Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

języki obce

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39050
Komentarzy: 599
Założony: 1 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 29 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domcia177

kobieta, 28 lat, Rzeszów

168 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: I KWIECIEŃ 72kg, II CZERWIEC 70, LIPIEC 68 ...

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lipca 2013 , Komentarze (4)

ale mam zakwasy na nogach 
ale to chyba dobrze :D a to wszystko dzięki: 






ma babka gadane :D
jestem zadowolona :D mam zakwasy czyli coś dziaała :D albo się mylę. oświecie mnie :D 

i zrobiłam dzisiaj jeszcze po nogach:







po tym : 

 







jeszcze stepper. 25 minut. 
narazie ojciec pali grilla. zjem tylko kawałek karkówki bo po dzisiejszym obiedzie padam :D na obiad były pancakes z wiśniami. zjadłam 7.   ale już po obiedzie nic nie jadłam :D        
  only waterrr ♥


śniadnie: 3 kromeczki chleba razowego z serem białym i pomidorem + kakao 
II śniadanie: babeczka z kremem z truskawkmi i jagodami 
obiad: 7 pancakes z wiśniami 
kolacja : kawałek miessa z grilla + pomidor 

+ 1.5 l wody 




5 lipca 2013 , Komentarze (4)

wczorajsze ognisko to totalna katastrofa. 
każdy przyjechał tylko żeby się napić, od razu w drzwiach piwo.
nie było z kim porozmawiać oprócz 5 dziewczyn które nie piły
to można by było jeszcze przeżyć dopóki moja KOCHANA KOLEŻANKA Z ŁAWKI nie odstawiała fochów. wgl od samej jazdy jakieś chamskie docinki, dogryzki, komentarze typu: ty tylko rozmawiaj o komarach i swoim kocie -,- .
miło mi, tylko ona siebie nie widziała jak była pijana, tańczyła i idiotkę z siebie robiła.
niech przyjdzie wrzesień, odwdzięczę się jej za to. a najlepsze jest to, że miałyśmy o 11 wracać. spoko. dlatego miałyśmy razem wracać bo mieszkamy na tym samym osiedlu i to jakoś raźniej jest jechać o północy z kimś znajomym. I CO?! zostawiła mnie, pojechałam z innymi koleżankami i jechałam od połowy drogi do domu sama. spoko. nie przejmuję się tym wgl. doszłam wczoraj do wniosku, że nie pasuje do mojej klasy. trudno. zdarza się. 
po prostu szkoda mi mojego czasu. 
mogłam go lepiej wykorzystać. 
mam nauczkę na przyszłość. 
jedynym + w tym było to, że daleko rowerem trzeba było jechać to trochę kcal spaliłam 
wczoraj tylko zjadłam tam 1 delicje i jedno ciastko pieguska. + sok .
wróciłam po północy i poszłam spać. 

a dzisiaj humor od samego rana zmulony. nie mam na nic ochoty. 

śniadanie: 3 kromki z pastą rybną i pomidorem + kakao 
2 śniadanie: bułka razowa z ową pastą, pomidorem i ogórkiem
obiad: pierogi z jagodami 
kolacja: albo smażona cukinia na czosnku ( mniam) albo jakieś owoce.
+ 1.5 l wody

dzisiaj muszę dużo poćwiczyć bo się zaniedbałam. pewnie zrobię jakieś ćwiczenia na nogi i brzuch i 8 min cardio + stepper i obowiązkowo skakanka bo dawno nie skakałam 



3 lipca 2013 , Komentarze (5)

ALE ZE MNIE STARA KOPA 


mój tort ♥ zjadłam duży kawałek i ledwo co chodze :D 
jeszcze na obiad zjadłam grysik z wiśniami i tarte ze szpinakiem i serem białym o tutaj ją macie : 

mam z głowy kolacje :D 
na prezent dostałam nową prostownicę ♥


to ja z siostrą : nie przestraszcie się mnie :D 

jakość powalająca :D 
mój wzrost jest zamieżony :D siostra ma 158 cm a ja 166 więc zeby nie wyszła nisko w porównaniu do mnie to schyliłam się i jest efekt :D 

dzisiaj byłam w lumpie i kupilam sobie niebieską koszule w kratke. jest troche ciasna ale jeszcze z 5 kg i bedzie jak znalazł. w tym tygodniu będę ćwiczyć co 2 dzień. zobacze co z tego będzie. 
coś głowa mnie boli, nie wiem, może z tego upału. 

2 lipca 2013 , Komentarze (8)

ale wkurza mnie moja waga.
raz wchodze jest 74 a zaraz 75. 
cel: do 3 lipca 70 kg niestety ale nie osiągnięty. 
powód: zbyt dużo słodyczy 
postanowienie: do 6 sierpnia 70 kg choćby waliło gradem i śniegiem. 
jutro mam urodziny. 17. 17 17
za rok osiemnastka. a ja co? A JA NIC. KOMPLETNIE NIC. 

dzisiaj dzien nawet spoko. 
śniadanie: płatki owsiane z bananem, daktylami i jogurtem
II śniadanie: 3 wafle ryżowa
obiad: placki cukiniowe
kolacja: serek wiejski z rzodkiewka + ogórkiem, 2 kromki białego chleba z pomidorem
w miedzyczasie: daktyle + banan 

co do ruchu to pewnie za chwile rower, siostra chce jechac po lody chociaz mi sie nie chce tam jechac?
mel b nogi
8 minutowe cardio 
20 minut stepper
20 minut skakanka 


powiedziałam mamie, żeby mi kupiła hula hop. kręci ktoś? daje wgl jakieś efekty? 
kolega z klasy robi ognisko. mam dylemat czy iść. 

dlaczego jest tak trudno schudnąć a przytyć tak łatwo i prosto? 


28 czerwca 2013 , Komentarze (3)

ZACZYNAMY OFICJALNIE WAKACJE!
szczerze? w ogóle to mnie nie cieszy, jakoś tego nie czuje. może odeśpie przez te 2 miesiące chociaż będzie mi się nudzić no bo to zawsze inaczej jest w szkole. 

dzisiaj zakończenie roku nawet wypadło. niczego ( o dziwo!) nie spaliliśmy. ogólnie to spoko. buty mnie ogryzły. 

niestety albo i stety  ale dzisiaj się zważyłam. mam starą wagę, nie elektroniczną tylko ta z kreskami. było niby 74 kg ale jest @ więc może mniej?! 
fajnie by było zacząć szkołe z waga np. 65 kg. maaarzenie  
jutro do babci na wieś jade z mamą i siostra. na cały weekend. tylko coś mój kot nie w humorze jest. oby znowu nie chorowała. 

spadam się pakować, pogoda nie pewna, nie wiadomo co wziąć. 


true story. 

26 czerwca 2013 , Komentarze (4)

ALE JESTEM ZŁA!
nie dość, że dostałam @ to byłam w szkole na próbiee i okazało się, że mam średnią 4.3 a od 4.5 była książka, ciul  z książka ale jak można pomylić oceny?! co za tempi ludzie !! 

jeszcze ten @, wszystko się przesunęło, ważenie w piątek przesunięte o tydzeń, a jeszcze wyjazd do babci na weekendze bedzie zmulony -,-

żyć nie umierać po prostu !! nie mam butów do tej sukienki (kilka wpisów na dół), niby mam 2 pary koturnów ale coś mi się nie podobają do niej! 

jestem taka zła!!! nie mam ochoty na ćwiczenia, do szkoły pojechałam autobusem zamiast rowerem bo pogoda nie pewna, pewnie zrobie tylko mel b na nogi i steper. 

jutro chyba ide zciąć tą grzywke jeszcze raz ale na prosto.

idę czytać książke "wybrani". macie tu o co chodzi:  
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/166790/wybrani  



edit: zna ktoś może jakieś sposooby na zmniejszenie @ ? 

23 czerwca 2013 , Komentarze (4)

witam :D
dzisiaj mam dopiero czas, żeby coś napisać. wróciłam w piątek po 1. byłabym wcześniej gdyby nie to, że jedna panienka pomyliła walizkę z moją i czekalam do 1:40 aż przyjedzie. -,- 
ogólnie było super. pogoda sie udała, dużo zwiedzania, mało jedzenia :D 


wczoraj z ciekawości zmierzyłam się i wyniki mnie zadziwiły bo z każdej części spadlo ok. 1- 2 cm 
ważenie będzie w piątek przed zakończeniem roku.
w tym tygodniu ide tylko,żeby się pokazać w szkole, dokończe prezentacje na zakończenie i do biblioteki. 

ogólnie to nie mam jakiś fajnych zdjęć. te wyżej są w miare normalne :D wszystkie to prawie sweet focie z dziubkiem :D 
policzyłam sobie średnią :  4.6 
2 oceny do paska , i tak ich nie wyciągne bo nie mam z czego już. 
dzisiaj siostra chce ze mną ćwiczyć, dam jej wycisk :D 
niech pozna smak ćwiczeń :D 

18 czerwca 2013 , Komentarze (2)

ale jestem padnięta. ciągle jakieś załatwienia, zakupy na wycieczke, dzisiaj jeszcze wywiadówka. nie jest chyba tak źle, średnia 4.5 w pierwszej klasie liceum hmm? :D 
w czwartek i piątek wycieczka do Wrocławia. 
zaniedbałam się, bo od niedzieli nie ćwiczyłam oprócz rowerem do szkoły.

postanowiłam sobie, że zważe sie w piątek przyszły w zakończenie roku szkolnego.

oceny prawie wystawione

jeszcze tylko ogarnąć zakończenie roku szkolnego, pozdro dla mojej klasy tak bardzo zorganizowanej ♥ 





może jakieś fajne zdjęcia zrobie we Wrocławiu to wstawie tutaj. 

oby było fajnie, fajni ludzie, atmosfera i ogolnie wszystko.

mam dość wycieczek na których zbierze sie grupka osób, uwazaja sie za nie wiadomo kogo, zajmuja caly tyl i mysla ze sa cool. -,-

jutro do fryzjera jeszcze. nie wiem czy dalej zostawic sobie grzywke na bok czy moze na prosto? 

macie tutaj mnie z moim kotem 


trzymajcie się chłodno, bo przy 30st można sie już usmażyć. 

♥♥♥♥
♥♥

13 czerwca 2013 , Komentarze (9)

jejuu, jaka porażka. moja klasa zajęła ostatnie miejsce. nawet się do nich nie przyznaje :D 

uważam, że chyba za dużo jem.
dzisiaj zjadłam :
śniadanie - płatki kukurydziane z mlekiem
2 śniadanie w szkole- bułka razowa z szynka i rzodkiewka
obiad- 1.5 mielonego + fasolka + łyżeczka kaszy kuskus + kilka frytek
podwieczorek - lód + połowa drożdżowki 
ok. 1 l wody 

nie wiem czy nie za dużo, na kolacje już chyba nic nie zjem chyba ze truskawki, jak mama je przywiezie. 

idę ćwiczyć : 
mel b nogi
mel b abs
fitness blender 8 minutowe cardio 
+ skakanka ? stepper ? 

macie tu zdjęcia.      taak, wiem, jestem duuuuuża




jest troche za krótka, ale jutro po szkole ide do pasmanterii i kupie ok 4 cm koronki i mama mi doszyje. 
spadam ćwiczyć i do nauki. -,- 

12 czerwca 2013 , Komentarze (1)

byłam dzisiaj u doktorki naa bilansie. 
niby na kartce było napisane 77 kg ale to było z końca maja więc nie ważne :D 
i oczywiście mama to przeczytała i wgl kazanie : DZIECKO, ile ty ważysz... i takie tam w tym stylu morały. 
powiedziałam doktorce, że się odchudzam a ona na to, żebym się nie głodowała, podchodzić do diety spookojnie itp. a na końcu dodała, że jestem bardzo zdrowa dziewczynaa!! ale się ucieszyłam :D 

zdjęcie w sukience będzie pod koniec tygodnia bo nie wyrabiam z nauka. 
jutro musze sie duzo nauczyc na polski bo poprawiam na 4 :D na piatek z historii i angielskiego :O no powodzenia dla mnie :D + jutro teleturniej klas pierwszych. przebieram się za typowego polaka - turyste : klapki+ skarpetki haha :D 
moze zrobie sobie jakieś zdjecie, żeby było aktualne. 

dzisiaj musiałam jechać autobusem do szkoły, bo pogoda byla nie pewna, miał padać deszcz a nie padał -,- trudno. 

wczoraj wróciłam do mel b abs i nogi :D 
dzisiaj ledwo chodze po schodach :D ale ok :D 

spadam do nauki. 

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.