Daję radę , jest naprawdę fajnie tak bardzo się cieszę , bo wiecie dla mnie 2 dzień przetrwać to jest coś. Tradycyjnie przekroczyłam limit , chyba teraz będę pisać wam coś o moich dziennych kaloriach wtedy kiedy ich nie przekroczę , bo to będzie nowość .
A mój trening to 2 godz. tańca ( rozgrzewka , rozciąganie , technika , układ ) niestety bez skalpela , bo byłam padnięta .
Mój dzisiejszy jadłospis ( zawszę będę wam go pisać ) :
śniadanie : naleśnik z serem i drugi naleśnik z truskawkami - 628 kcal
obiad : kanapka z kotletem mielonym z piersi - 570 kcal
kolacja : 4 pierogi z serem ( takie większe ) - 576 kcal
Razem : 1774 kcal
Mam nadzieje , ze dam rade dotrwać do końca. Zegnam się z wami drogie dziewczęta , dobrej nocy .
HASŁO NA DZIS
ZNOW NIE ZACZEŁAS CWICZYC , GRATULACJE KŁADIESZ SIE SPAC O JEDEN DZIEN GRUBSZA I O 24 GODZINY MNIEJ PEWNA SIEBIE !!!
przepraszam za błędy , ale coś poprzestawiałam i nie mogę zmienić , jak sobie z tym poradzę to zmienię .