Dziś rano, mimo niezbyt ładnej pogody, obudziłam się z mnóstwem energii. Może głupio to zabrzmi, ale czułam się bardzo "zdrowo" - mam wrażenie, że ten sposób żywienia i treningi naprawdę dobrze wpływają na mój organizm i samopoczucie.
Dzisiejszy trening był cięższy niż wczorajszy, choć chyba nie aż tak straszny jak pierwszy.
Trening:
3. dzień z książki Ewy Chodakowskiej
6. dzień A6W (3 serie, 6 powtórzeń)
Śniadanie:
musli z jogurtem, orzechami laskowymi i otrębami, 2 kiwi
2. śniadanie:
kanapki z twarożkiem z wkrojoną świeżą bazylią, łososiem, kiełkami, sałatą i pomidorem
Przekąska:
plasterki suszonych truskawek
Obiad:
indyk z warzywami (kalafior, fasolka, groszek + bazylia i oliwa)
Kolacja:
koktajl z połowy banana, nektarynki, borówek amerykańskich i mleka