Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jest mnie dużo za dużo:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6538
Komentarzy: 91
Założony: 22 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 21 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Sizerka

kobieta, 31 lat, Warszawa

170 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 grudnia 2014 , Komentarze (3)

Mi raczej kiepsko,nie mam pojęcia dlaczego .? Przyszłam sb z kościoła ,właczyłam komputer i zdałam sb sprawę ze tak naprawdę ,tyle czekałam na te świata a teraz jakoś nie potrafie się z nich cieszyć ..Nic nie jest tak jak miało być ,ja nie jestem taka jaka bym chciała i wcale nie mówie tu o wyglądzie :( Przepraszam ze tak smęce ale jakos tak dzisiaj nie umiem inaczej :( Własciwie to ja chyba nie lubie swiat.Ostatnio znajoma powiedziała mi ze wtedy wszyscy na ten jeden dzień staja się dla sb mili ,a potem znowu wraca szara rzeczywistość :( No cóż ,prawdziwe ..Nie sadzicie ze tak jest.? To wszystko jest takie sztuczne ..Kurcze a tak się cieszyłam.. Hmm co do mojego jedzenia ..to jak na razie jest dobrze..chyba ..Zjadłam tylko tosta z powidłem (wiem wiem) i wypiłam mała filiżanke kawy..A teraz słucham sb muzyki ,może tez macie ochote...Wrazie czego wklejam ;) III obiecuje się poprawić od jutra żadnych smutasków :* A wieczorkiem zamierzam się ruszyć i pobiegać (trzymajcie kciuki ) Miłego dnia kochane :**

20 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Wracam po rocznej przerwie..Pewnie już o mnie zapomniałyście tak samo jak ja zapomniałam o diecie :( Ale może po kolei: przez prawie rok nie jadłam słodyczy ,nic a nic już nawet zapomniałam jak smakują ,naprawdę! Ale ..jakies 3 msc temu miałam bardzo nieciekawa sytuacje,bliska mi osoba zachorowała ,właśnie na chorobę zwiazana z odchudzaniem( chyba nie musze mówic jaka) i po prostu się wystraszyłam ,nwm czego może po prostu tego ze czeka mnie to samo ..Doskonale zdawałam sobie sprawę ze odchudzanie zawładnęło moim życiem na dobre i żeby je ratować ,postanowiłam za wszelka cene zapomnieć o dietach,kcal itp..Nie przestałam tylko ćwiczyć .I efekt jest bardzo widoczny,znowu wróciłam do dawnej wagi co więcej z nawiazka :( Mam teraz coraz mniej czasu,prawie wgl ,jem w biegu,nie patrząc nawet co to jest,ile zawiera konserwantów barwników po prostu z jednej skrajności w druga :( ale to już cała ja ..Zadałam sobie sprawę ze musze jednak coś z tym zrobić ,jeżeli chce być szcześliwa i co najważniejsze zdrowa! Stad mój pomysł żeby do was wrócic ..:) Wiem ile dawałyście mi siły :* Więc Drogie Vitalki postanawiam jesć zdrowo ,nie będę się skrajnie odchudzała bo to nie ma sensu,efekt jojo murowany przynajmniej w moim przypadku ..Postaram urozmaicać moje wpisy właśnie różnego rodzaju ciekawostkami o żywieniu,ćwiczeniach i chwilach relaksu ;*

14 stycznia 2014 , Komentarze (11)

  Strasznie mi głupio ,ze tak długo nie pisałam ! :(

      OOstatnio jakos brakowało mi czasu...Mam dla was jednak pare nowinek ...Chyba najwazniejsza jest taka ze udało mi się schudnąć ! 3 kg ,a wiec razem 5 ! Wiem ze idzie mi to opornie ,ale ważne ze waga w ogóle leci w dół ! :)\

    A teraz trochę smutniej :

   Słyszałyście moje kochane vitalki ,ze Styczeń jest miesiącem samobójców !?

     U mnie może az tak zle psychicznie nie jest ,ale ostatnio jakos mogę samopoczucie spada ! Nie wiem ,nie potrafie się prawie z niczego cieszyć !

 

Co do cwiczeń ostatnio bardzompolubilam cwiczennia aerobowe...uczęszczałam chwilowo na aerobik,ale z powodu braku czasu ćwicze w domu...:)

     Kurcze już zapomniałam jak fajnie się to u NAS pisze !

 

                            

      

28 października 2013 , Komentarze (7)

 Witajcie Kochane!

  Nawet nie wiecie jak bardzo chce mi się spać;( A tu jeszcze tyle nauki mam jtr egzamin i już po prostu wysiadam kompletnie...Macie jaka dobra rade jak nie zwariować..?

          Albo nie zjeść tego:

 

 

Masło OrzechoweSkładniki na masło orzechowe (słoiczek):200g orzeszków ziemnych2 łyżki cukru pudrusólOrzeszki zblenduj na gładką, tłustą masę. Dodaj cukier puder oraz sól do smaku. Przełóż do słoiczka i już.Sugestie: Orzeszki przed zblendowaniem możesz podprażyć kilka minut na suchej patelni. Jeśli orzeszki ziemne są solone to uważaj z dodatkiem soli! Polecam sól drobną. Jeśli Twój blender nie radzi sobie z dokładnym zblendowaniem orzechów (tak, aby puściły trochę oleju), wówczas do masła możesz dodać odrobinę oliwy z oliwek lub masła kokosowego. Wersja light: Jeśli będzie Ci to smakować to nie dodawaj soli i użyj niesolonych orzeszków. Nie dodawaj również cukru. Możesz też zblendować cukier trzcinowy i dodać taki - będzie +10 do zdrowia. Pytanie: Do czego używać masła orzechowego?Odpowiedź: Najlepiej smakuje jedzone prosto ze słoiczka :) Ja bardzo lubię z soczystymi, delikatnie kwaśnymi jabłkami - wtedy masło nie jest tak zamulające, a dodatkowo masz też poczucie, że nie obżerasz się jedynie mega kaloryczną bombą, lecz zachowujesz równowagę, przegryzając ją kawałkami jabłek. Możesz je również wykorzystać w celu przygotowania ciast, deserów, czy nawet smażyć na nim mięso (wtedy może być konieczne dodanie odrobiny oliwy lub masła kokosowego, jeśli masło orzechowe nie jest zblendowane na bardzo gładką miazgę).

 

      Jeżeli tak To poproszę!

 

 

            

19 października 2013 , Komentarze (8)

1. Mniejsza ilość posiłków w ciągu dnia gwarantuje nam spadek masy ciała.
Nieprawda. Jeżeli przyjmujemy jeden lub dwa posiłki dziennie, wcale nie osiągniemy wymarzonego efektu odchudzania. Należy przyjmować częste, małe posiłki. Istotna jest także regularność ich jedzenia i przyzwyczajenie organizmu do stałych pór podaży składników pokarmowych. Pozwoli to na utrzymanie poziomu glukozy we krwi, na stałym poziomie, a co za tym idzie, zapobiegniemy groźnym wahaniom glikemii.

2. Głodówka to dobry sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów.

Nieprawda. Głodówka nie jest sposobem na odchudzenie. Jednodniowy taki eksces jedynie przysporzy nam złego samopoczucia, a kilkudniowy, owszem może się przyczynić do redukcji tkanki tłuszczowej. Jednak taki post, zwykle skutkuje jeszcze utratą masy mięśniowej. Właśnie dzięki mięśniom możliwe jest palenie kalorii, więc ich praca to połowa sukcesu w drodze do zgrabnej sylwetki.

3. Owoce są dobre na odchudzanie.

Niekoniecznie. Owoce na ogół są niskokaloryczne, ale to bogactwo węglowodanów: fruktozy i glukozy. Owoce szczególnie niewskazane przy odchudzaniu to banany, arbuzy, winogrona, melony i gruszki. Oczywiście dwa do czterech owoców dziennie nam nie zaszkodzi, ale wybierajmy raczej te, które nie podniosą nam szybko glikemii, czyli np. jabłka, śliwki, porzeczki, grapefruity, pomarańcze, poziomki, jeżyny, jagody.

4. Nadwagę i otyłość z pewnością odziedziczę po rodzinie.
Nic bardziej mylnego. To nasz styl życia odpowiada za nasze zdrowie. Geny nie mają nic do tego, co jemy, ile jemy i jaki tryb życia prowadzimy. Jeżeli ustalimy co dla nas jest priorytetem, to problemy z wagą zostaną zażegnane. Zdrowe żywienie i aktywność fizyczna z pewnością zmniejszają masę ciała i skutecznie będą zapobiegać przybieraniu dodatkowych kilogramów. Wiele też zależy od tego, jak bardzo „wierzymy” niepotwierdzonym przesłankom... Jeżeli się nakręcimy myślami, że otyły los nam dany, wówczas tak będzie.

5. Rezygnacja ze śniadania, to sposób na zmniejszenie wagi.
Nieprawda. Śniadanie to podstawowy posiłek w ciągu dnia, który zapewnia nam energię na większą część dnia. Osoby jedzące codziennie śniadania, w mniejszym stopniu tyją. Poza tym, gdy jemy marne śniadanie lub z niego rezygnujemy, z bardzo dużym prawdopodobieństwem wieczorem nadrobimy niedosyt kaloryczny, pochłaniając niesamowite ilości przekąsek (słodyczy, chrupek, chipsów).

6. Ziemniaki, chleb i makarony są tuczące.

To również nieprawda. Są to produkty mączne, nie zawierające wybitnie dużo kalorii. Wszystko zależy od dodatków: smarowideł (masło, smalec, margaryna), sosów i jakości okraszania. Podobnie ma się rzecz z odsmażaniem i to nie tylko ziemniaków, ale i pierogów, krokietów, kotletów oraz warzyw.

7. Mrożonki warzywne i owocowe mają nikłą wartość odżywczą.

Różnie z tym bywa, ponieważ mrożonki są częstokroć zdrowsze niż świeże warzywa i owoce. Dlaczego? Otóż przyjrzyjmy się warzywniakom i straganom. Zazwyczaj są one blisko dróg, a więc nasze warzywa i owoce wysycają się metalami ciężkimi, a to główna przyczyna alergii i chorób nowotworowych. Prawidłowo wykonana mrożonka: przygotowana w sterylnych warunkach, przechowywana określony czas, stopniowo rozmrożona, jest zdrowsza niż warzywa lub owoce z przydrożnego straganu.

8. Przy każdej diecie można uprawiać sport.
Nieprawda. Diety restrykcyjne, nie dostarczające należytej ilości kalorii wykluczają nas z grona szczęśliwców, mogących aktywnie spędzać czas. Nadmierny wysiłek fizyczny w takim przypadku, może nam przyprawić bólów i zawrotów głowy. Osłabienie organizmu często skutkuje sennością, rozdrażnieniem, a także omdleniami. Niedobory mogą być groźne dla naszego zdrowia i życia.

9. Im bardziej restrykcyjna dieta, tym efekt bardziej widoczny.

Nieprawda. Diety restrykcyjne zachęcają do spożywania mniejszej ilości posiłków, jak również do drastycznego obniżenia podaży kalorii. Działa to podobnie do głodówki, która jak wcześniej wspomniano, bywa przyczyną zaburzeń przemiany materii. Wszelkie działania ku zgrabnej sylwetce, należy wdrażać stopniowo, przeplatając odpowiednio dobranym sposobem aktywności fizycznej.

10. Po każdej diecie jest efekt jo-jo.

Niekoniecznie. Gdy rozsądnie stosujemy dietę, w porozumieniu z doświadczonym dietetykiem, wówczas nie powinien nam grozić efekt jo-jo. Oczywiście nie tylko jest potrzebna tu pomoc dietetyka, ale i własne chęci, sumienność i skrupulatność. Mając szczegółowe wytyczne co do sposobu żywienia, musimy ich dokładnie przestrzegać, jeżeli poważnie podchodzimy do odchudzania.

11. Środki przeczyszczające wspomagają odchudzanie.
Nieprawda. Środki przeczyszczające powodują przyspieszenie pracy jelit, zmniejszają w nich wchłanianie wody i często uzależniają. To, że po nich czujemy się lżejsi, to sprawka przyspieszenia wydalania wody z organizmu, w formie luźniejszych stolców. Na skutek działania środków przeczyszczających dochodzi zatem do odwodnienia i upośledzenia wchłaniania witamin i pierwiastków.

12. Mięso nie jest wskazane osobom na diecie.

Nieprawda. Nikt nie powiedział, że osoby będące na diecie, muszą koniecznie rezygnować z mięsa. Wystarczy, że idąc na zakupy, pokierujemy się jakością i kalorycznością mięsa. Przykładowo najmniej kaloryczna jest cielęcina, a najbardziej wieprzowina. Można też wybierać mięso ptaków (indyk, kurczak) lub świeże ryby (morszczuk, miruna, dorsz, flądra, gładzica, mintaj, halibut, sandacz, pstrąg strumieniowy).

13. Panowie chudną szybciej.
Prawda. To z racji tego, że mają na ogół bardziej rozbudowaną tkankę mięśniową. Jak wiemy, podczas skurczu mięśni wytwarzana jest energia, więc spalane są wtedy kalorie, przyjęte wraz z pożywieniem. Zatem aktywność fizyczna na pewno najefektywniej wspomaga proces odchudzania.

14. Nawadnianie organizmu ułatwia odchudzanie.

Prawda. Szczególnie, gdy pijemy wodę, o temperaturze niższej od naszego ciała. By organizm mógł skorzystać z jej dobrodziejstw, musi sobie dostarczoną wodę „podgrzać”. To z kolei wymaga wytworzenia stosownej energii, tak więc przyjmując chłodniejsze napoje, palimy więcej kalorii, z racji ich ogrzewania. Pijąc ciepłe płyny – odstawiamy całą robotę za organizm.

15. Produkty light nie tuczą.
Różnie z tym bywa. Niektóre produkty rzeczywiście zasługują na miano „light”. Jednak na ogół jest tak, że owa kaloryczność różni się minimalnie od produktu „pełnego”. Tłuszcz zamieniany jest na cukier i odwrotnie, a produktowi przyczepia się etykietkę „light”. Warto więc zacząć dokładnie czytać skład i kaloryczność produktów, a nie sugerować się wielkim napisem „light”, „fit”, „slim”.

16. Unikanie tłuszczów pozwoli szybciej schudnąć.
Oczywiście to prawda, ale diabeł tkwi w szczegółach. Tłuszcz to źródło witamin A, D i E. Dla nich i dla witaminy K jest rozpuszczalnikiem, czyli usprawnia ich wchłanianie. Można zredukować podaż tłuszczu, wybierając chude mięsa. Nie rezygnujmy jednak ze zdrowych tłuszczów roślinnych i rybnych, zawierających nienasycone kwasy tłuszczowe, które zapobiegają chorobom serca i naczyń krwionośnych oraz pomagają prawidłowo się rozwijać młodemu organizmowi.

17. Tłuszcze roślinne są mniej kaloryczne.
Nieprawda. Tłuszcze te są podobnie kaloryczne, co te pochodzące od zwierząt. Ich plusem jest fakt, że jako jedne z niewielu, są źródłem wspominanych wyżej nienasyconych kwasów tłuszczowych, a także są wolne od złego cholesterolu.

18. Alkohol sprzyja odchudzaniu.

Nieprawda. Niepozorne trunki procentowe to dla osoby odchudzającej się samobójstwo. Alkohol jest wysokokaloryczny, więc pity w nadmiarze powoduje tycie:

  • piwo jasne pełne (0,33l – małe) – 230 kcal
  • wino czerwone słodkie (120 ml) – 115 kcal
  • wino czerwone/białe wytrawne (120 ml) – 80 kcal
  • wódka czysta (50ml) – 110 kcal
  • adwokat (30 ml) – 75 kcal
  • koniak (50 ml) – 160 kcal
  • rum (30 ml) – 120 kcal

19. Im większa motywacja, tym odchudzanie skuteczniejsze.
Prawda. To jak podchodzimy do odchudzania i jakie mamy do tego pobudki, rzeczywiście odbija się na efekcie. Trzeba być zdecydowanym, gotowym na wyrzeczenia i podjęcie różnej maści trudów. Im bardziej chcemy schudnąć i co najważniejsze, widzimy efekty pierwszych działań – tym większa motywacja. Małymi krokami, osiągajmy małe cele.

20.Będąc na diecie koniecznie trzeba zrezygnować ze słodyczy.
Nieprawda. Im dłużej nie jemy czegoś, na co mamy wybitne smaki, tym bardziej apetyt rośnie. Gdy dany produkt jest jak „zakazany owoc”, tym bardziej mamy na niego ochotę. Dlatego udzielając sobie jakiegoś smakołyku, zaspokajamy swój apetyt na ten produkt. Zatem zamiast zjadać w chwili kryzysu wiadro lodów, raz na kilka dni zafundujmy sobie ich gałkę.

 

19 października 2013 , Skomentuj

  Witajcie Drogie Vitalki!

           Przesyłam wam porcje świetnych ćwiczeń,właśnie jestem po treningu..

                  






29 września 2013 , Komentarze (3)

  Strasznie długo mnie tu nie było..Przepraszam to z powodu braku czasu:( Już normalnie nie wyrabiam narzuciłam sobie chyba za szybkie tempo:(

      Obecnie jestem strasznie przeziebiona:( Mam katar ,boli mnie głowa i wszystko inne ,a na dodatek jeszcze okropnie kaszle;(.Ale to już taka pora no trudno jakoś przezyje (może)..Najgorsze jest to za mam jutro zajecia i raczej pasowałoby żebym na niich była ,ale z takim przeziębieniem to jakoś sobie tego nie wyobrażam;(..Mam nadzieje ze jutrzejszy dzień minie mi bardzo szybkooo!!!

         A teraz może coś o moim jedzeniu:

   Nie jem  słodyczy( no dobbra zdarzają mi się małe wyjątki,ale to jakoś tak raz na 2 tyg zjem ciastko lub kosteczke czekolady,nic poza tym)..Naprawde nawet nie mam na nie ochoty,wiec nie jest ze mna chyba  aż tak żle .I możecie mi wierżyć albo nie ale od ostatnie

go wpisu w ogóle się nie ważyłam.( mimo to czuje że jest już lepiej).Niektóre rzeczy sa na mnie za duże .Na przykład ubieram wczoraj getry a tam niespodzianka Prawie by ze mnie zjechały,Strasznie się cieszee.Oczywiście to nie tylko zasługa nie jedzenia słodyczy:saram się tez dużo ruszać ..BO DLA MNIE TERAZ SPORT TO PODSTAWA!A w przyszłym roku kto wie może wystartuje w tym biegu charytatywnym o którym wcześniej pisałam;)

 

Na razie wszyscy u mnie w domu chorzy..Masakra po prostu..Mam nadzieje ze szybko nam przejdzie.A wam kochane życze DUZOOOO ZDROWIAAAA (bo to najważniejsze) i do następnego wpisu.OBIECUJE Ze już nie bd pisała z takimi odstapami czasowymi:) Mam dla was jeszcze bardzo piekna piosenke ,tak żeby się trochę zrelaksować.Cwiczenia już sobie dzisiaj odpuszczam bo nie jestem w stanie się ruszyć:( wiec będzie piosenka .Miłego słuchania ! I pamiętajcie.Nie załamujcie sie tylko śmiało do przodu..!

 







4 września 2013 , Komentarze (5)

  Dawno nie pisałam..nie mam teraz za wiele czasu wiecie studia i te sprawy:)

   Pewnie chcecie wiedzieć co z dieta..?

  Wiec powiem tak raz jest raz jej nie ma..To nie to ze zaakceptowałam siebie..nic z tych rzeczy..Dalej nie lubie swojego ciała...Ale po prostu dluzej nie mogę wytrzymać mało jedząc nie dam rade normalnie funkcjonować ..słabo mi i nie dam rade racjonalnie myśleć....Wiec jest jak jest...chcecie wiedzieć co dzisiaj zjadłam(od razu mówie ze dzisiaj zapomniałam co znaczy słowo "dieta"

  Oto moje śniadanie:

    Płatki (cos na podobieństwo musli) dodam bardzo zdrowe i 4 łyzki jogurtu Jogobella..

   Drugie sniadanie :Bułka z bardzo kalorycznym serem zółtym..

  Obiad:ziemniaki gotowane polędwiczki z sosem  + 4 plasterki UPIECZONEJ cukinii...

     Podwieczorek: 3 plasterki UPIECZONEJ cukinii...

    I potem kolacja ale jeszcze nw co . . Wiem ze to olbrzymie ilości jedzenia ale gdybym nie zjadła nie byłabym sobą..

  A i oczywiście przez te dni codziennie biegałam bardzo dużo,dzisiaj niestety zrobiła sobie przerwę bo mam takie zakwasy ze nie mogę się ruszać...Ale od jutra znowu..

           Wklejam kolejna sprawdzona partie ćwiczeń relaksujących:)




31 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

 Witajcie kochane..przepraszam ze nie pisała przez 2 dni,ale nie było czasu.Postaram się streścić mniej więcej co się przez ten czas u mnie wydarzyło..Zacznijmy od najlepszej rzeczy...udało mi się schudnąć 1 kilo.Wiem ze to niewiele ale na początek dobre i too..Obciełam włosy wygladaja teraz na dużo zdrowsze ...Ogólnie mam powody do radości odkrłam swój cel( o czym już wam pisałam),jednak samopoczucie nie jest najlepsze..Czuje się taak brzydka ..Wszedzie jest tyle pięknych kobiet..a ja..? Czuje się przy nich wprost paskudnie..Wiem ze wygląd nie jest najważniejszy,ale jakos nie mogę sb z tym poradzić..Jestem o nie po prostu zazdrosnaa i jest mi przykro..Przepraszam ze tak się użalam nad sobą ,ale jakoś tak mi dzisiaj smutno;(...

        Macie na to jakieś sposoby..? Jeżeli tak to proszę pomóżcieee!

28 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

 

Kraków: Bieg charytatywny dla chorych dzieci

   To mój kolejny cel.Obiecałam sobie że w przyszłym roku wezme udział w takim biegu.Mam wiec podwójna motywacje bo biegając sama pomagam chorym a także relaksuje się i prowadze zdrowy tryb życia..Chyba tak naprawdę zrozumiałam co w zyciu naprawdę się liczy i jest najważniejsze..I wiecie co teraz chce trzymać forme przedewszystkim dla nich.. Kto bd chiał biec ze mna(oczywiście za pare miesięcy..teraz nie jestem w stanie) To bardzo zachęcam.Nie trzeba być doświadczonym sportowcem trase można przejść a dzięki temu możne zebrać dużo pieniążków dla tych co ich potrzebują..

 Przepraszam was bardzo bo wiem że to trochę nie na temat,ale chciałabym was zachecic ..Bo nie wiemy co nam może się przytrafić i być może taka pomoc będzie potrzebna właśnie nam..

   A teraz coś o mojej diecie...

  Wiec przestrzegam ją o DZIWOO dobrze może dlatego ze nie mam nawet czasu myśleć o jedzeniu.. Odżywiam się zdrowo..prawie same owoce i warzywa.Pokochalam je całym sercem..A wy moje kochane Vitaliee? Jak się macie ?

Co u was ciekawego...A i chciałabym bardzo serdecznie podziękować za ten pomysł z awocado..Mniamm pyszne jest..Wieczrrem cos jeszcze pewnie napisze,ale to raczej o pożnej porze bo jade na impreze..Wiecie,trzeba się wyszaleć.Paaa paa

             

 
  
 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.