- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (192)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 110222 |
Komentarzy: | 2446 |
Założony: | 29 grudnia 2013 |
Ostatni wpis: | 30 października 2017 |
kobieta, 34 lat,
170 cm, 64.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Jutro tłusty czwartek:!!!
Zamierzacie pozwolić sobie na chwilę zapomnienia czy jednak będziecie się twardo trzymać zasad?Ja przyznaję się bez bicia że zamierzam zjeść jednego na góra dwa( na aerobiku dziewczyny zapowiedziały że przyniosą faworki,więc chyba nie uda mi się wymigać).
Dostałam dużo wiadomości z pytaniem jak tego dokonałam:)
Już tłumaczę:
Dieta:
Jeśli chodzi o dietę nie stosowałam żadnej konkretnej- wyeliminowałam z jadłospisu chipsy, fast foody, napoje gazowane, raz w tygodniu pozwalałam sobie na coś słodkiego, niestety tego nie udało mi się pozbyć.
Chleb zwykły zastąpiłam razowym, obowiązkowo minimum dwa litry wody codziennie.
Oprócz tego wszystko jadłam poprostu w mniejszych ilościach:)
Ćwiczenia:
Na początku odchudzania zaczęłam od lekkich ćwiczeń, basen ,aqua aerobik, spacery,po zrzuceniu paru kg i zwiększeniu kondycji zapisałam się na siłownię-miałam specjalnie dobrane przez trenera ćwiczenia typowo na zrzucenie wagi-ćwiczyłam 3-4 razy w tygodniu:)
Inne:
Obowiązkowym punktem były codzienne masaże-gąbką antycellulitową syrena i balsam z eveline.
Ku przestrodze-stare zdjęcie.......
Uwaga uwaga......
Znalazłam dzisiaj u koleżanki zdjęcia w stroju kiedy ważyłam koło 100.....masakra.......wstawiam ku przestrodze żeby nigdy do tego nie wrócić......
Na tegoroczne wakacje było tak:
Trudna sprawa.Doradźcie.......