Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania na poważnie podchodzę po raz pierwszy. Zbliżam się do 40-tki i chyba nie do końca jestem w stanie pogodzić się z upływającą młodością. Poza tym ciągle jestem na rynku matrymonialnym ;) Pragnę zgrabnej szczupłej ale przede wszystkim wysportowanej sylwetki. Wiem, że lepiej działam w grupie. Potrzebuje trochę bata nad sobą, presji społecznej, kontroli. Chcę żeby ktoś powiedział "sprawdzam". Potrzebuje Was :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28780
Komentarzy: 487
Założony: 6 stycznia 2021
Ostatni wpis: 21 stycznia 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Margheritaa

kobieta, 40 lat, Szczecin

168 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 stycznia 2024 , Komentarze (3)

Here we go again...

Waga startowa : 62 kg ...tyle było tydzień temu. Po tygodniu odchudzania i bycia na 1500 kcal schudłam uwaga.. 200 gram 😵

No cóż... mam za swoje bo miałam bardzo fajną wagę i to zaprzepaściłam, wpierniczając co się żywnie podoba. Teraz wyznaczyłam sobie cel minus 4 kg a moim najważniejszym celem jest trzymanie wagi.

Myślę, że w wieku 40 lat jeżeli chce się mieć fajne ciało to nie ma innego sposobu jak fit życie. Ostatnie kilka miesięcy nie pracowałam, więc oprócz grudnia ganiałam na fitness 4 razy w tygodniu :)

Teraz mam ostatnie 10 dni wolności, od 01 lutego zaczynam pracę. Te 10 dni chcę poświęcić sobie: ćwiczenia, masaże, dieta. Jak zacznę pracę to ćwiczenia minimum 3x tydzień. 

Mam grupę na Whats Uppie z moją psiapsi i jej psiapsi. Jedziemy też razem w maju na urlop, więc grupa jest podwójnie motywująca. 

Zrobiłam i wysłałam zdjęcia przed i oczywiście najgorszy jest brzuch i boczki. Mam fajne nogi i dupę. Brzuch jest moją zmorą od zawsze. Podobno brzuch robi się w kuchni więc coraz częściej się zastanawiam czy może jest coś co mi nie służy.. gluten, laktoza , sama nie wiem .

Pierwszy raz odchudzam się z fitatu i powiem wam, że ta aplikacja jest extra. Czemu ja wcześniej z niej nie korzystałam... Przez następne 10 dni będę się starała jeść poniżej 1400 kcal a od lutego robić więcej kroków... Misja fit laska czas start..

23 marca 2023 , Komentarze (1)

            Waga ostatnio poszła do góry, teraz trochę spadła ale widzę, że nie chudnę tak szybko jak mi się wydawało. Natomiast nie jest źle bo nie chodzę głodna i jem nawet smacznie. Wolę wolniejsze tempo niż bycie głodnym i złym.

          Idę dzisiaj na L4, po ostatnim dniu w pracy postanowiłam że potrzebuje potrzebuję przerwy mentalnie. Muszę sobie poukładać parę spraw w głowie. Metoda ignorowania i podchodzenia z pokorom nie zdała egzaminu. Ostatnio zostałam upomniana o błąd, którego nie zrobiłam, gdzie szefowa wiedziała że to nie ja ale, że koleżanki nie było w pracy to stwierdziła że ja też się nadam żeby "opieprzyć". Już zareagowałam bo stwierdziłam, że jestem na prostej drodze do zastania "dziewczynką do bicia", powiedziałam też, że się ostatnio bardzo zmieniła. 

      Dobrze, że to zrobiłam i stwierdziłam że moja strategia to jednak mówić co myślę ale spokojnie i dyplomatycznie. Muszę też pracować nad pewnością siebie, że jestem dobrym pracownikiem i dobrym człowiekiem. Czasami czuję, że nie mam zaufania co do własnych osądów sytuacji, a później okazuje się że miałam rację i dobrze oceniłam sytuację/człowieka/czyjeś intencję.  

            Myślę o jakieś książce z komunikacji, bo mam też problem z asertywnością. Teraz wróciłam bardzo do prawa przyciągania i chcę też zacząć medytować. Medytuje któraś z Was? Jakieś porady dla kogoś kto chce zacząć? 


          

          

20 marca 2023 , Komentarze (5)

            Tak ostatnio czuję, będąc w pracy. Tak szczerze i w pełni to nie lubię chyba nikogo. Szefowa mam wrażenie, że się zmienia na gorsze, coraz częściej niepotrzebne uwagi. Nie jest na pewno źle, odzywa się zawsze z szacunkiem, nie wprowadziła jakieś strasznej dyscypliny, ale porównując z tym jak było na początku to różnica jest. Jeżeli chodzi o cały pozostały personel to każdy ma jakieś dziwne zachowania, które trzeba chyba po prostu tolerować. Jednym uchem coś wpuścić drugim wypuścić. Zdaję sobie sprawę, że ludzie mają też "ale" co do mnie i nie jestem ideałem, tylko że własnych wad już nie widzimy. W pracy przez konflikty ludzie non stop się zwalniają. W jednym ze sklepów na chyba 4 pracowników najdłużej stażem jest szef który pracuje 8 miesięcy. Generalnie zgadzam się z powiedzeniem, że w pracy nie ma przyjaciół są tylko znajome twarze. Podchodzę do tego tak, że będę się uczyła od niektórych ludzi 1.Jak się NIE zachowywać 2. Będę się uczyła POKORY 3. Będę się uczyła ODPUSZCZANIA.

          Waga ładnie spada, a raczej sobie tak trochę skacze z tendencją spadkową. Tylko 2,7 do Celu !!! Myślę, że odchudzam się w najlepszym dla siebie czasie. Mam teraz jeszcze niewiele ruchu. Tylko te dwa treningi w tygodniu. Prawdziwym wyzwaniem będzie dla mnie utrzymanie wagi i zwiększenie kaloryczności tak żeby dalej utrzymać zdrowe nawyki i nie przytyć. Ten okres przypadnie już na wiosnę kiedy będzie w pracy dużo latania i będzie można w końcu wskoczyć na rower i rolki. 

        Dzisiaj poniedziałek, więc życzę wszystkim udanego nowego tygodnia. Nie wiem jak Wy ale ja lubię poniedziałki, zaczyna się nowy tydzień który mogę sprawić, że będzie lepszy od poprzedniego. 

         

15 marca 2023 , Komentarze (4)

To odchudzanie jak na razie, idzie mi lepiej niż poprzednie. Bardziej znam swój organizm, wiem co jeść. Rzadziej chodzę głodna a co za tym wkurzona 🙂. Dzisiaj treningu nie będzie bo tak bolą mnie mięśnie po poniedziałkowym, że mam nadzieję, że do piątku mi przejdzie. Już podczas treningu wiedziałam, że będzie źle. Nowy komplecik ubrałam ale nie czułam się w nim do końca dobrze. Czułam się taka trochę przebrana chociaż nikt na siłowni uwagi na mnie nie zwracał. Ostatnio sporo rzeczy sportowych upolowałam na lumpie. Generalnie od tego roku zostałam lumpiarą. Zaczęło się od tego, że nie miałam kurtki na narty a było mi szkoda wydawać kilka stówek na kurtkę którą ponoszę 3 dni więc ruszyłam do lumpa i kupiłam super kurtkę, kompletnie nie zniszczoną, dobrej jakości za 45 zł. Od tego czasu zawsze w piątek, jeżeli mam wolne jestem w tym lumpie. Czuję się trochę jak na poszukiwaniu skarbów...😁  W zeszłym tygodniu upolowałam te buciki na ćwiczenia za 48 zł, więc się pochwalę ...

Miłego dnia moje drogie 

12 marca 2023 , Komentarze (9)

   Dieta jest, waga nie spada... ale fakt kalorii nie liczę 🤔 Nie chcę mi się liczyć tych kalorii oj nie chce. Myślę, że po pracy wypadałoby podjechać na siłownię i pochodzić na bieżni. W przyszłym tygodniu mam w poniedziałek i piątek personalnego a we wtorek i czwartek niemiecki więc środa aż się prosi o to żeby ruszyć na siłownię. Staram się tak nie koncentrować na wadze bo wiem, że mięśnie są cięższe niż tkanka tłuszczowa. Muszę odkopać centymetr i porobić pomiary. 

  Dzisiaj ten wpis jest, bo potrzebuję Waszej porady. Kupiłam sobie ostatnio nowy komplet na siłownię. Chciałam coś fajnego i ten mega mi się podobał, ale teraz mam wątpliwości czy nie jest za sexy ...  


10 marca 2023 , Skomentuj

    Na razie odpuszczam zakup nowej wagi, bo myślę że może być podobnie, a to nie problem odjąć 2kg. Matematycznie to udźwignę 🤪

     Ostatnie dwa dni jedzeniowo były bardzo dobre. Wynikało to też z takiego zalatania, mało było czasu na myślenie o jedzeniu. Zauważyłam, że kiedy jestem zajęta przez cały dzień jem mniej. Dzisiaj idę na drugi trening i bardzo się z tego cieszę. 

     Doceniam oczywiście to, że mam prawidłowe wyniki, ale chciałabym żeby na tym paseczku, wychodziło mi nie typ sylwetki "w normie" a chociaż "niskie otłuszczenie, wysokie umięśnienie". Mam 25,8 % tkanki tłuszczowej, chciałabym zejść poniżej 22%. 

    Waga to tak na prawdę tylko liczba. Ostatnio byłam w górach z koleżanką, waży 5kg więcej ode mnie a nie byłam w stanie zapiąć się w jej kurtce. No ale ona ćwiczy kilka razy w tygodniu...

      

9 marca 2023 , Komentarze (5)

    Nie, nie schudłam tyle. Okazało się, że mam nie sprawną wagę. Wiedziałam, że zawyża ale wydawało mi się , że o 1 kg i ten kilogram zawsze sobie odejmowałam, okazało się że jednak więcej. Chyba czas zainwestować w nową wagę, zastanawiam się czy nie kupić sobie takiej z bajerami (mierzenie tkani tłuszczowej itp.). 

   Wczoraj miałam bardzo fajny dzień, pozytywny, taki dla mnie, miałam bardzo dobry humor. Trening personalny ekstra, żałuję że tak późno. Trener poświęca dużo uwagi, dużo wyjaśnia, wczoraj uczył mnie prawidłowo oddychać podczas treningu. Później byłam na oczyszczaniu wodorowym, buzię po tym miałam jak u niemowlaczka 😁 do tego Pani zrobiła mi super masaż twarzy. Jeden minus że podczas niego też gadała. Uwielbiam masaż twarzy, dużo bardziej mnie relaksuje niż masaż całego ciała. 

   Zaraz lecę do pracuni, od dzisiaj mamy 50% na wszystko więc może trochę się dziać.

Wklejam wyniki z wagi z siłowni. Wszystko mam w normie... ale chciałoby się być lepszym niż norma...   

8 marca 2023 , Komentarze (6)

          Niestety zaczynam z wagą 60,4, tyle pokazuje od kilku dni i nie chce pokazać mniej. 😭😭😭 Wszystko praktycznie co jem jest zdrowe i niskokaloryczne, jem tylko tyle ile potrzebuje żeby nie być głodną i waga stoi. Wracam do liczenia kalorii i fotografowania wszystkiego co jem. Nie ma innego sposobu. 

          Dzisiaj zaczynam treningi z trenerem personalnym, też nie było innego sposobu. Nie jestem w stanie się zmobilizować, muszę pójść zapłacić grube pieniądze za to że ktoś będzie nade mną stał. Trochę się stresuje przed pierwszym treningiem. Moim trenerem będzie facet który osiągał jakieś tam sportowe sukcesy i to nie małe, trochę chyba będzie mnie peszył. 🙂 ale też bardzo się cieszę, umówiłam się że będę chodziła 2x w tygodniu o 13.00, myślę więc że będzie mało ludzi. Oprócz tego zastanawiam się nad pójściem na salsę alb bachatę, po to żeby się ruszać ale też czegoś nowego nauczyć.

       Dzisiaj robię sobie dzień kobiet. Sama dla siebie. Kupiłam sobie wczoraj bukiet tulipanów, o 13.00 mam trening a o 17.30 kosmetyczkę. W Niemczech jest to dzień wolny od pracy co bardzo mnie cieszy 😉

         Wszystkiego najlepszego wszystkim kobietką. Rozpieszczajcie się dzisiaj same, bądźcie dla siebie dobre, zróbcie coś dla siebie extra, mówcie do siebie dzisiaj dobrze. Wprowadźcie dzisiaj jakąś dobrą nawet małą zmianę w swoje życie. Buziaki 

        

5 marca 2023 , Komentarze (9)

Wracam po miesięcznej przerwie i to tak na serio. Podejście drugie. Przez ten miesiąc nie szalałam z jedzeniem. Przez większość czasu pilnowałam się i jadłam zdrowo. Generalnie chciałabym tak jeść jak przez ostatni miesiąc po odchudzaniu żeby utrzymać wagę. Wprawdzie waga pokazuje 0,4 kg więcej ale mam nadzieję, że jutro rano będzie trochę mniej. Dzisiaj zrobiłam sobie zdjęcia w kostiumie kąpielowym. Dobrze, że je zrobiłam bo wiem na czym się skupić. BRZUCH. Nie jest dobrze 😭Muszę robić brzuszki. 5 x tydzień brzuszki !!! Zastanawiam się nad trenerem personalnym bo bardzo kiepsko u mnie z motywacją do ćwiczeń. Oj do Chodakowskiej mi daleko 🤔

Z pozytywnych zmian to kupiłam szczotkę do masażu na sucho i jestem bardzo zadowolona. Mam wrażenie że masaż poprawia mi humor 🤷‍♀️ ktoś jeszcze tak ma? 

Mam zaplanowany urlop w maju : od 5tego więc są równo dwa miesiące.

Mój cel to : schudnąć 2,5 kg i zrzucić tłuszcz z brzucha.

Czas start 🙂

29 stycznia 2023 , Komentarze (4)

Tak wpadłam na chwilę się pochwalić ... dzisiaj długiego wpisu nie będzie ale to, że schudłam równo 2kg zasługuje na upamiętnienie 🥳 Zajęło mi to 20 dni. Teraz idę po więcej. Chciałabym schudnąć jeszcze 3 kg i wyrobić się do końca lutego i przede wszystkim utrzymać wagę. Dzisiaj leniwa niedziela, nie wiem czy zrobię sobie przerwę od diety czy nie. Już parę razy miałam robić dzień przerwy ale jednak się trzymałam. Zobaczymy. W przyszłym tygodniu jadę na narty. Wtedy na bank będzie przerwa. Już się cieszę 😁 Wstyd przyznać ale cieszę się bardzo na winko. Po głowie chodzi mi białe wino i proseco ale grzańca na stoku też się z chęcią napiję ..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.