Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kilka lat temu podjęłam decyzję o odchudzaniu i schudłam 18 kg, niestety w tym roku rozstałam się z narzeczonym i w efekcie przytyłam już 5 kg :( nie chce powrócić do dawnej wagi dlatego podjęłam decyzję o zrzuceniu tego co przybrałam. Potrzebuję jednak dużej motywacji, dlatego znalazłam się na vitalii :) Mam nadzieję że wspólnie damy radę i dotrzemy do upragnionych celów :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22754
Komentarzy: 753
Założony: 4 lipca 2013
Ostatni wpis: 1 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
natalia839

kobieta, 32 lat, Konin

158 cm, 56.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 lipca 2014 , Komentarze (6)

... dziś dowiedziałam się że przez cały czas spotykania się z Panem K. byłam jedną z wielu... i to nie jedną z dwóch tylko jedną z kilku... nie wiem ile ich było... mimo ze to już koniec, strasznie ta wiadomość mną wstrząsnęła... wiem  że to nie na temat ale jakoś musiałam choć częściowo z siebie to wyrzucić... dzień do niczego przez to wszystko, ta informacja kompletnie mnie złamała... (szloch) przepraszam że tak mało pozytywnie piszę ale dziś inaczej nie potrafię ;( do usłyszenia jutro... buziaki! :*

PS. Dietka jest i trening też... jedyny w sumie plus tego dnia... 

8 lipca 2014 , Komentarze (6)

... Leżę sobie leżę, i tak sobie myślę " A dodam nowy wpis na vitalii" :D.... Miałam dziś nie dodawać wpisu bo myślałam że nie dam rady zrobić dziś treningu bo strasznie bolał mnie brzuch z powodu @ :( ale o 21 podniosłam tyłek z łóżeczka i wykonałam ćwiczonka, a ten błogostan jaki poczułam po...mmm normalnie piękne uczucie! Polecam każdemu! :) dla mnie trening to idealny antydepresant, bardzo dobrze się przy nim odstresuję, Wy też tak macie? :D Dziś ogólnie miałam dużo refleksji nad Panem K... jakoś na wspomnienia mi się zebrało o tym jak było i w ogóle... :( więc trening mi trochę pomógł na te moje smutki :)  a Wam jak minął dzionek moje Kochane Wojowniczki? 

7 lipca 2014 , Komentarze (8)

Jejku jak dziś gorąco, u mnie jest ponad 32 stopnie ;) dziś mija równy tydzień jak jestem na diecie i jest ok!8) oczywiście ja już po treningu :D

Mam nadzieję że Wy także nie odpuszczacie pomimo tych letnich pokus (lody) a jest ich przecież sporo ]:> 

Trochę motywacji na dziś:

i co NAJWAŻNIEJSZE! :

Do jutra Moje Słońca Kochane! (pa) :* :* :*

4 lipca 2014 , Komentarze (3)

Dziś 4 dzień na diecie i jest ok :) jestem już po treningu :) niestety nie będę mogła w weekend ćwiczyć bo pracuję i nie będzie mnie w domu :( trochę nad tym ubolewam :( ... a jak tam u Was? u mnie dziś piękna pogoda, 30 st :D wiecie, żałuję że tak zaprzepaściłam tą wcześniejszą dietę i treningu i znowu doprowadziłam się do takiego stanu :( miałabym teraz piękne ciało a ta du...a :( No ale nie ma co, trzeba uczyć się na błędach i już więcej ich nie popełniać :)  

3 lipca 2014 , Komentarze (3)

Dziś 3 dzień jak jestem na diecie :) jakoś się trzymam, a za 1,5 godziniki zamierzam wykonać trening :) Mam nadzieję że aktywność fizyczna pozwoli mi wstać na nogi, jakoś ustatkować się emocjonalnie :) a Co tam u Was drogie Vitalijki? :* 

30 czerwca 2014 , Komentarze (5)

Moja Waga pokazuje 60 kg... nie jestem z tego zadowolona i był czas gdzie zajadałam ten problem... od dziś powiedziałam sobie DOŚĆ! OD  jutra czyli od 1 lipca zaczynam swoją metamorfozę, ponownie dietka i ćwiczenia! I postanowiłam że ponownie zważę się 1 sierpnia... koniec z obsesyjnym ważeniem się! Problemy z Panem K. zniszczyły mnie do końca ale od jutra staje na nogi, muszę ponieść konsekwencje swojego zaniedbania i ponownie dać z siebie wszystko! DLA SIEBIE! Bo w końcu obecnie to jedyny aspekt który mogę zmienić i na który mam wpływ w swoim życiu obecnie... a że źle się czuję w takim dużym wydaniu to muszę to zmienić! Postaram się jak najczęściej dawać znać jak mi idzie. Powiem Wam ze przeraża mnie to że tak się zapuściłam a także to że dojście do 47 kg będzie trwało długo ale czas i tak upłynie więc albo będę użalać się nad sobą i nad tym  jak wyglądam albo zacznę walczyć! 

26 maja 2014 , Komentarze (7)

pewnie zastanawiacie sie czemu mnie tyle tu nie bylo.... otóz poleglam calkowicie, nie cwicze a waga pokazuje 59 kg :( najgorsze jest to ze juz praktycznie nie mam sie w  co ubrac bo wszystko jest za ciasne ... :( wstydze sie wyjsc z domu, najchetniej ciagle chodzilabym w szlafroku, wstydze sie siebie i tego ze nie potrafie walczyc o soebie i zparzepascilam to co osiagnelam! juz mam tego dosyc! mam siebie dosyc! eh :( masakra, tu lato w pelni a ja wygladam jak slon :( 

10 maja 2014 , Komentarze (9)

Od dziś zaczynam ponownie walkę! Liczę na Wasze wsparcie! :* 

Zmieniłam kolor włosów na bardziej beżowy :) 

Miłego Dnia Gwiazdeczki! :*:*:*:*

2 maja 2014 , Komentarze (8)

Gdyby nie to moje odstępstwo od diety było by lepie... Mam nadzieję że te zdjęcia nikogo nie zgorszą a jeśli tak to proszę pisać to usunę... Miłego Dnia Dziubaski! ::*

29 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Witajcie...nie było mnie tu na prawdę długo, nie wiedzialam nawet czy wracać, zawaliłam wszystko, waga pokazuje 55 kg... dużo się działo w moim zyciu, mialam nawet jedna próbe samobojcza wiec oznacza to że  na prawde juz ze mna jest zle, nie chce mi sie nawet ruszyc na trening, nie mowiac juz o wychodzeniu z domu czy gdziekolwiek, a wszystko to spowodowane jest jednym i tym samym... nie wiem nawet czy dobrze ze tu wrócilam, jakis impuls sprawil ze w ogole tu pisze...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.