Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Zojada

Witam wszystkich czytających ten wpis,

chciałabym opowiedzieć o swoim planie na najbliższe 1,5 miesiąca. Nie jest on ambitny. 

Zamierzam:

• codziennie biegać od 7 do 11 km
• robić ćwiczenia na brzuch (być może dojdą i jeszcze jakieś inne)
• na śniadanie jeść sałatki

Odezwę się za 1,5 miesiąca. Zobaczymy czy będą zmiany!

Jeszcze schudnę około kg, aby było równe 65 kg.

Gdy będę ważyć 65 kg, swój cel ustawię na 60 kg :)

Tak jak pisałam w swoich postach, lepiej ustawiać mniejsze cele, by mieć więcej motywacji do działania. Mi się udało schudnąć 5 kg w bardzo długim czasie, bo w 7 miesięcy. Ja nie stosowałam żadnej diety, ćwiczyłam intensywnie tylko ok.2 miesiące.

Przepraszam za tak prosty i krótki wpis, ale nie mam czasu się rozpisywać.

Dziękuję za przeczytanie tego postu i ewentualne komentarze ;)

Witam

Chcę się podzielić z Wami, że niezbyt idzie mi chudnięcie, ale to tylko dlatego, że od 4 miesięcy, nic nie ćwiczyłam ani nie trzymałam się żadnej diety.

Na szczęście moja waga zatrzymała się na 68 kg

Powróciłam do ćwiczeń dopiero w ten poniedziałek.

O to, mój tygodniowy plan:

PONIEDZIAŁEK: rano a6w, ćwiczenia na seksowne pośladki Natalii Gackiej,1 godzina basenu, jazda na rowerze (15 min.zajmuje mi dojechanie na miejsce)

WTOREK, ŚRODA, CZWARTEK, PIĄTEK: rano a6w, 30 minut marszobiegu, ćwiczenia na seksowne pośladki Natalii Gackiej, 1 godzina basenu, jazda na rowerze (15 min w jedną stronę)

Niestety nie mam żadnej diety, 

Co głównie jem:

-rano: jakieś płatki z mlekiem, jajecznica, "chleb na jajku"

-w szkole: jakaś kanapka, ale nie zawsze

-obiad: różnorodny

-kolacja: brak lub płatki

Czasem jakieś marchewki lub pomarańcze

 WIEM, ŻE NA MNIE NAKRZYCZYCIE, ŻE ZA MAŁO JEM :C 

Myślicie, że z takim planem mam szansę schudnąć bez żadnych efektów ubocznych, wyniszczania organizmu albo tycia w przyszłości?

Witajcie Vitaliowiczki, 

zgubiłam cztery kilo trzymając się owych postanowień:

-trzymanie się diety: rano owsianka, na obiad sałatka z mięsem, na podwieczorek owoce z jogurtem

-ćwiczenie: bieg z aplikacją runwalker (można zainstalować, jeżeli ktoś ma system windows phone), a6w, ćwiczenie na pośladki i uda, chodzenie na basen (45 min pływania na plecach)

Co prawda, nie schudłam w szybkim czasie, bo w ciągu paru ładnych miesięcy, ale mimo wszystko uważam, że ten sposób jest najlepszy i co najważniejsze NAJZDROWSZY. Nie ma co bawić się w tabletki odchudzające, z którymi ładnie i szybko schudniesz, ale jak Ci się skończą to zanim się obejrzysz kg wrócą z pełną parą-także jestem przeciwna suplementom diety. Ważna jest motywacja, zdeterminowanie i co najważniejsze zdrowy rozsądek.

Życzcie mi powodzenia na dalszej drodze schudnięcia jeszcze 2 kg !

• Jak już osiągnę 65 kg, będę mogła przejść do fazy 2 (którą opisałam we wcześniejszych notatkach-polecam sprawdzić i wziąć przykład, bo to super motywator)
  

Związku z nadchodzącymi egzaminami, niestety na 2 tygodnie wstrzymuję się  z bieganiem i a6w, pozostaje tylko codzienny basen.

Pewnie w ciągu tych 2 tyg, wa pójdzie w górę o 12453542433524593298kg

Witam wszystkich czytających ten wpis.

Ważę 69,1 kg przy wzroście 167 m, co według bmi jest wagą idealną, ale jest na skraju granicy wagowej, co mi przeszkadza. Chciałabym ważyć 55 kg, do czego przejdę, po przedstawieniu mojego planu, który podzieliłam na 3 fazy.

Faza pierwsza: osiągnięcie 65 kg

Faza druga: osiągnięcie 60 kg

Faza trzecia: osiągnięcie 55 kg

Pytanie, dlaczego ten podział na fazy?

Im mniejszy, łatwiejszy cel to wiadomo szybciej go osiągniemy i jesteśmy szczęśliwsi, co nas motywuje by osiągać kolejne cele.

Co do faz...

• Mam nadzieję, że wagę 65 kg osiągnę już pod koniec czerwca.
• Wagę 60 kg przewiduję osiągnąć w sierpniu.
• Wagę 55 kg postaram się osiągnąć w październiku.

Pozdrawiam :)

Witam wszystkich czytających mój wpis.

Chciałabym się pochwalić, że wciągu 6 dni moja waga spadła gwałtownie 2 kg, co mnie cieszy i trochę martwi (nie wiem, czy to jest ok).

W takim razie oto rozpiska, której trzymam się, aby osiągnąć cel 65 kg:

• 30 min biegu
• a6w
• ćwiczenie na uda i pośladki z 20 minut
• brzuszki (just 30)
• basen 45

• jedzenie: rano pożywna bułka z ogórkiem, jajkiem, serem, szynką, kapustą, pomidorem, na obiad: sałatka z kurczakiem, kawałkami sera (bo wiadomo trzeba zadbać o to, by dostarczyć wszystkie składniki potrzebne organizmowi), na kolację sałatka wegetariańska 

Tego wszystkiego trzymałam się z jakieś 6 dni i mogłam pożegnać się z tymi 2 kg.

Przede mną jeszcze do schudnięcia 4kg.

Chciałabym zaznaczyć, że nauczyłam się, że suplementy diety to nie najlepsze rozwiązanie, jeżeli chodzi o schudnięcie. Mogę wysunąć wniosek, że w sumie jedno z gorszych. Trzeba postawić na to, co się sprawdza na 100% -czyli odpowiednia dieta i ruch.

No więc przedstawię mój tygodniowy plan na schudnięcie:

Dni robocze- po szkole bieg 30-minutowy, a6w, wieczorny basen

Weekendy -  ranny godzinny bieg, a6w, popołudniowy basen, jak się uda, wieczorna jazda na rowerze ok. 10 km

Co do diety:

Nie stać mnie na pójście do dietetyka, gdyż chodzę regularnie na 4 godziny prywatnych korepetycji tygodniowo , więc generalnie nie mam odpowiedniej diety.

Mój plan to po prostu jadać sałatki z mięsem do końca wakacji i sprawdzić czy są efekty.

Czy ktoś się orientuje czy z takim planem mam szanse zrzucic 5 kg do końca wakacji? (wiadomo plan ulegnie częściowej zmianie w wakacje, bo będzie więcej czasu i prawdopodobnie czas biegu wydłużę w tygodniu do 60 minut)

Pozdrawiam serdecznie :)