Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwa. Moje wszystkie wielkie marzenia już się spełniły - kochająca rodzina, prawdziwi przyjaciele, własny dach nad głową, praca... Jestem żoną, mamą, teologiem... Nigdy nie przywiązywałam wielkiej wagi do mojego wyglądu, ale zawsze robi mi się smutno, gdy chcę się ładnie ubrać, a wyglądam jak kluska i tłuszcz się wylewa z każdej strony... Chcę się tego nadmiaru tłuszczu pozbyć.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10501
Komentarzy: 88
Założony: 3 maja 2013
Ostatni wpis: 21 listopada 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agadea

kobieta, 38 lat, Tychy

164 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 maja 2013 , Komentarze (2)

ZA:
- 5 zdrowych posiłków
- siłownia 
- pieszo do i z pracy (2,5 km w jedną stronę)

PRZECIW:
- cukier w kompocie jabłkowym... 
- kolacja o 20:00 

O kawie więcej pisać nie będę, bo i tak jeden kubek będzie się pojawiać codziennie ;) w towarzystwie mleka (1,5%) i dwóch łyżeczek cukru... 


7 maja 2013 , Komentarze (2)

ZA
- 4 lekkie, pożywne posiłki:

płatki ryżowo-pszenne z jogurtem, 
jabłko, 
sałatka "nawinie", (sałata, marchewka, pomidor, ogórek, 
jajko na twardo z sosem ziołowym na oliwie z oliwek)
ziemniak + pulpet z szynki wieprzowej + sałata ze śmietaną 12% 

- piłam więcej wody niż zawsze

- w ruchu prawie cały dzień: 
pieszo szłam do pracy, sprzątałam, 
zajmowałam się dzieckiem, które zaczyna samodzielnie chodzić... 
nie było czasu na siłownię, ale ruchu mi nie brakowało

PRZECIW
- wypiłam pół szklanki coca coli ;) 

INNE
- jedna kawa... z mlekiem i cukrem... tej przyjemności sobie nie odmówię.

6 maja 2013 , Skomentuj

Skończył się długi majowy weekend, 
przygotowałam się psychicznie i jestem gotowa do walki. 

Długo myślałam w jaki sposób prowadzić ten pamiętnik 
i chyba najlepszym sposobem będzie wypisywanie 
wszystkiego co zrobiłam, zjadłam 
w postaci ZA - żeby schudnąć 
i PRZECIW - czyli co mi to odchudzanie może wydłużyć. 

Nie będę robić, żadnej listy przykazań. 
Nie będę planować menu na najbliższe dni... 
Będę natomiast myśleć o tym co, kiedy, ile, jak jem. 
I każdą okazję na spalanie kalorii postaram się wykorzystać :) 

3 maja 2013 , Komentarze (3)

Rozpoczynam kolejną bitwę z nadmiarem kilogramów. 
Ciągle poszukuję skutecznego sposobu dla mnie. 
Zdrowiej jeść i więcej się ruszać to z pewnością coś dla mnie,
muszę tylko to zdrowe jedzenie jakoś wprowadzać w życie. 
Miałam kiedyś wykupioną dietę na Vitalii i była na prawdę skuteczna
tyle, że - jak na mój budżet - za droga. 
O ile wykupienie abonamentu było w atrakcyjnej cenie, 
to później na menu wydawałam bardzo dużo kasy. 
Zasady odchudzania znam. 
Motywacja jako - taka jest. 
Trzeba tylko dodać jakąś systematyczność 
i zdawać raporty z osiągnięć :) 

Przede mną walka na wojnie z moją otyłością. 
Moją taktykę na bieżąco będę tu opisywać. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.