Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Ola, skończyłam 25 lat, rok temu wyszłam za mąż. Pracuję generalnie "biurowo", ale często też muszę fizycznie ponosić i podźwigać. Największym moim problemem są regularne posiłki i zdrowe posiłki. Do ruchu potrafię i lubię się zmuszać.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2249
Komentarzy: 17
Założony: 28 września 2013
Ostatni wpis: 27 października 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aleksandra.wu

kobieta, 36 lat, Ruda Śląska

158 cm, 73.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 października 2013 , Komentarze (3)


Witajcie :)
Pierwsze koty za płoty, czyli półtora tygodnia diety IGpro za mną :)
Menu mi się podoba, troszkę go modyfikuję wg. tego, co mam w lodówce i na co mam ochotę, ale staram się jeść wg. podanego jadłospisu :)
Najadam się, czuję się dobrze, no i przede wszystkim widzę pierwsze efekty :)
Pierwsze ważenie za mną, 73,4 kg pokazało, więc zostało mi tylko 0,6 kg do przejścia "pierwszego" etapu, który miałam wyznaczony na -2 kg :)
Poniżej tabelka z pomiarami, widać, że tu i ówdzie zleciał centymetr czy dwa :)




Robię nadal plan fitness, 5 treningów za mną, nie ćwiczę ich codziennie, ale ćwiczę :)

Kupiłam też stepper skrętny, z linkami - fajnie mi się na nim ćwiczy, ale na razie chyba nie mam kondycji bo po 15 minutach dość szybkiego "chodzenia" padam na podłogę ;)


Drugi pomiar już w czwartek, mam nadzieję, że znowu waga zaskoczy mnie spadkiem ;)
Wiem też, że w weekend raczej diety nie będę się trzymać, bo mój mąż zabiera mnie na weekend w góry - ale postaram się grzeszki w diecie nadrobić spalonymi kaloriami na chodzeniu po górach! ;)

Trzymajcie się ciepło!



14 października 2013 , Komentarze (2)



Witajcie :)
Wczoraj podjęłam krok wykupienia diety IGpro i ćwiczeń (zastanawiałam się już od dawna, ale oczywiście skusiła mnie promocja ;). Dziś zrobiłam "wywiad", dietę zaczynam w czwartek, a wszystkie wytyczne mają być w środę do 11.00.

Wybrałam też w Klubie Fitness plan ćwiczeń Modelowanie :) 1 trening zaliczyłam, jest dobrze ;) Pozostało jeszcze 47 :P

Tworzę tabelkę na te moje ćwiczenia, z Klubu osobno, z FatFree osobno i osobno dieta, żeby wszystko kontrolować i "ogarniać" :)

Na pewno będę na bieżąco opisywać przebieg i skutki diety i ćwiczeń :)

Tymczasem uciekam :)

Trzymajcie się ciepło :)


8 października 2013 , Skomentuj


Witajcie Kochane :)

Podsumowanie 11 dnia.
Dzień 11. 08.10.2013
Menu:
śniadanie i II śniadanie - bułka pełnoziarnista z szynką z kurczaka i ogórkiem, jogurt naturalny, dwie nektaryny
obiad - zupka z serków topionych i z gotowanej piersi kurczaka z majerankiem (mój pierwszy raz, wyszła super ale nie zrobiłam zdjęcia :(
podwieczorek - parę śliwek suszonych
kolacja - dwa tosty pełnoziarniste z szynką i serem
Ćwiczenia:
- 10 min ćwiczeń na boczki z Tiffany
- 35 min cardio z fitness blender

Jak wcześniej wspominałam na sobotę szykujemy z mężem małe "posiedzenie" ze znajomymi i zastanawiałam się co zrobić do jedzenia ;) Ale wymyśliłam cannelloni z mięsem mielonym i pomidorami, pieczarki nadziewane fetą i zielonymi oliwkami oraz moją ukochaną, ulubioną peperonatę :)
Sporo tego, ale będzie też 8 osób, z tego 6 facetów, więc trochę jedzenia musi być :D Jeszcze zastanawiam się nad jakimś ciastem/deserem, ale nie wiem, czy czas mi pozwoli na "dorobienie" czegoś ;)

A teraz chciałam Was poczęstować zdjęciami z moich wakacji, tak o, na dobranoc :)







I jak tu nie kochać Zielnej Wyspy? :)


7 października 2013 , Komentarze (2)


Witajcie Kochani :)

Dwa dni podsumowuję, bo wczoraj jakoś wcześnie zasnęłam, i nie napisałam wczoraj :) Wybrałam się z mężem na spacer wczoraj, stwierdziliśmy, że czas wrócić do czasów narzeczeństwa, kiedy na spacery chodziliśmy prawie codziennie ;) I skorzystałam z dobrodziejstwa endomondo przy okazji - fajny gadżet, na pewno użyję jeszcze nie raz ;)

Dzień 9. 06.10.2013
Menu:
- śniadanie - jajecznica z 2 jaj z pomidorem i oregano, kromka chleba
- II śniadanie - banan
- obiad - udko z kurczaka bez skóry, kapusta czerwona, ziemniak
- podwieczorek - jogurt naturalny z 2 łyżkami mieszanki studenckiej
- kolacja - dwa tosty z szynką i serem z 2 kromek chleba orkiszowego
Ćwiczenia:
-10 min ćwiczeń na boczki z Tiffany
- spacer, 4.49 km, 1.07.02 s, 322 kcal ;)

Dzień 10. 07.10.2013
Menu:
- śniadanie i II śniadanie w pracy - bułka z szynką i ogórkiem, dwa banany, nektaryna
- obiad - makaron tagliatelle pełnoziarniste z kurczakiem, sosem pomidorowym i świeżym oregano



- podwieczorek - koktajl nektaryna i banan
- kolacja - (w planach) tuńczyk w wodzie z ogórkiem konserwowym i jajko na twardo
Ćwiczenia:
- 10 min ćwiczeń na boczki z Tiffany
- fitness blender cardio 35 min :)

Na nasz wczorajszy spacer zabrałam ze sobą aparat, uwielbiam robić zdjęcia i zawsze znajdę coś, co warto uwiecznić ;) Mąż się śmieje, że mam więcej kwiatków i kamyków na drodze sfotografowanych niż naszych wspólnych zdjęć ;) Coś w tym jest,.... :P

Takie niebo nas wczoraj przywitało po wyjściu z domu :



 I tym miłym akcentem żegnam się :) Trzymajcie się! :)

PS. W sobotę przychodzą do nas znajomi, polećcie coś zdrowego i małokalorycznego na stół :) Myślałam o zapiekance z kurczakiem i warzywami w piekarniku, z makaronem jakimś np., ale chciałbym coś jeszcze zrobić żeby było cały czas na stole do "skubania" :)
Pomóżcie! :)

 

6 października 2013 , Komentarze (3)


Witajcie Kochane :)

Tak jak w tytule, daję sobie rękę uciąć, że dzięki ćwiczeniom i zdrowszym, racjonalnym odżywianiu można zdziałać cuda! Nie trzeba się katować dietami cud, głodówkami, czy jedzeniu jednej grupy składników - bo przecież potrzebujemy ich wszystkich!

A co, pochwalę się!

Zaczynałam 28 września (tego roku) z wagą 76 kg. Dziś jest 9 dzień moich zmagań - od razu zaznaczam, że nie ćwiczyłam codziennie, starałam się jeść 4-5 posiłków dziennie, to co zawsze, ale w mniejszych porcjach i o "normalnych" godzinach. Waga dziś rano pokazała 74,9 kg, czyli :
- waga 74.9   - 1.1 kg
- szyja    - bez zmian
- biceps 35     - 1 cm
- piersi 100    - 2 cm
- talia 88        - 1 cm
- brzuch 95    - 5 cm
- biodra 105   - 5 cm
- udo 64         - 1 cm
- łydka 41      - 1 cm
 Zawartość tłuszczu:  40 %   - 2%
BMI: było przy 76 kg 30.44, jest 30.00

I najważniejsze jest to, że widzę ten spadek - szczególnie po spodniach ;) - oby tak dalej!

Trzymam kciuki za każdą z Was! Widzicie, że to "tak niewiele" a efekty są :) Przynajmniej na razie.... ;)

Miłej niedzieli! :)


30 września 2013 , Komentarze (3)


Witajcie :)
Podsumowuję drugi dzień moich zmagań :)

Dzień 2. 29.09.2013
menu:
- śniadanie : jajecznica z leśnymi grzybami, wiejską szynką, świeżą bazylią i oregano



- II śniadanie: banan
- obiad: makaron po chińsku z kurczakiem i papryką



- podwieczorek : jogurt naturalny ze szczyptą cynamonu
- kolacja : kasza manna (3 łyżki, szklanka mleka 1,5%) z 3 łyżkami bakalii (orzechy nerkowca, włoskie, rodzynki, żurawina, morele, migdały)

ćwiczenia:
- 1/42 a6w
- 10 min ćwiczenia na boczki
- 35 min cardio z Fitness Blender


28 września 2013 , Komentarze (4)


Witajcie :)
Mam na imię Ola i zaczynam moją przygodę z odchudzaniem!

Chcę się odchudzić, bo przez ostatnie kilka lat przytyłam 20 kg, może nie było jakiegoś drastycznego skoku wagi, ale zauważyłam niestety za późno, że kupuję nie 36 a 38, nie 38 a 40.... i tak do momentu, aż nie umiałam się wbić w sukienkę rozmiaru 44... Powiedziałam: "Hej! Koniec z tym! Ubierz w końcu to co Ci się podoba, a nie to, co akurat jest w Twoim rozmiarze! Bierz dupę w troki i staw czoła swojej wadze!".
Tak też zrobiłam :)
Zakupiłam buty do ćwiczeń, dresik, wagę kuchenną, balsam ujędrniający i do tego posiadam tony motywacji i samozaparcia!
Pomoże? Oby!!!

Dziś 28.09.2013 Dzień 1.

*Menu:

- śniadanie: grahamka z szynką, pomidorem i ogórkiem
- II śniadanie: szklanka mleka 0,5%
- obiad: zupa z leśnych grzybów zabielana jogurtem 0%
- podwieczorek: dwie brzoskwinie
- kolacja: duża porcja sałatki z sałaty lodowej, ogórka, pomidorka, papryki i kilka plastrów szynki z indyka

*Ćwiczenia:
-8min legs, abs i buns (przed i po 5 min rozciągania)
- 40 min szybkiego marszu po lesie

Waga startowa z dnia 28.09.2013 - 76 kg

Trzymajcie kciuki!
Postaram się wrzucać dziennie menu i ćwiczenia,
no i zdjęcia swoich posiłków i przepisy,
gdy coś fajnego mi do głowy przyjdzie! ;)

Pa, pa!


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.