Pamiętnik odchudzania użytkownika:
srebrnalisica

Okropność! Moja kondycja leży i kwiczy... Po wczorajszych "lekkich ćwiczeniach" dzisiaj mam takie zakwasy, że nie mogę się ruszać. Chyba muszę zacząć od podstaw z tymi ćwiczeniami. Dzisiaj udało mi się zrobić tylko 50 brzuszków. Poczekam parę dni, aż zakwasy miną i może zabiorę się za półbrzuszki. 

śniadanie: jogurt naturalny i pięć łyżek musli tropikalnego

Jutro jest nie tylko rozpoczęcie roku szkolnego, ale także rozpoczęcie mojej diety. Teraz już na poważnie chcę schudnąć. Co do ćwiczeń, to na razie chcę codziennie rano, po południu i wieczorem robić po 50 brzuszków, do tego jeszcze w ciągu dnia mel b 10 minutowy trening nóg i 8 min abs. No i może jeszcze skłony, przysiady i rowerek. Później zwiększę ilość ćwiczeń. Chciałabym się skoncentrować na brzuchu i udach, bo tam mam najwięcej tłuszczu. I oczywiście w tym roku zamierzam zawsze ćwiczyć na w-fie, a nie ciągle podrabiać zwolnienia itp. A teraz sobie zjem moje ostatnie ciastka...