Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

mam 47 lat lubię czytac chcę schudnąc ponieważ źle się czuje z moją wagą uważam że jestem gruba i nieatrakcyjna

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10502
Komentarzy: 95
Założony: 13 stycznia 2014
Ostatni wpis: 18 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majka1966

kobieta, 58 lat, Zabierzów

158 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 50kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 lutego 2014 , Komentarze (2)

jest 4.30 a ja na nogach jak zwykle nie mogę spać prubowałam nie spać przez dzien męczyłam się ze na drugi dzień będe spała dłuzej ale gdzie tam i tak wstałam o 4 więc teraz powiedziałam sobie guzik nie będe się męczyła i robie sobie godzinną drzemkę przez dzień mój koktajl wyszedł nawet dobry ale dodałam jeszcze pół banana taką porcje miałam na trzy razy ale na drugi dzień była już niesmaczna i zmieniła kolor więc wylałam co do noszenia pasa to chyba zdaje egzamin mam mniejszy brzuch i nie zostaje mi zwisająca skóra tylko jakoś się to wszystko wchłania w sobotę mierzenie to się przekonam korci mnie żeby zmierzyć się teraz ale poczekam do soboty dzisiaj na obiad zrobie sobie makaron pełnoziarnisty z twarogiem chudym i jogurtem naturalnym moze posłodze ociupinka stewi zobaczę teraz poćwicze jak zwykle posprzątam muszę codziennie myc podłogi bo mam dwa pieski haskiego i takiego małego mieszańca może kiedyś wkleje zdjęcie no i te pieski biegają sobie po podwórku a potem do domu a że jest chlapa więc strasznie brudzą ale ja uwielbiam zwierzęta więc mi to nie przeszkadza biorę mopa i heja spalam tłuszczyk:)jak już posprzątam to pewnie drzemka obiad i do pracy miłego dnia życzę wszystkim.

11 lutego 2014 , Komentarze (6)

juz prawie miesiac diety za mną jest ok jakos tak dotkliwie tej diety nie odczuwam nie podiadam słodyczy nie jem zrobie sobie dzisiaj koktajl warzywno owocowy 1marchewka pół jabłka plasterek selera trochę szpinaku trochę cytryny i woda zobaczymy co mi z tego wyjdzie i czy bedzie dobre na obiad pół torebki ryzu brązowego pół fileta smazonego bez tłuszczu i buraczki jestem już po ćwiczeniach za chwilę biorę się za sprzatanie obiad i do pracy

9 lutego 2014 , Komentarze (2)

obudziłam się jak zwykle o 3,30 wypiłam kawe posiedziałam o6,00 wziełam książkę i się położyłam pomyślałam sobie jest niedziela rochę poleniuchuje o 7,30wstał maż za chwile przyszedł do mnie i mówi ze się źle czuje i będzie wymiotował poszedł do łazienki za chwile mnie woła żebym wezwała karetkę bo nie może oddychać i położył się na podłodze tak się roztrzęsłam że nie mogłam wybrać numeru telefonu wezwałam karetkę na biegu się ubrałam pomogłam mężowi przejść do łużka bardzo szybko przyjechali zbadali zrobili ekg i stwierdzili że nic mu nie jest ciśnienie idealne inne badania też i pojechali a mąż cały czas leży tak naprawde to teraz nie widze żeby mu się coś działo ja jestem cała w nerwach no i mam po niedzieli na obiad dla męża robie bitki wołowe a sobie uszczknełam trochę mięska dodam dużo jarzyn i zjem z jednym ziemniaczkiem dostałam dzisiaj dietę na przyszły tydzień i aż się boje bo dotychczas miałam 1000cal dziennie a teraz1600 nie wiem co zrobić czy zwiękrzyć posiłki?

8 lutego 2014 , Skomentuj

no i 3,5 kg za mna:)bardzo się ciesze zrobiłam sobie dzisiaj koktajl 2 szklanki maślanki0,5% jedna pomarańcza pół jabłka i jedna tabletka stewi będę miała na dwa razy wyszło pyszne na obiadek mam kasze gryczana filet z indyka i brokuły syn mi napisał(jest w angli)że w domu jest pas materiałowy taki specjalny do ćwiczeń żebym sobie go wzieła poczytałam trochę w internecie napisali że dobrze jest w takim pasie chodzić bo pod nim wydziela się ciepło i rozbija tkankę tłuszczową więc założyłam i w nim chodze zobaczymy napewno czuje że jest mi cieplutko w krzyże kręgosłup czuje tak jakbym miała przyklejony plasterek przyda mi się takie grzanie bo mam problemy z kręgosłupem posprzątałam już teraz pooglądam sobie z mężem olimpiade i poleniuchuje mam dwa dni przerwy od ćwiczeń tak mi ustawił damian żeby mięśnie się zregenowały wię całkowity luzik.

7 lutego 2014 , Komentarze (2)

witam wstałam dzisiaj o 3 nad ranem obudziłam się i nici z mojego snu więc wstałam wypiłam kawę posprzątałam poczytałam książkę poćwiczyłam na obiad ugotowałam żurek na białej kiełbasie obliczyłam sobie ile mogę zjeść zeby zmieścić się w kaloriach ale było pyszne:)zjadłam mniejszą porcje niż zazwyczaj jadłam i mi wystarczyło chyba żołądek mi się skurczył teraz lecę do sklepu bo umówiłam się z mężem nie mamy samochodu więc zakupy nosimy w rękach ale to przynajmiej spalę trochę kalorii a potem obejrzę otwarcie olimpiady.

6 lutego 2014 , Komentarze (2)

ale sie dzisiaj zdenerwowałam byłam rano u mojej 1,5 rocznej podopiecznej biedactwo jest chore od 2 dni nic nie chce jesć a dzisiaj wstała rano cała roztrzęsiona zrobiłam jej śniadanie nie chciała dałam jej cherbatkę taką owocową dla dzieci wypiła prawie całą szklankę a za chwile wszystko zwymiotowała nie wiele się namyślałam tylko zadzwoniłam do pracy do jej mamy i powiedziałam żeby się zwolniła mama bez słowa przyjechała i pojechały do lekarza zobaczymy co powie szkoda mi maleństwa a ja no cóż wróciłam do domu jak zwykle posprzątam zapale w piecu i poćwicze dzisiaj założyłam spodnie takie których dawno nie zakładałam bo były bardzo opięte i nie mogłam w nich oddychać a dzisiaj je założyłam nie powiem że stał się cud i są super są nadal opięte ale jakoś tak mniej:)

5 lutego 2014 , Skomentuj

napisałamwczoraj do serwisu apropo reklam bo cholery już dostaje no i dzisiaj mi odpisali ze maja awarie i pracują nad tym i serdecznie mnie przeprosili miłe jak dzisiaj spędziłam dzień? więc wstałam o 4,30 przygotowałam prowiant na pół dnia i do pracy wróciłam o14 poćwiczyłam z damianem miałam dzisiaj 30min steptera trochę za dużo to było dla mnie potem obiad dla męża mycie garów i teraz chwilkę odpoczywam jakoś leci słodyczy nie jem trzymam się diety:)

4 lutego 2014 , Komentarze (2)

witajcie dzisiaj dopiero po 19 dniach wypiłam gorzką kawę ze smakiem ale muszę dolewać sobie mleka kupiłam nową wagę nie był to taki straszny wydatek jak myślałam zapłaciłam 35zł a przynajmiej będzie prawde pokazywać mam nadzieje:)zmieniłam sobie godziny posiłków miałam o12 obiad o15 przekąskę o18 kolacje ale nie bardzo mi to odpowiadało bo od 12 do 18 byłam głodna i kolacją się nie najadałam więc teraz jem o 12 to co na kolacje o 15 obiad a o 18 przekąskę i wieczorem wystarcza mi szklanka maślanki albo jabłko bo po obiedzie jestem syta dzisiaj mam wolne wstałam o 5,00 wypiłam kawę poćwiczyłam z damianem posprzątałam rozpaliłam w piecu ugotowałam pieskom  i zrobiłam sobie godzinną drzemkę:)niedługo muszę zrobić obiad dla męża ja mam z wczoraj potem trochę prasowania i pewnie będzie wieczór mam w planie położyć się wcześniej i poczytać książkę te ciastka owsiane co piekłam 9dni temu jeszcze mam:)wydaje mi się że jak sobie leżą to tak nie ciągną do jedzenia chociaż są dietetyczne to chyba sprawa psychiki jak czegoś nie masz to byś chciała mieć aż skręca a jak jest to sobie leży bo wiem że w każdej chwili mogę je zjeść

3 lutego 2014 , Komentarze (4)

dzisiaj jest lepiej nie mam ochoty na podiadanie na obiad mam makaron pełnoziarnisty z grzybami mniam:)grzyby miałam zamrożone z jesiennych zbiorów udusiłam bez maki mało soli i wymieszałam z makaronem zrobiłam większą porcje będe miała na dwa dni dziewczyny powieccie mi jak pozbyc się wody z organizmu nigdy nad tym nie myślałam ale teraz jak czytam wasze pamiętniki to doszłam do wniosku że jestem napuchnięta i nie wiem co z tym zrobić kurcze ale wkurzają mnie te reklamy co się co chwile pojawiaja też tak macie? można to jakos wyłączyć?

2 lutego 2014 , Komentarze (8)

jest niedziela w południe miałam nic nie pisać ale co tam jednak  powiem że mam dzisiaj doła jestem jakaś rozleniwiona nic mnie nie cieszy cały czas chce mi się jeść mam przed oczami ciastka kotleciki schabowe sosik z ziemniaczkami jak sobie pomyśle że jusz nigdy nie będe tego jadła to jakoś tak nie chce mi się trzymać diety poza programem wypiłam dzisiaj szklankę rosołu i zjadłam pół pierniczka czekoladowego postaram się nic więcej nie tknąc poza programem diety eh aby do jutra może będzie lepiej:(:(:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.