze w stopie. ledwo co się tocze ze schodów. mam nadzieje,ze to tylko kilkudniowe bo jak to bedzie bez cwiczen. ?
a warto warto. 


musimy mieć o co walczyć !  
tylko marzenia trzymają nas przy życiu. 

23 maja 2013 , Komentarze (1)

jest źle,bardzo źle.
mój kot jest bardzo chory, ma 5 razy powiększoną wątrobę,co zje to zwymiotuje, nie chce nic jeść,nie wiadomo czy wyzdrowieje 
ale wierze,że może to jest wlaśnie ten moment kiedy los sie usmiechnie do mnie, ze nie wszystko musi isc pod gore 


moja słodka Petunia ♥♥

módlcie się i trzymajcie kciuki zeby wyzdrowiała bo teraz tylko to się liczy 

16 maja 2013 , Skomentuj

dobrze, że się @ kończy i mój wilczy apetyt na jedzenie
waga ciągle pokazuje 77 i nawet nie drgnie do przodu 
ale to może przez te wszystkie kostki czekolad, batoniki i dzisiejsze pół kremówki :O
ruch jak był tak i jest codziennie
codziennie rowerem do szkoły 
stepper 200 kcal dziennie 
skakanka w zależności od humoru 10-20 minut 
nie wiem czy nie za mało ruchu i ćwiczeń 
może podpowiecie mi co jeszcze ćwiczyc? nie mam pomysłów, czasu a ruch potrzebny

od kilku dni bolą mnie kolana, nie wiem z czego to może być, pewnie stepper daje w kość lub rower -,- 
niech się juz @ skończy całkowicie, nie będzie mi się chciało jeść tych słodyczy i wróci wszystko do normy 

a narazie zwijam się do polskiego i "Dziadów" 

tak będę wyglądać = już ja się o to postaram 


SŁODYCZE to zło wcielone

13 maja 2013 , Komentarze (3)

dostałam dziś @
czuje się do d*py, nic mi się nie chce
coś przeczuwałam,że niedługo będzie bo miałam ochotę zjeść wszystko lodówki i szuflad. 
wczoraj chrzciny u wujka, zjadłam chyba z 325641451 kcal chyba z 4 kawałki ciasta + tort + obiad ociekający tłuszczem :O 
no ale cóż, trzeba przetrwać te 4-5 dni i wracamy do normalnego toku diety :) 



dzisiaj I dzień w szkole, już tyle zadali jakbyśmy nie byli w szkole z rok. 
+ sprawdzian jutro z fizyki bombastysz po prostu -,- 
ale pocieszam się faktem, że jeszcze dwa tygodnie i kolejne wolne oo TAK ! 
a mama mowiła : Idź do nauki bo potem nie będziesz mieć czasu. 
hmm, jednak to co mama powie to zawsze ma troche racji :P
a tym czasem wracam do książek
 



7 maja 2013 , Skomentuj

                  witam ponownie ;)
w końcu troche wolnego od tej szkoły bo już wychodzi nosem i uszami :D 
chociaż wspułczuję wszystkim maturzystom, to samo będzie czekać mnie za 2 lata xd
a co do dietki to bardzo dobrze ;) 
jem to na co mam ochote, w mniejszych porcjach i co okolo 3 godziny ;)
a jak chodzi o cwiczenia to ok. 30 minut steperrka i ok. 20 minut skakanki i cardio z fitness blenderu i jest git :) 

hmm, czemu te kg nie leca tak jak te cm. 
ale coz, bedziemy czekac bo warto !! 
nigdy nie myslalam ze schudne 1kg a tu prosze 3 kg :O
w piatek wazenie, zobaczymy ile poszlo od 3 tygodni . 

macie tu zdjecie mojego stepperka ile sie mi udalo pochodzic : 
ta pierwsza liczba to ile przeszlam a druga to kalorie :D 
niby pol godziny a czlowiek mokry jak swinia :D


2 maja 2013 , Komentarze (1)

2 tydzień za mną a ja się już lepiej czuję.
nigdy nie pomyślałabym że mogłabym przekroczyć 80 kg a tu proszze :O 
zmierzyłam się wczoraj z ud 3 cm i z brzucha 2cm. w takim tempie to ja schudne za rok :) 
ale nie poddaje się, tym razem mi się uda !! wierzę w siebie!! 


nie mam czasu naa tygodniu dodawać wpisów więc będę sie starać na weekendzie 
muszę zainwestować w nową wagę, bo czuję że moja oszukujje :D 
a co do bilansu to zazwyczaj : 
śniadanie - płatki owsiane zalane jogurtem 
2 śniadanie - w szkole zazwyczaj bułka razowa + szzynka + warzywa
obiad - to co w domu , nie gotuje specjalnych rzeczy chociaż ograniczam tłuszcze 
kolacja - hmm i  tu są problemy najczęsciej jogurt albo jakiś owoc ewentualnie serek biały 
ok.1l wody dziennie 
hmm, ciężko mi to pisać ale czasami codziennie zdaży mi się zjeść troszkę czekolady albo jakieś ciastko :D ale myśle ze to nie jest grzech ciężki i tak potem to spale :P
ćwiczenia : 
*rowerkiem do szkoły ok. 25 minut 5 km w jedna strone 
*wf 3 razy w tygodniu 
*stepper 30 minut 
*skakanka 10 minut chociaż muszę zwiększyć czas 
* mel b abs i nogi 
*cardio z fitness blenderu 

na ruch nie narzekam!! :) 
najczęsciej leje się pot ze mnie strumieniem :) 
to dobry znak :D 

mam nadzieje że na moje urodziny tj. 3 lipca zobacze upragniona 6 na wadze :) 

a tymczasem true story : 
a na wadze ok. 77 kg :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.