Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Na co dzień studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1781
Komentarzy: 40
Założony: 18 sierpnia 2014
Ostatni wpis: 2 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kimi31

kobieta, 31 lat, Piła

166 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

2 września 2014 , Komentarze (3)

W ostatni weekend strasznie się zapuściłam :( Wciągnęłam cała czekoladowe, cukierki, kilka batoników a na dodatek wielką porcję frytek ;( Co za masakra! Zgubione wcześniej 3cm z brzucha teraz pewnie wróciły z zdwojoną siła :( Aż boje się zmierzyć :( I po co mi to było? Sama nie wiem! Przyjemność na kilka chwil, a wyrzuty sumienia ogromne :( Dobrze, że chociaż się spostrzegłam...

Nastał wrzesień czyli został mi miesiąc do rozpoczęcia studiów :) Z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej minęły całe wakacje a ja nadal nic z sobą nie zrobiłam.. wrócę tam taka jaka byłam..

Dlatego stworzyłam plan na ten miesiąc :) 

1. NIE JEŚĆ SŁODYCZY!

2. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć!

3. Wrócić do biegania (powiększone węzły chłonne i nieustanny katar dają mi się we znaki) 

4. Pofarbować włosy (odrosty są koszmarne) 

5. Zadbać o swoją twarz (peeling, maseczka itd.)

6. Szukać pracy na weekendy od października

7. Kupić karnet na basen od października

W październiku przeprowadzam się do większego miasta dlatego już muszę zacząć o tym myśleć :) 

Motto na dziś? Hmm "Łatwo się zgubić gdzieś między marzeniami..."

Miłego dnia :)

28 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

Witajcie! :) 

Kilka dni mnie tu nie było więc pora nadrobić zaległości :)  Od soboty byłam na nocowaniu u mojej przyjaciółki ;) Jej rodzice wyjechali, chata wolna więc trzeba korzystać :) 

Z ćwiczeniami ostatnio kiepsko, lecz często spacerowałyśmy z psem i wszędzie chodziłyśmy pieszo, a nie autobusem jak zawsze :) Niestety było kilka grzeszków w postaci czegoś słodkiego, ale co tam :)  Ogólnie spędziłyśmy miło czas i szkoda, że dni tak szybko mijają..

Dzisiaj ściągnęłam z mojej półki książki Ewy Chodakowskiej :) 

Dziennik fitness uzupełniałam codziennie przez 3 miesiące jakiś czas temu.. straciłam motywację i dziennik poszedł w odstawkę.. co prawda można zacząć go uzupełniać w dowolnym dniu, lecz ja zacznę od września prowadzić go od nowa :) 

Dzisiaj zrobiłam już trening na płaski brzuch z dołączonej płyty do książki Przepis na sukces :) 

Trening podzielony jest na 3 rundy z czego po każdej są ćwiczenia rozciągające. Jest intensywny i wymaga absolutnego skupienia :) 

Chciałabym jeszcze dzisiaj wypróbowywać po raz pierwszy przepis z tej książki ;) 

Wybrałam przepis na DORSZA PIECZONEGO W ZIOŁACH


Mam nadzieję, że będzie pyszne! :) 

Dzisiaj jeszcze czeka na mnie trening ramion z Mel B i brzuszki :) 

Do boju! :) 

21 sierpnia 2014 , Komentarze (7)

Hej wszystkim! 

Po wczorajszym dniu mam straszne wyrzuty sumienia :( Nie zrobiłam żadnych ćwiczeń ani brzuszków (wyzwanie 2000 brzuszków w dwa tygodnie). Mało tego, byłam wczoraj u kumpeli i zrobiłyśmy zapiekankę makaronową (straszna bomba kaloryczna)...NA SZCZĘŚCIE nie smakowała mi i zjadłam mało ;) 

Jedno w tym jest dobre, że pojechałam do niej rowerem i wróciłam okrężną drogą. W  drodze powrotnej wstąpiłam do sklepu i kupiłam sobie Tymbark FRUKTAJL :)

Niestety rozczarowałam się, bo mi nie smakuje...Myślałam, że będzie to idealny przysmak na długie godziny spędzone na uczelni, jednak muszę znaleźć inną alternatywę :) Fakt są jeszcze inne smaki i postaram się je spróbować :)

Na domiar złego dostałam dzisiaj okres :( Z biegania nici, ale pójdę na dłuższy spacer z psiakami :) Ból brzucha mnie nie zniechęca - zabieram się za brzuszki i  trening ramion z Mel B :)

Enjoy!

19 sierpnia 2014 , Komentarze (10)


Brak Ci motywacji? Wymyśl ja! :) 

Brak motywacji i chęci do działania był moim największym problem w walce z odchudzaniem...mój wałek na brzuchu robił się coraz większy a ja zamiast coś z tym zrobić wolałam użalać się nad własnym losem..

Dość! Wymyśliłam sobie motywacje :) 

Jedną z nich jest tu ta oto kurteczka! 

Kupiłam ją sobie w ostatnia sobotę. Zawsze chciałam taką mieć, lecz uważam, że wyglądam w niej okropnie! :( Takie krótkie kurteczki noszą przecież szczupłe dziewczyny a ja do takich nie należę..dlatego mam motywację, aby pozbyć się wałeczka i w pełni cieszyć się moją wymarzoną kurteczką :)

Kolejna motywacją - już nie wymyśloną :pjest mój chłopak! 

Jest szczupłym, wysportowanym mężczyzną i kocha biegać :) To on zaraził mnie pasją do biegania i do aktywnego trybu życia. Gdy ja chcę gdzieś jechać autobusem miejskim to on zawsze mówi "lepiej się przejdźmy kochanie" ;) 

A tak poza tym to jestem już po 20 minutowym treningu całego ciała z Mel B oraz zrobiłam 100 brzuszków - zapisałam się do wyzwania 2000 brzuszków w dwa tygodnie. Dzisiaj zamiast biegać wskakuje na rower! :) 

Miłego i aktywnego dnia! ;)

18 sierpnia 2014 , Komentarze (16)

Witam wszystkich :) 

Zaczęłam moją przygodę z odchudzaniem już tydzień temu lecz dopiero teraz zarejestrowałam się tutaj :) 

Moje odchudzanie nie jest czymś wielkim. Po prostu zaczęłam jeść mniej i nie jem słodyczy oraz fast foodów. Czyli nie jestem na żadnej diecie. Stawiam głównie na aktywność fizyczną.

Obecnie ważę 73km przy wzroście 166cm więc mam dużo do zgubienia.. najbardziej chciałabym zgubić sadełko i tłucz z ramion. To są moje dwie największe zmory ;(

To zdjęcie znacie pewnie gdzieś z neta

Obecnie wyglądam jak na zdjęciu po lewej ( jednak mam większy brzuch), a moją motywacją jest zdjęcie po prawej.

Moją przygodę zaczęłam od biegania. Nie są to jakieś długie dystanse ale małymi kroczkami do przodu. Od zawsze nienawidziłam biegać.. była to moja zmora na wf. Teraz zaczynam to kochać i jest coraz lepiej.

Zawsze gdy idę biegać zabieram ze sobą moje kochane psy. 

Miłego dnia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.