Pamiętnik odchudzania użytkownika:
trenerpersonalny4

Cześć Kochani ! 

Co tam u Waas słychać ? Opowiadać mi tu , żebym była na bieżąco ! 

Ja powoli wychodzę z choroby. Już bym poćwiczyła , ale poza "paleniem głupa " w domu to jeszcze nie mogę zrobić normalnego treningu na siłowni. Dieta też byle jaka (sucharki , biszkopty , białe pieczywo ) omg. Nie cierpię. Ale jak trzeba to trzeba. Zdrowie najważniejsze. Muszę się szybko wykurować i wracać do formy ! 

Jak tam przygotowania do Świąt ? Masakra , że to już jutro !  

cześć Kochani ! 

 Co tam u Was ? Ćwiczycie grzecznie i trzymacie dietkę ? 

 Szukam kogoś kto zrobi za mnie trening !

 Dziś całkowicie rozłożyła mnie choroba. Musiałam odstawić moją dietkę na rzecz biszkoptów , sucharków i kisielków. Do tego rezygnacja z treningu , totalne osłabienie. Dopiero teraz od rana jestem w stanie napisać ten post. Krótko mówiąc maaaasakra .

 W takich momentach docenia się zdrowie , bo w codzienności nie doceniamy , jak wiele mamy - ZDROWIE. To , że trening , dieta i wiele innych spraw zależą głównie od nas. Dopiero jak brakuje sił i nie mamy wyboru zaczynamy się nad tym zastanawiać. 

Także , tak jak śpiewa Grzeszczak : " Cieszmy się z małych rzeczy". Z tych "oczywistych dla nas " , które są już dłuuugo , na stałe i które również można stracić...

Doceń to , że jesteś zdrowa/y , że masz wiele rzeczy o których inni nawet nie śnią. 

To , że auto masz w sumie "od zawsze" nie znaczy ,że jest czymś oczywistym. Może i w dzisiejszych czasach nie jest to nie wiadomo jaki luksus. Ale pomyśl : masz ułatwienie. Czasu , wygody.

A przede wszystkim doceń ludzi wokół Ciebie. Tych , którzy są zawsze , bezwarunkowo. 

Może masz obok siebie kobiete/faceta swojego życia ? Doceń , kochaj , cały czas zabiegaj. Spełniona miłość to jest jeden z najpiękniekszych darów życia. 

Nie znalazłeś/aś jeszcze swojej drugiej połówki ? " Widocznie życie szykuje dla Ciebie kogoś naprawdę wyjątkowego .. " . A przecież na cenne rzeczy/ wartości warto czekać !

Masz koło siebie , kochających rodziców / mamę/tatę ? Doceń ! Tak ,są Twoimi rodzicami i każdy normalny rodzic wspiera , kocha swoje dziecko , opiekuje się w potrzebie, nawet gdy jest dorosłe. Ale to nie znaczy , że to jest kwestia spełniona przez każdego rodzica. Różnie w życiu bywa .. doceń !

Żyj każdym dniem , jakby miał być Twoim ostatnim ...

Witam Waaas w piękną sobotę !

Wybaczcie ,że wczoraj nie dodałam wpisu i byłam mało aktywna ,ale miałam troszkę problemów osobistych ,więc totalny brak nastroju  

Dzisiaj już jest lepiej , bo przecież grunt to dobre nastawienie .

Wczoraj wieczorem skoczyłyśmy z kumpelą w baaalet . Meeega rzadko chodzę na imprezy , bo zazwyczaj nie mam na to czasu ( pracuję też w weekendy ),a nawet jak jest troszkę czas to siły braaak ..

No ale ,że kooooocham tańczyć to od czasu do czasu trzeba się wybrać . Dziś mam wolne ,więc oczywistym dla mnie było faktem ,że piątkowy wieczór spędzę na parkiecie

Jak tam u Waas dietka ? Treningi ?Walczycie ,czy znajdujecie wymówki ?

Ja niedawno wstałam , kończę kawę , coś nie chce mi się jeść . Ale zaraz będzie trzeba coś wrzucić . Muszę podlecieć na miasto załatwić parę spraw, a później obowiązkowo trening . Może nie jakiś mega ciężki ,ale chociaż ten godzinny musi się odbyć

Szkoda ,że nie ma śniegu na święta . No ale .. przynajmniej auta nie trzeba skrobać !

Pamiętaj  : Zawsze szukaj plusów sytuacji , w której się znajdujesz . Tych negatywnych stron nie podkreślaj , zostaw je . Niech się ulotnią

Miłeeeego !

Cześć Kochani !

Jak się macie ? Ćwiczycie , trzymacie dietkę ? Jak przygotowania do świąt ?

U mnie dziś 2 dzień nowej diety . Za krótko ,żeby stwierdzić czy w 100 % mi służy . Ale już kiedyś na niej byłam (też niedługo fakt faktem ) i byłam zadowolona . Jak na razie super samopoczucie. W końcu brak problemów z trawieniem ,bo niestety u mnie było to sporym kłopotem przy typowej diecie białko- węglowodany - tłuszcze Dziś przede mną 2 h zajęć grupowych. A co do przygotowań świątecznych to na spokojnie . Święta u mnie w małym gronie ,więc nie ma "szału świątecznego "

Lecę zaraz na miasto pozałatwiać parę spraw i kupić kilka drobiazgów .

Miłeeego Dnia !

Nie ma to jak napisać wpis ,powstawiać zdjęcia i wyloguje Cie z portalu ... -.-

We wcześniejszym poście się witałam, więc drugi raz nie będę . Również we wcześniejszym poście ( warto przeczytać ) sprostowanie dlaczego 1 ,a nie 2 dzień diety.

Chciałabym jeszcze raz (ostatni ) zaznaczyć ,że dieta , którą dziś rozpoczęłam nie jest w 100 % ani paleo ani tłuszczowa. Prosiliście ,żeby wstawiać jadłospis, itp. Nie ma sprawy. Z wielką chęcią podzielę się przepisami ,dawką motywacji , napiszę co jem. Nawet będą fotki . A co !

Jeżeli będziecie mieli jakieś pytania , wątpliwości ,będziecie chcieli spróbować tej diety ,a nie będziecie wiedzieli jak się za to zabrać i "o co tak naprawdę w tym chodzi " to śmiało piszcie , pytajcie .

ODNOŚNIE DNIA DZISIEJSZEGO :

 Trenujecie dziś , czy regeneracja ?  

Za mną poranny , lekki trening siłowy całego ciała . Wieczorem 2 h zajęć grupowych .

 Co do dietki to na śniadanie wleciały dziś 2 kiełbaski grillowane + grillowany pomidor . ( część zjedzona przed zrobieniem zdęcia )

Na deser LODY MALINOWE ( z mleka kokosowego)

 Są przeeeeeeepyszne . Dziś robiłam je pierwszy raz. Na pewno zagoszczą na stałe w moim jadłospisie . Reeewelka   

Chcecie przepis ?  

Na obiad podano KEBAB FIT  ( podany z pekinką ,ogórkami i pomidorami smakuje prawie identyko jak "normalny "  )

Na kolację zjedzona jajecznica ( 3 całe jaja+ 3 białka ) na boczku + kilka małych korniszonków

Gratisowo orzechy włoskie

Buuuuziaki . Miłego Dnia i mocnych treningów !

Cześć Robaczki !  

 Baaardzo Was przepraszam za wczorajszy brak wpisu ,no ale .. nie miałam kiedy  . Dziś nadrabiam

Na wstępie chciałabym zaznaczyć ,że zamierzam być z Wami szczera do bólu . Owszem ,mamy się motywować i wgl, ale nie chodzi o to bym pisała codziennie że wszystko jest super , nawet wtedy gdy nie będzie. Dieta , trening na 100 % . Nie widzę najmniejszego sensu. Fakt ,że jestem na co dzień osobą bardzo aktywną , jestem instruktorem fitness , trenerem personalnym i prowadzę ludzi dietetycznie , nie znaczy ,że nie jestem człowiekiem , kobietą która ma czasem zachcianki , wychodzi gdzieś z facetem ,przyjaciółmi ,czy na rodzinny obiad

Wczoraj kumpela przetargała mnie po (chyba wszystkich ) galeriach w mieście . Jestem tym typem ,który nienawidzi sklepów i zakupów . Chyba ,że ciuchy sportowe lub suplementy ! . Po zakupach skoczyłyśmy na kawkę , no i do kawki zjadłam galaretkę ( mniejsze zło , patrząc na te wszystkie ciastka z kremem ) . No ale oczywiście pierwsze co pomyślałam " Coś słabo ten start z paleo " . No ale .. trudno .

Nie samą dietą człowiek żyje ,czasem trzeba odpuścić ,dać na luuz , odpocząć . Później wjechało jeszcze kilka wafelków .Także to jest najlepszy dowód ,że nawet każdy trener , dietetyk, sportowiec ,itp. potrzebuje czasem "luuuuzu ". Nikt nie jest chodzącą maszyną . Pamiętajcie : głowa , psychika to podstawa. Czasem ciało chce , a głowa mówi "Nie idź , daj spokój , odpocznij , nie masz siły dziś ... " .

Podsumowując dbajmy o swoje "zdrowie psychiczne " , nie traktujmy diety jako priorytet ( tak , to jest styl życia i starajmy się żyć tą "dietą " na co dzień ) ,ale warto pamiętać ,że są rzeczy ważne i ważniejsze. To ,że będziesz miał/a super sylwetkę nie da Ci szczęścia ,jeżeli w walce o nią zatracisz swoich bliskich i inne ważne dla Ciebie rzeczy/sprawy . Pamiętaj o tym !

 P.S : Dziś normalnie start z PALEO / TŁUSZCZÓWKA . Piszę dietę "łamaną " , bo to jak będę jadła jest trochę z paleo , trochę z diety tłuszczowej (optymalnej ) Nie jest to ani PALEO w 100 % ,ani dieta tłuszczowa .

Cześć Wszystkim !

Jak Wam minął dzień ?

Potrenowane , czy regeneracja ?

U mnie dziś jednak wyszło trochę inaczej ,niż było w planach . Zamiast pleców i brzucha był trening głównie cardio ,w sumie 2 godzinki .

Co do diety .. przemyślałam temat i jednak zamiast na 100% tłuszczówkę , wolę PALEO. Podobna ,ale można jeść więcej białka.

Na typowej tłuszczowce je się mało białka,a ja za bardzo lubię piersi z kurczaka , białka jaj ,desery z odżywką białkową

Oczywiście w PALEO głównie też tłustsze mięsa , bo mało węgli ,ale jak będę miała chęć zjeść coś chudszego z mięsa to po prostu podbije tłuszcze czymś innym

Od jutra WITAJ PALEO !  

Będę wstawiać fotki jedzenia , jadłospis . Także zaglądajcie !

Teraz zmykam spać , bo regeneracja równie ważna sprawa

Buuziaki ! Dobranooooc !

NIE, NIE , NIE !

DZIAŁAAAJ OD DZIŚ !

"Każdy dzień przeżyj tak jakby był ostatnim ... "

Co dziś trenujecie ?

U mnie plecy+ brzuch . Kończę pić kawkę i pędzę na siłownię

Cześć Wszystkim !

Dziś trochę o Diecie Tłuszczowej . Ostatnio dosyć modny temat .

Wiadomo , każdy organizm jest inny , każdemu będzie odpowiadał inny system żywieniowy. Jeżeli chodzi o mnie to przetestowałam na sobie jakiś czas temu "tego typu " dietę i byłam bardzo zadowolona . Mówię tego typu , bo oryginalnie dieta tłuszczowa ma dużo tłuszczu i mało białka. Ja jadłam sporo białka i dużo tłuszczu. Węglowodanów niewiele , tak jak zakłada ta dieta .

Osobiście  , pomijając stwierdzoną nietolerancję laktozy i fruktozy , od dłuższego czasu mam problemy z trawieniem . Ta dieta pokazała mi jak to jest jednocześnie być najedzoną i nie mieć wzdęć . Drugą ogromną zaletą tej diety jest brak spadków energii .  Przy zjedzeniu posiłku węglowodanowego następuje wyrzut insuliny , następnie spadek cukru i czujemy się ospali. Nie fajnie było jak jadłam posiłek przedtreningowy z myślą " Ale dam czadu na treningu niedługo ",a zaraz po zjedzeniu najchętniej położyłabym się spać .Poza tym miałam na tej diecie dużo energii . Mogłam przyjmować sporo kcal ,nie czując się przy tym ociężała . Dieta ma to do siebie ,że objętościowo jemy mało,ale najadamy się . Na typowej diecie ryż-kurczak-warzywa , po zjedzeniu pół worka ryżu , dużo mięsa i warzyw ( bo przecież czymś trzeba się zapchać,a węgli nie wolno nie wiadomo ile ) czułam się "pełna",ale czasem wcale nie najedzona .

Dlatego od dziś wracam do tej diety . Spróbuję nawet oryginalnej wersji ,czyli jeść mniej białka przy wysokim udziale tłuszczy.

Tak ,tak .. Ja wiem , niedługo święta ,więc "nie opłaca się teraz". NIEPRAWDA ! Nie podążajcie z takim przekonaniem. Każdy dzień jest wart zmian.

Co z tego ,że święta ? Zawsze będzie coś . Dasz radę trzymać dietę w święta to super . Nie dasz rady ? Też dobrze . Ale zawsze to 3 dni obżarstwa (święta ),a nie 2 tygodnie przed i po świętami , bo "nie opłacało się trzymać diety ". 3 dni obżarstwa nie zmienią wiele w Twojej sylwetce.  2 tygodnie już owszem . A przecież zaraz po świetach sylwester. Chcesz się martwić o cellulit , zatrzymanie wody i kilka kg na plusie ?Wiadomo,że nie chcesz . Także działaj !

Może ktoś ma ochotę ze mną spróbować tej diety ? Pamiętajcie : W kupie siła !

 Jedna ważna sprawa w tej diecie : To nie jest tak że ucinamy prawie do minimum węglowodany ,tłuszcze i jemy dużo białka. Na takiej diecie długo nie pociągniesz ( sama kiedyś przetestowałam ). Musi być dużo tłuszczu. Nie bój się ,że utyjesz ! Ten tłuszcz na udach i brzuchu to nie tłuszcz z pożywienia . Zapamiętaj !

Także moje dzisiejsze śniadanie to jajecznica na boczku + grillowane pomidory .Pyyycha ! ;). + obowiązkowo herbata (miętka ) + kawunia

Hej Wszystkim

Niedziela to taki czas , gdzie często lubimy zjeść sobie coś słodkiego , posiedzieć z rodziną czy koleżanką przy kawie i słodkościach .

Na ratunek podrzucam Wam przepis na zdrowe , dietetyczne ciastko/ ciasto. U mnie już zjedzone, także śmiało mogę powiedzieć że jest pyszne , zaspokaja chęć na słodkie i wcale nie smakuje jak "dietetyczne" ;)

Wygląda na "spalone ",ale nie jest .

Jest mocno czekoladowe i przypieczone

Składniki :

-1 jajko

-1 żółtko

- 50 g mąki kokosowej ( u mnie odtłuszczona mąka kokosowa kupiona na guitfree )

- 50 g cukru trzcinowego/ erytrytolu / ksylitolu / innego słodzidła ( u mnie trzcinowy , bo po tych "zdrowszych" typu ksylitol mam problemy z trawieniem :/ )

- 6 g oleju kokosowego

-20 g kakaa naturalnego

Wykonanie :

1.Wszystkie składniki mieszamy blenderem .

2. Wykładamy na blaszkę .

3. Pieczemy ok. 20-25 min w temp 200-220 st. ( musicie obserwować i zależyjak przypieczone chcecie )

Smacznego !